Australia sprzeciwiła się ekspansji Qatar Airways
Szymon Stemski
Rząd w Canberze zablokował propozycję Qatar Airways zakładającą zwiększenie częstotliwości rejsów z Kataru do Australii. W tle kategorycznej decyzji Australijczyków jest kontrowersyjna postawa katarskiej policji wobec podróżujących kobiet sprzed trzech lat.
Reklama
2 października 2020 roku na Doha Hamad International Airport odnaleziono porzuconego noworodka, co spotkało się z szeroko zakrojoną i inwazyjną odpowiedzią katarskich służb porządkowych w poszukiwaniu sprawców zdarzenia. Policja w Dosze nie tylko wstrzymała możliwość odlotów, ale również poddała szczegółowej kontroli medycznej wiele pasażerek podróżujących linią Qatar Airways celem wykluczenia porodu w bliskiej przeszłości. Praktykę Kataru, którą zastosowano m.in. wobec Australijek, uznano za niedopuszczalną, niegodziwą i łamiącą prawa kobiet.
Zdarzenie przyczyniło się do wydania decyzji odmownej australijskiego rządu wobec starań Qatar Airways o zwiększenie częstotliwości rejsów z Kataru do Australii i ekspansję katarskiego przewoźnika na Antypodach. Qatar Airways zabiegał o dodanie do istniejących dwudziestu ośmiu rotacji tygodniowo kolejnych dwudziestu jeden kursów łączących Dohę ze strategicznymi miastami australijskimi. W obliczu incydentu sprzed trzech lat Australia stanowczo wykluczyła możliwość dalszego zacieśniania więzi z Katarczykami, przynajmniej na tym polu.
- Podobnie jak większość Australijczyków, byłam zszokowana tym, co spotkało Was w Dosze. Popełnione wobec Was praktyki trzeba uznać za haniebne. W konsekwencji tych zdarzeń rząd nie rozważa przyznania dodatkowych praw lotniczych Katarczykom - przekazała w liście skierowanym do ofiar działań katarskiej policji Catherine King, australijska minister ds. transportu.
gość
Michalina12
wroord