Nowości sezonu zimowego na Okęciu. Dokąd polecimy?
Koordynator slotów na Lotnisku Chopina opublikował raport rozkładowy na sezon Zima '23/24. Nowych kierunków nie brakuje.
Reklama
Najbliższy lotniczy sezon zimowy rozpocznie się 29 października br. i trwać będzie 22 tygodnie tj. do 30 marca 2024 r. Linie lotnicze już dziś zapewniają sobie sloty (czasy startów i lądowań) w koordynowanych portach lotniczych, czyli w tych w których najtrudniej o zdobycie okienek czasowych do wykonania nowych operacji lotniczych. Nie inaczej jest na Lotnisku Chopina. Koordynator slotów w stołecznym porcie, brytyjska firma ACL, właśnie opublikował raport prezentujący nadchodzący sezon Zima '23/24.
W sumie w stosunku do Zimy '22/23 na Okęciu mogą pojawić się aż 23 nowe kierunki. 13 z nich może zaoferować Ryanair, a 8 LOT. Dwa pozostałe ACL przyznał Wizz Airowi i Pegasus Airlines. Irlandczycy z Okęcia będą mogli polecieć m.in do Londynu Stansted, Rzymu Ciampino, Paryża Beauvais, Bristolu, Pafos czy Wenecji Treviso. Z kolei LOT ma zamiar latać do Mediolanu Linate, Bejrutu, Pekinu Daxing, Dubrownika, Salvadoru da Bahia w Brazylii, Porlamar w Wenezueli i do Kolombo. Wizz Air planuje uruchomić już wcześniej zapowiedziane połączenie do Sewilli. Natomiast Turcy z Pegasus Airlines chcą połączyć Warszawę z azjatyckim lotniskiem im. Sabihy Gökçen w Stambule.
Trzeba pamiętać, że te plany muszą zostać ostatecznie potwierdzone przez przewoźników. Uzyskanie slotów nie oznacza, że trzeba je wykorzystać. Zapewne część z opisanych nowości nie zostanie zrealizowana. Pod dużym znakiem zapytania stoją zwłaszcza plany Ryanaira, który ciągle prowadzi negocjacje w sprawie nowego systemu opłat z Mazowieckim Portem Lotniczym Warszawa-Modlin i jego plany ekspansji na Okęciu mogą być tylko taktyczną zagrywką na potrzeby trwających rokowań. Niemniej ponad 1 tys. rejsów zaplanowanych na trasie pomiędzy Londynem Stansted a Lotniskiem Chopina robi wrażenie. Chyba właśnie o to chodziło Michaelowi O'Leary'emu, prezesowi przewoźnika z Dublina.
W stosunku do ubiegłego sezonu zimowego zabraknie 12 kierunków. Na liście ubytków znajdują się przede wszystkim porty w Rosji, Ukrainie i na Białorusi. W Zimie '23/24 nie polecimy z Okęcia też do Malmo, Doncaster, Bergen czy Ras al Kaimah. Z największej liczby lotów, bo prawie z 600 rezygnuje Smartwings. Wizz Air wycofuje się z 416, Enter Air z 227, a ASL Belgium z 216. Redukowanie oferowania przez linie czarterowe zdaje się potwierdzać, że Warszawa nie jest najgłębszym rynkiem dla tego segmentu przewozów i przewoźnicy nieregularni wolą szukać popytu na zimowe podróże w innych portach.
W nadchodzącym sezonie zimowym planowane są też zmiany ilościowe na poszczególnych trasach. I tak LOT rezygnuje ze slotów na Fuerteventurę i Teneryfe. Polski przewoźnik planuje natomiast zwiększyć częstotliwości lotów do Nicei, Tbilisi oraz Podgoricy. Enter Air nie będzie latał do Dubaju i ograniczy liczbę lotów do Tel Awiwu, ale chce rozpocząć loty na trasie z Okęcia do Salali w Omanie. Również El Al zmniejszy oferowanie do Tel Awiwu, a z kolei Wizz Air zamierza je na tej trasie zwiększyć. Wizz Air planuje też zimą wykonywać więcej lotów do Barcelony, Mediolanu Bergamo, Budapesztu. Linia znad Dunaju poleci też do Akaby i Malagi. SAS ograniczy swój rozkład do Sztokholmu. Na trasie do Aten ma polecieć Sky Express, a na Islandię Fly Play.
Wszystkie opisane powyżej zmiany powinny zostać zatwierdzone przez linie lotnicze w najbliższych kilku tygodniach. W sumie w sezonie Zima '23/24 zostało zaplanowanych ponad 22 proc. więcej lotów i zaoferowanych 30 proc. więcej miejsc. Tak duża różnica nie powinna dziwić, bo poprzedni sezon zimowy był jeszcze naznaczony ostrożnością spowodowaną wychodzeniem z koronakryzysu. Trzeba też pamiętać, że gros wzrostu na Lotnisku Chopina pochodzi od Ryanaira. Bez irlandzkiego przewoźnika wzrost liczby foteli do sprzedaży na Okęciu wyniósłby 14 proc., co też jest solidnym osiągnięciem.
Fot.: Materiały prasowe