Tysięczny Boeing 767
Reklama
Rozpoczął się końcowy montaż tysięcznego samolotu typu Boeing 767. Z tej okazji w fabryce w Everett w stanie Waszyngton odbyła się uroczystość.
- To osiągnięcie było możliwe dzięki każdemu pracownikowi, który pracował przy montażu 767 w ciągu ostatnich 30 lat. To świadectwo inżynierii wysokiej jakości i produkt, który przez te lata ulegał ciągłej poprawie - powiedział Kim Pastega, wiceprezydent i generalny menadżer programu 767 w Boeingu.
Montaż końcowy to ostatni etap produkcji przed malowaniem i testami naziemnymi oraz w locie. Tysięczny samolot - w pasażerskiej wersji 767-300ER (Extended Range) dla All Nippon Airways - jest ostatnim 767, który będzie zmontowany w dotychczasowym miejscu. Od egzemplarzu numer 1001 - także 767-300ER dla ANA - wszystkie 767 będą wykańczane w nowym, mniejszym hangarze.
Tysięczny samolot zostanie dostarczony w przyszłym miesiącu. ANA odebrała już 89 maszyn typu 767 od czasu złożenia pierwszego zamówienia na ten model w 1979 roku.
Dominik Sipiński
Fot. Boeing Media
- To osiągnięcie było możliwe dzięki każdemu pracownikowi, który pracował przy montażu 767 w ciągu ostatnich 30 lat. To świadectwo inżynierii wysokiej jakości i produkt, który przez te lata ulegał ciągłej poprawie - powiedział Kim Pastega, wiceprezydent i generalny menadżer programu 767 w Boeingu.
Montaż końcowy to ostatni etap produkcji przed malowaniem i testami naziemnymi oraz w locie. Tysięczny samolot - w pasażerskiej wersji 767-300ER (Extended Range) dla All Nippon Airways - jest ostatnim 767, który będzie zmontowany w dotychczasowym miejscu. Od egzemplarzu numer 1001 - także 767-300ER dla ANA - wszystkie 767 będą wykańczane w nowym, mniejszym hangarze.
Tysięczny samolot zostanie dostarczony w przyszłym miesiącu. ANA odebrała już 89 maszyn typu 767 od czasu złożenia pierwszego zamówienia na ten model w 1979 roku.
Dominik Sipiński
Fot. Boeing Media
Ten artykuł powstał na podstawie materiałów prasowych
nadesłanych do redakcji przez podmiot trzeci. Portal Pasazer.com nie bierze odpowiedzialności
za merytoryczną treść artykułu, którego nie jest autorem.