Możliwy strajk Flybe
Reklama
Piloci brytyjskiej linii Flybe poinformowali o możliwej akcji strajkowej w najbliższym czasie. Powodem tego planu są kwestie związane z płacami, planami emerytalnymi oraz rozkładem pracy. Informacja o strajku pojawiła się zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem publicznej oferty sprzedaży akcji Flybe, co ma nastąpić 14 grudnia. Przewoźnik planuje zwiększyć w ten sposób swój kapitał o 60 milionów funtów.
Brytyjski Związek Pilotów Liniowych twierdzi, że już rok temu zwracał szefostwu linii uwagę na nieefektywny rozkład godzin pracy oraz złą organizację wewnątrz firmy. W lutym bieżącego roku związek podniósł również kwestię wynagrodzeń i emerytur - przewoźnik nie ustosunkował się do tych wezwań.
Przedstawiciele związku zawodowego twierdzą, że obecnie cała firma pracuje nad ofertą publiczną, lekceważąc żądania pilotów. Przypominają oni, że podczas kryzysu w latach 2009-10 załogi zgodziły się na brak podwyżek, zatem teraz oczekiwania są zwiększone. Flybe odniosło się do zarzutów mówiąc, że załogi mogą skorzystać z oferty publicznej i stać się udziałowcami linii, a porozumienie z załogą na pewno zostanie osiągnięte.
Dominik Sipiński
Brytyjski Związek Pilotów Liniowych twierdzi, że już rok temu zwracał szefostwu linii uwagę na nieefektywny rozkład godzin pracy oraz złą organizację wewnątrz firmy. W lutym bieżącego roku związek podniósł również kwestię wynagrodzeń i emerytur - przewoźnik nie ustosunkował się do tych wezwań.
Przedstawiciele związku zawodowego twierdzą, że obecnie cała firma pracuje nad ofertą publiczną, lekceważąc żądania pilotów. Przypominają oni, że podczas kryzysu w latach 2009-10 załogi zgodziły się na brak podwyżek, zatem teraz oczekiwania są zwiększone. Flybe odniosło się do zarzutów mówiąc, że załogi mogą skorzystać z oferty publicznej i stać się udziałowcami linii, a porozumienie z załogą na pewno zostanie osiągnięte.
Dominik Sipiński