Lotnisko Chopina liderem odbudowy ruchu pasażerskiego w regionie

18 sierpnia 2023 10:00
4 komentarze
Największy port lotniczy w Polsce w konfrontacji z podobnymi lotniskami w regionie wypada bardzo dobrze. W czerwcu br. jako jedyny przekroczył pułap liczby pasażerów z szóstego miesiąca 2019 r.
Reklama
W ubiegłym tygodniu analizowaliśmy wyniki polskich lotnisk po I półroczu 2023 r. Podkreślaliśmy wtedy, że Okęcie jest jedynym portem przesiadkowym w Polsce. Ta cecha Lotniska Chopina powoduje, że rezultaty stołecznego portu na tle polskich lotnisk regionalnych wypadają bardzo blado. W celu rzeczywistej oceny Okęcia należy porównać jego wyniki z bardziej go przypominającymi portami lotniczymi. Do naszej analizy, tak jak kilka miesięcy temu, wybraliśmy trzy lotniska o zbliżonej skali (tj. w przedziale od 18 do 32 mln pasażerów rocznie), znajdujące się stosunkowo niedaleko stolicy Polski (w promieniu 1 tys. km) oraz posiadające dominującego przewoźnika wykonującego loty m.in. dalekiego zasięgu. Są to Helsinki, Kopenhaga i Wiedeń. Inne porty, nawet bliżej położone granic Polski, czyli Berlin, Budapeszt, Praga i Ryga nie mają wszystkich wymienionych cech i komparycja z Lotniskiem Chopina byłaby nieadekwatna.


Spośród czterech porównywanych lotnisk przed pandemią Warszawa była najmniejsza. Przypomnijmy, że w 2019 r. Wiedeń obsłużył prawie 32 mln pasażerów, Kopenhaga 30 mln, Helsinki 22 mln, a Warszawa niespełna 19 mln. Po I półroczu 2023 r. Lotnisko Chopina z 8,3 mln podróżnych zajmuje trzecie miejsce dystansując fińskie Vantaa o 800 tys. Wiedeń nadal jest liderem z 13,3 mln klientów i wyprzedza duński Kastrup o 900 tys. Żaden z czterech portów po pierwszych sześciu miesiącach 2023 r. nie przekroczył pułapu z analogicznego okresu 2019 r. Wykres 1 przedstawia liczby pasażerów w I półroczu w latach 2019-2023 w portach w Helsinkach, Kopenhadze, Warszawie i Wiedniu.

Wykres 1.

Okęcie znakomicie radzi sobie przede wszystkim na ścieżce powrotu do przed pandemicznych liczb obsłużonych pasażerów. Począwszy od stycznia 2021 Lotnisko Chopina wykazywało najmniejszą stratę z czterech portów do wyniku z 2019 r., aż 19 razy. Od grudnia 2022 r. do czerwca br. Okęcie pozostaje nieprzerwanie liderem w tej kategorii. Wreszcie w czerwcu br. polskie lotnisko przebiło po raz pierwszy barierę z 2019 r. o 1,7 proc. W tym wyścigu z Okęciem rywalizował głównie austriacki Schwechat i Kopenhaga. Najlepsze wyniki tych dwóch portów nie osiągnęły jednak więcej niż 95 proc. ruchu pasażerskiego sprzed pandemii. Najsłabiej radziły sobie Helsinki, które w czerwcu br. straciły do rezultatów sprzed pandemii aż 31 proc. Wykres 2 ilustruje ścieżki powrotu do miesięcznych wyników sprzed stycznia 2019 r. na czterech analizowanych lotniskach w latach 2021-2023.
Wykres 2.

Po I półroczu 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r. Helsinkom brakuje prawie 30 proc. pasażerów, Kopenhadze 14,5 proc., Warszawie 3 proc., a Wiedniowi ponad 9 proc. W sumie wszystkie cztery lotniska po sześciu miesiącach 2023 obsłużyły 85,8 proc. podróżnych z pierwszej połowy 2019 r. Jest prawdopodobne, że Lotnisko Chopina, jako jedyne spośród opisywanej czwórki, przekroczy po sierpniu rezultaty z 2019 r., kiedy narastająco od początku roku obsłużyło 12,5 mln podróżnych. Pozostałe trzy porty prawdopodobnie nie wykażą takiego osiągnięcia do końca 2023 r.

Trochę inaczej wyglądają identyczne statystyki, ale odnoszące się do liczby pasażerskich operacji lotniczych. W tym przypadku największym lotniskiem jest Kopenhaga, a za nią plasują się Wiedeń, Warszawa i Helsinki. W 2019 r. kolejność w kategorii liczby startów i lądowań była następująca: Schwechat, Kastrup, Vantaa i Okęcie. Tu ponownie polskie lotnisko awansowało o jedno miejsce kosztem fińskiego centrum przesiadkowego. Jednak liczba operacji w stosunku do 2019 r. jest poniżej danych pasażerskich i oczywiście żadne z czterech lotnisk w I półroczu 2023 r. nie przekroczyło pułapu z porównywalnego okresu 2019 r. Wykres 3 przedstawia liczby startów i lądowań w I półroczu w latach 2019-2023 w czterech opisywanych portach.

Wykres 3.
.
Wzrost liczby operacji lotniczych w stosunku do poziomów z 2019 r. wygląda podobnie jak na wykresie pasażerskim. Widać jednak dwie kluczowe różnice. Po pierwsze dochodzenie do przed pandemicznych rezultatów jest znacznie wolniejsze. Po drugie za lidera tej wspinaczki należy uznać Kopenhagę, która w maju 2023 r. otarła się o granicę wyznaczoną przez przed pandemiczne wyniki. Do tego celu zabrakło jej tylko 1,4 proc. Natomiast niezmiennie ostatnie miejsce przypada Helsinkom. Po I półroczu wszystkim portom brakuje co najmniej 13 proc. do wolumenu z analogicznego okresu 2019 r. Kopenhaga traci 13.4 proc., Warszawa 17,8 proc., Wiedeń 19,2 proc., a Helsinki aż 27,9 proc. Wykres 4 przedstawia miesięczną dynamikę liczby operacji lotniczych na czterech lotniskach względem 2019 r.

Wykres 4.

Z przytoczonych danych wynika, że ruch pasażerski rośnie szybciej niż liczba startów i lądowań. Wynika to z poprawy wypełnienia miejsc w samolotach, ale także wykonywania lotów bardziej pojemnymi samolotami. Ta prawidłowość nie wyjaśnia jednak dobrych wyników Lotniska Chopina osiągniętych w I półroczu 2023 r. Wydaje się że ten mały sukces Okęcia opiera się na trzech czynnikach.

  1. Pozytywne oddziaływanie na wyniki Okęcia ma obecna strategia realizowana przez dominującego przewoźnika, czyli LOT. Narodowy przewoźnik skoncentrował się, w o wiele większym stopniu niż w przeszłości, na ruchu rekreacyjnym, a zwłaszcza czarterowym. Dowodem na to jest choćby liczba przewiezionych turystów na połączeniach czarterowych w I kw. 2023 r. w porównaniu z I kw. 2019 r. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego przed pandemią tych pasażerów na pokładach LOT-u było 53 tys., a w tym roku już ponad 143 tys., czyli wzrost był prawie trzykrotny. Dzięki temu dynamika na Okęciu jest wyższa, bo ruch prywatny wrócił do latania znacznie szybciej niż segment biznesowy.
  2. Z tego samego powodu atutem Lotniska Chopina jest struktura ruchu w podziale na tradycyjny i budżetowy. Udział oferowania Wizz Aira i Ryanaira z Okęcia w I półroczu 2023 r. wynosił ok. 23 proc. Jest to proporcja porównywalna z Wiedniem (26 proc.) i Kopenhagą (28 proc.), ale znacznie wyższa niż w stolicy Finlandii, gdzie niskokosztowcy udostępniali tylko 10 proc. wszystkich foteli.
  3. Wreszcie wojna w Ukrainie nie oznacza dla Okęcia, w przeciwieństwie do Helsinek, wyłącznie negatywnych skutków. Warszawa, po zamknięciu lotniska w Kijowie, stała się największym, łatwo dostępnym centrum przesiadkowym dla Ukraińców. Dodatkowo Ukraińcy, którzy opuścili swoją ojczyznę powracają, czy to na stałe, czy tylko aby odwiedzić rodzinę, korzystając z polskich portów, w tym z Lotniska Chopina. Wydaje się, że stołeczny port dzięki temu dodatkowemu segmentowi ruchu odrobił dużą cześć strat, które poniósł w związku z wstrzymaniem połączeń lotniczych z Ukrainą, Białorusią i Rosją.


Po sześciu pierwszych miesiącach 2023 r. Lotnisko Chopina w porównaniu z trzema podobnymi portami wypada bardzo dobrze. Cieszyć może szybszy powrót do liczby pasażerów z 2019 r., zwłaszcza w stosunku do Kopenhagi i Wiednia. Ta pierwsza bowiem korzysta z bardzo silnego popytu na podróże lotnicze w Skandynawii, a ten drugi jest częścią systemu centrów przesiadkowych Lufthansa Group. Z kolei wyprzedzenie Helsinek jest efektem dwóch kataklizmów, jakie spały na ten fiński port w krótkim odstępie czasu, najpierw w postaci pandemii COVID-19, a następnie zamknięcia tras nad Syberią po agresji Kremla na Ukrainę. Los Helsinek jest ważną lekcją, która dowodzi jak bardzo pomyślność centrum przesiadkowego jest uzależnione od kondycji dominującej linii lotniczej.

Fot.: Materiały prasowe.
Dane: OAG - partner Pasazer.com

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
jsg 2023-08-18 15:51   
jsg - Profil jsg
Wiele lotnisk ma ograniczene przpustowości i zakaz lotów w nocnych godzinach np. Heathrow, Frankfurt. Nie rozumiem dlaczego w każdym wątku wspominasz o CPK?
krzysiekl 2023-08-18 14:07   
krzysiekl - Profil krzysiekl
jsg, teraz lotnisko w Warszawie jest mocno ograniczone przez przepustowość. trudno zaplanować nowe loty w godzinach szczytu a to kluczowe godziny dla podróży biznesowych oraz do zwiększania możliwości tranzytu(przesiadek).
Gdyby już teraz był CPK byłoby jeszcze lepiej (skorzystałby LOT ale też wszystkie inne linie lotnicze).
jsg 2023-08-18 13:33   
jsg - Profil jsg
To tylko dowodzi jak bardzo Okęcie jest potrzebne Warszawie.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy