LOT: Air Belgium deklaruje, że wypełni kontrakt
Niedawno pojawiła się informacja, że Air Belgium zamierza wycofać airbusy A330 Neo. Jedna z maszyn lata obecnie dla LOT-u na trasie do Nowego Jorku. Na ten moment przewoźnik deklaruje, że wykonanie umowy nie jest zagrożone.
Air Belgium mierzy się obecnie z dużymi problemami finansowymi i przechodzi restrukturyzacje. Od października linia nie wykonuje regularnych połączeń i jedynie oferuje swoje samoloty w formule wet-leasingu. Pasażerska flota Air Belgium składa się obecnie z dwóch airbusów A330-200, które latają dla SriLankan Airlines oraz dwóch airbusów A330-900 Neo, z których jeden jest wynajmowany przez Polskie Linie Lotnicze LOT, a drugi pozostaje uziemiony z powodów problemów z silnikiem.
W związku z kłopotami finansowymi linii i nieudanymi naprawami uziemionej maszyny, Air Belgium zdecydował się wycofać oby dwa posiadane airbusy A330 Neo. Od razu pojawiły się pytania, jaka przyszłość czeka odrzutowiec latający dla LOT-u i czy umowa zostanie w całości wypełniona? Poprosiliśmy LOT o komentarz.
- Na dzień dzisiejszy Air Belgium deklaruje jednocześnie wolę wypełnienia całego zobowiązania kontraktowego wobec PLL LOT. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z Air Belgium i w przypadku zmiany tej sytuacji będziemy z odpowiednim wyprzedzeniem reagować
- powiedział Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy LOT-u w rozmowie z Pasażerem.
Z odpowiedzi można wnioskować, że interes LOT-u jest zabezpieczony i przynajmniej na razie belgijska linia nie zamierza zrywać umowy, zgodnie z którą samolot będzie latał dla polskiego przewoźnika do końca nadchodzącego sezonu letniego. Maszyna jest istotnym wzmocnieniem zbyt małej floty samolotów dalekiego zasięgu LOT-u, jest chwalona przez pasażerów za wygodę, nowoczesność oraz internet na pokładzie, którego brak w dreamlinerach.