Koniec sporu między PPL a Petrolotem
Reklama
Zakończył się spór pomiędzy PPL a Petrolotem w kwestii praw do użytkowania bocznicy kolejowej na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Strony zgodziły się, by dostęp do bocznicy był otwarty. Porozumienie zakłada również, że ruchem kolejowym odbywającym się na bocznicy i umożliwiającym dostawy paliwa dla samolotów będą zarządzały Porty Lotnicze na podstawie regulaminu uwzględniającego zasady bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że Petrolot posiadał wyłączność na korzystanie z bocznicy. W grudniu ubiegłego roku władze lotniska podpisały umowę z firmą Lotos Tank. Zakładała ona dzierżawę pięciohektarowego terenu na terenie lotniska, z dostępem do bocznicy kolejowej. Spółka, której udziałowcami są LOT i PKN Orlen twierdziła, że posiadany przez nią certyfikat bezpieczeństwa wydany przez Urząd Transportu Kolejowego sprawia, że to właśnie ona jest jedynym podmiotem zdolnym do legalnego eksploatowania bocznicy.
- Nowe świadectwa bezpieczeństwa dla bocznicy przekazał przedstawicielom Portów Lotniczych i Petrolotu prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Krzysztof Jaroszyński, który osobiście zaangażował się w proces skoordynowania i wydania dokumentów niezbędnych dla bezpiecznej eksploatacji bocznicy. Nowe świadectwa obowiązują od 1 października br. - poinformował Przemysław Przybylski, rzecznik warszawskiego lotniska.
Do końca trzeciego kwartału 2013 roku Lotos Tank ma czas na wybudowanie tymczasowej bazy przeładunkowej paliwa. Stąd paliwo będzie dostarczane cysternami kolejowymi, a następnie przepompowywane do cystern samochodowych, którymi będzie dostarczane do samolotów.
Jak podkreślił Michał Marzec, dyrektor PPL decyzja została pośrednio wymuszona m.in. przez Urząd Lotnictwa Cywilnego oraz Międzynarodowe Zrzeszenie Transportu Powietrznego (IATA). Dodaje on również, że sytuacja ta przyniesie korzyści zarówno dla pasażerów, jak i linii lotniczych.
Justyna Żyła
Strony zgodziły się, by dostęp do bocznicy był otwarty. Porozumienie zakłada również, że ruchem kolejowym odbywającym się na bocznicy i umożliwiającym dostawy paliwa dla samolotów będą zarządzały Porty Lotnicze na podstawie regulaminu uwzględniającego zasady bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że Petrolot posiadał wyłączność na korzystanie z bocznicy. W grudniu ubiegłego roku władze lotniska podpisały umowę z firmą Lotos Tank. Zakładała ona dzierżawę pięciohektarowego terenu na terenie lotniska, z dostępem do bocznicy kolejowej. Spółka, której udziałowcami są LOT i PKN Orlen twierdziła, że posiadany przez nią certyfikat bezpieczeństwa wydany przez Urząd Transportu Kolejowego sprawia, że to właśnie ona jest jedynym podmiotem zdolnym do legalnego eksploatowania bocznicy.
- Nowe świadectwa bezpieczeństwa dla bocznicy przekazał przedstawicielom Portów Lotniczych i Petrolotu prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Krzysztof Jaroszyński, który osobiście zaangażował się w proces skoordynowania i wydania dokumentów niezbędnych dla bezpiecznej eksploatacji bocznicy. Nowe świadectwa obowiązują od 1 października br. - poinformował Przemysław Przybylski, rzecznik warszawskiego lotniska.
Do końca trzeciego kwartału 2013 roku Lotos Tank ma czas na wybudowanie tymczasowej bazy przeładunkowej paliwa. Stąd paliwo będzie dostarczane cysternami kolejowymi, a następnie przepompowywane do cystern samochodowych, którymi będzie dostarczane do samolotów.
Jak podkreślił Michał Marzec, dyrektor PPL decyzja została pośrednio wymuszona m.in. przez Urząd Lotnictwa Cywilnego oraz Międzynarodowe Zrzeszenie Transportu Powietrznego (IATA). Dodaje on również, że sytuacja ta przyniesie korzyści zarówno dla pasażerów, jak i linii lotniczych.
Justyna Żyła
Ten artykuł powstał na podstawie materiałów prasowych
nadesłanych do redakcji przez podmiot trzeci. Portal Pasazer.com nie bierze odpowiedzialności
za merytoryczną treść artykułu, którego nie jest autorem.