Qatar Airways planuje przywrócić 80 połączeń do końca czerwca
Według analizy danych z ostatnich miesięcy, do końca czerwca samoloty Qatar Airways są w stanie powrócić z 80 połączeniami.
Reklama
Na plany spółki wpływa fakt ciągłej aktywności floty. W momencie, gdy większość linii całkowicie zawiesiła swoją działalność, katarski przewoźnik realizował połączenia na zlecenia rządów – głównie loty repatriacyjne.
„Przewidywanie przyszłych podróży jest wyzwaniem, ale szacujemy, że najpierw ruszą połączenia krótkodystansowe, następnie między dużymi metropoliami, które będą nasilały się stopniowo, a po miesiącach blokad ruszą wyjazdy w celu odwiedzin rodziny i przyjaciół” – podaje biuro prasowe linii.
Ruch maszyn Qatar Airways pozwolił spółce obserwować nastroje pasażerów, a tym samym „rozpocząć planowanie ponownego wprowadzenia dodatkowych lotów i miejsc docelowych do swojej siatki”.
Obecnie linia obsługuje około 30 kierunków, ale do maja ma nadzieję rozszerzyć swoją ofertę o kolejne 20. Początkowo będą to kluczowe węzły partnerskie takie jak Londyn, Chicago, Dallas i Hongkong. W przeciągu najbliższych tygodni mają wrócić również połączenia z Manilą, Ammanem, Nairobi, Madrytem i Mumbajem.
W czerwcu linia planuje powrót 30 kolejnych połączeń. Przewoźnik podkreśla, że harmonogram lotów jest uzależniony od sytuacji epidemiologicznej.
„Pomimo wszelkich wysiłków i nadziei na szybkie odbicie, stoimy w obliczu przeciwności na niespotykaną dotąd skalę. Globalne perspektywy dla naszej branży pozostają ponure, a wiele linii zamyka lub znacznie ogranicza swoją działalność. Niestety, te okoliczności dotykają również Qatar Airways” – w służbowym mailu przekazał swoim pracownikom Akbar Al Baker, prezes linii.
Przed pandemią przewoźnik realizował około 170 rejsów.