Polacy są jedną z najczęściej odwiedzających Chorwację nacji. Według lokalnych urzędów plasują się obecnie na piątym, szóstym miejscu, ale ich liczba stale rośnie - w zeszłym roku adriatycki kraj odwiedziło ponad milion turystów z Polski, a w tym roku ma być ich jeszcze więcej. Podróżowanie do Chorwacji stało się dużo łatwiejsze, kiedy na początku 2023 roku dołączyła ona do Strefy Schengen, a mimo przyjęcia przez ten kraj euro, ceny wciąż pozostają atrakcyjne w porównaniu do innych popularnych wakacyjnych kierunków. Dla dużej części z nas wyjazd do Chorwacji kojarzy się z długą podróżą samochodem i staniem w korkach, ale jak się okazuje, aż 30 proc. polskich turystów ją odwiedzających leci tam samolotem.

Zainteresowanie wakacyjnymi lotami do Chorwacji w ostatnich trzech latach przed pandemią, wzrosło prawie dwukrotnie, a zmniejszyć nie dał rady go nawet Covid i globalny kryzys branży lotniczej. W okresie ograniczeń w podróżach pozostawała ona jednym z najchętniej wybieranych kierunków przez Polaków. Popyt na loty nad Adriatyk w dalszym ciągu rośnie. W zeszłym roku Chorwacja była czwartym najchętniej wybieranym przez Polaków kierunkiem dłuższych wakacyjnych podróży samolotem. Swoje oferty stale zwiększają i ulepszają największe linie obecne na polskim rynku - LOT, Ryanair i Wizz Air.

Polskie Linie Lotnicze LOT latają między Polską i Chorwacją już od prawie 59 lat. Połączenie z Warszawy do Zagrzebia zostało zainaugurowane 7 kwietnia 1965 roku, a w obecnie trwającym sezonie letnim narodowy przewoźnik lata na tej trasie 12 razy w tygodniu - dwa razy dziennie oprócz poniedziałków i sobót.

W sezonie letnim z Lotniska Chopina na pokładach samolotów LOT-u można dolecieć również do Splitu - trzy razy w tygodniu w poniedziałki, środy i niedziele oraz do Dubrownika - również trzy razy w tygodniu w czwartki soboty i niedziele. Loty na tych trasach są realizowane embraerami 190 i 195 oraz najnowszymi we flocie narodowego przewoźnika boeingami 737 MAX 8.

- powiedział Kristjan Stanicic, dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej, której partnerem jest LOT.

Łącznie w ciągu ostatnich 10 lat LOT przewiózł na pokładach swoich samolotów do Chorwacji ponad 800 tys. pasażerów, a tylko w tym roku zaoferuje na trzech trasach łączących Lotnisko Chopina i chorwackie miasta łącznie ponad 150 tys. miejsc. Istotną część podróżnych przylatujących na pokładach samolotów LOT-u do Chorwacji stanowią Koreańczycy podróżujący nad Adriatyk z przesiadką w Warszawie.

Dla Ryanaira Chorwacja jest jednym z kluczowych rynków, na których chce wzrastać jak najszybciej. Obecnie oferuje loty z 7 chorwackich lotnisk, a z 3 z nich - Zadaru, Puli i Dubrownika, w tegoroczne wakacje można dolecieć do polskich miast.

Baza Ryanaira w Dubrowniku jest jedną z najnowszych w siatce irlandzkiego przewoźnika. Wraz z jej inauguracją w kwietniu br. niskokosztowa linie uruchomiła również trzy nowe połączenia do polskich miast - Krakowa, Poznania i Wrocławia. Na wszystkich tych trasach Ryanair oferuje dwa rejsy tygodniowo w sezonie letnim. Z perły Dalmacji do stolicy Małopolski można polecieć we wtorki i soboty, do Poznania w poniedziałki i czwartki, a na Dolny Śląsk w środy i niedziele.

Najwięcej tras do Polski Ryanair oferuje ze swojej bazy Zadarze. Do piątego największego miasta Chorwacji w bieżącym sezonie letnim można dolecieć z Gdańska (w poniedziałki i piątki), Krakowa (w maju: poniedziałki, wtorki, czwartki i soboty, a od czerwca codziennie), Poznania (w maju: wtorki, środy, soboty i niedziele, a od czerwca codziennie), Rzeszowa (poniedziałki i piątki), Warszawy Modlina (czwartki, piątki, soboty i niedzielę) i Wrocławia (poniedziałki, wtorki, środy, piątki, soboty i niedziele).

Tegoroczną nowością są również loty do Zadaru z Katowic, które są realizowane w poniedziałki, środy i niedziele. Do Puli można dolecieć z kolei z Katowic we wtorki, piątki, soboty i niedziele, a od 5 czerwca również z Poznania w środy, czwartki i soboty.

Węgierski przewoźnik łączy we wtorki i niedziele Lotnisko Chopina ze Splitem, a od 20 czerwca zostanie dodana dodatkowa czwartkowa rotacja. Od 17 czerwca linia uruchomi kolejne połączenia do Splitu z Katowic i Krakowa (codziennie), z Gdańska (dwa razy w tygodniu w poniedziałki i piątki) i Wrocławia (dwa razy w tygodniu w poniedziałki i piątki). Dzień później rozpoczną się loty do Splitu z Lublina, na tej trasie węgierski przewoźnik także będzie latał dwa razy w tygodniu we wtorki i soboty.

Również od 18 czerwca Wizz Air będzie łączył Warszawę z Dubrownikiem. Loty na tej trasie będą realizowane dwa razy w tygodniu we wtorki i soboty. Co ciekawe jest to jedyne połączenie do Dubrownika w siatce węgierskiej linii.

Tegoroczna letnia oferta połączeń lotniczych z Polski do Chorwacji jest wyjątkowo bogata. Ryanair dodał aż cztery nowe trasy - z Poznania, Wrocławia i Krakowa do Dubrownika oraz z Katowic do Zadaru, a na wielu innych zwiększył częstotliwość lotów. Liczbę rejsów na istniejących połączeniach znacząco zwiększył również Wizz Air, a LOT z kolei na obsługiwanych trasach wykorzystuje coraz większe samoloty, co przekłada się na wzrost liczby oferowanych miejsc.

W szczycie sezonu letniego z lotnisk obsługujących aglomerację warszawską będzie odlatywać aż 27 samolotów rejsowych do chorwackich miast. Bezsprzecznie najsilniejszą pozycję w stolicy posiada LOT, który będzie obsługiwał aż 18 rejsów do Chorwacji tygodniowo na trzech trasach (Zagrzeb, Dubrownik i Split). Bogatą ofertą lotów mogą pochwalić się również lotniska w Krakowie - 16 rejsów tygodniowo oferowanych przez Ryanaira i Wizz Aira (Split, Zadar i Dubrownik), w Katowicach - 14 rejsów Ryanaira i Wizz Aira (Split, Zadar, Pula), w Poznaniu - 12 rejsów tygodniowo na trzech trasach Ryanaira (Zadar, Pula i Dubrownik) oraz we Wrocławiu - 10 rejsów tygodniowo Ryanaira i Wizz Aira (Split, Zadar i Dubrownik).

Chorwacka Wspólnota Turystyczna liczy, że w najbliższych latach wzrośnie popularność Chorwacji nie tylko jako destynacji typowo wakacyjnej, ale również jako interesującego kierunku City Breaków, do czego mają przyczynić się połączenie lotnicze dostępne nie tylko w szczycie sezonu letniego.