Zmiany w konstrukcji Airbusa 350
Reklama
Europejski koncern EADS poprawi konstrukcję
swojego najnowszego samolotu Airbus A350, by ten skuteczniej mógł konkurować z
najnowszym Boeingiem 787 Dreamliner.
A350
ma w zamierzeniach europejskiego koncernu konkurować z najnowocześniejszą maszyną pasażerską amerykańskiej spółki, którą już lata (w fazie testów). Jednak aby to było możliwe, Airbus w większym stopniu, niż zakładano, wykorzysta w A350
włókna węglowe i inne, lekkie materiały konstrukcyjne - nieco kopiując rozwiązania Boeinga.Efektem tego mają być niższe koszta eksploatacyjne samolotu, przede wszystkim w kwestii spalania. Atutem Dreamlinera jest to, ze będzie to najbardziej ekonomiczny w swojej klasie samolot.
Nowe rozwiązania sprawią, że wydatki na A350 jeszcze wzrosną, a już obecnie przekroczyły one znacznie 10 mld euro. Wciąż nie jest także pewnym czy uda się dotrzymać planowanych terminów - pierwszy samolot ma trafić do odbiorcy za trzy lata, jednak coraz głośnie mowa o tym, że to mrzonki. Należy także przypomnieć, że LOT, gdy stał przed wyborem nowej maszyny długodystansowej, rozważał także ofertę Airbusa pod kątem A350. Wychodzi na to, że opóźnione o kilka lat dostawy Dreamlinera sprawią, że pod względem terminu dostaw Boeing będzie pierwszy.
Obecnie 33 firmy lotnicze zamówiły już 528 Airbusów A350. Prym wiedzie Emirates, który oczekuje na 50 takich samolotów. Dreamlinerów zamówiono dotąd 840.