Ryanair chce przejąć boeingi 737 MAX, z których zrezygnują inne linie

30 stycznia 2024 08:55
Mimo kolejnych problemów z boeingami 737 MAX Ryanair wciąż wierzy w te maszyny i deklaruje chęć przejęcia samolotów, jeśli z ich odbioru zrezygnują inni przewoźnicy, co nie jest obecnie wykluczone.
Reklama
Zła passa boeingów 737 MAX rozpoczęła się w 2018 roku, w ciągu zaledwie kilku miesięcy, dwie nowe maszyny z identycznego powodu rozbiły się zabijając wszystkich na pokładzie. Wypadki spowodowały trwające 20 miesięcy uziemienie samolotów tego typu i poważnie nadszarpnęło zaufanie przewoźników do projektu. Wiele linii zrezygnowało z odbioru zamówionych odrzutowców, a nawet zdecydowało się rozpocząć spór sądowy z amerykańskim przedsiębiorstwem - tak zrobił LOT. Obecna sytuacja przypomina tą sprzed kilku lat. Po incydencie lotu Alaska Airlines wszystkie boeingi 737 MAX-9 zostały uziemione. Negatywne skutki sytuacji szczególnie odczuł przewoźnik z Alaski i linie United Airlines użytkujące odpowiednio 65 i 79 maszyn tego typu, których każdy kolejny dzień postoju przynosi ogromne straty.


Dodatkowo Boeing nie może sobie poradzić z opóźnieniami w dostawach nowych samolotów oraz uzyskaniem certyfikatu przez 737 MAX-10, największy odrzutowiec rodziny, który według pierwotnych planów miał być dostarczany przewoźnikom już 4 lata temu. Wszystko to spowodowało, że United Airlines zapowiedział nie uwzględnianie maszyn typu MAX w swoich przyszłych planach dotyczących rozwoju floty. Według doniesień prasowych, amerykański przewoźnik ma zamiar nawet zrezygnować z odbioru zamówionych 150 boeingów 737 MAX-10. Ryanair wciąż wierzy w te maszyny i w obliczu kolejnych opóźnień w dostawach zamówionych odrzutowców, liczy, że uda się przejąć
samoloty, z których zrezygnują inni przewoźnicy.

– Powiedzieliśmy Boeingowi, że jeśli United czy inne amerykańskie linie lotnicze nie wezmą zamówionych samolotów MAX 10, to Ryanair chętnie weźmie te samoloty
– powiedział Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanaira.


Irlandzki niskokosztowiec chce rosnąć w jeszcze szybszym tempie niż dotychczas, a pozyskanie największych samolotów z rodziny MAX miało by to umożliwić. Dyrektor finansowy linii - Neil Sorahan, dał do zrozumienia, że Ryanair liczy, że przyparty do muru Boeing będzie skłonny sprzedać nieodebrane samoloty za okazyjną cenę. Otwarte pozostaje pytanie, czy amerykański producent rzeczywiście będzie miał problem ze zdobywaniem nowych klientów, również na rynkach innych niż amerykański. Niedawno informowaliśmy o zawarciu przez indyjskie linie Akasa Air umowy na dostarczenie przez Boeinga 150 maszyn typu 737 MAX-10, czyli takich samych samolotów i w takiej samej ilości, z których zrezygnować może United.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy