Lufthansa strajkuje - odwołano loty
Reklama
Zapowiadany strajk pilotów Lufthansy stał się faktem. Tylko dziś (22.01) niemiecki przewoźnik może skasować blisko połowę zaplanowanych rejsów.
- Zazwyczaj w ciągu dnia nasze linie obsługują ok. 1,8 tys. lotów. Przewidujemy, że w poniedziałek odbędzie się ok. 1 tys. lotów, chociaż z powodu strajku możemy odwołać więcej lotów - czytamy w specjalnym komunikacie Lufthansy. Przedstawiciele przewoźnika zapewniają, że zrobią wszystko, aby znaleźć dla swoich pasażerów miejsca w samolotach innych przewoźników. Ci z nich, którzy się "nie załapią" na zastępczy lot, otrzymają zwrot pieniędzy za niewykorzystany bilet.
W strajku biorą też udział piloci z Lufthansa Cargo i tanich linii Germanwings.
Z obliczeń Lufthansy wynika, że straty spowodowane przez strajk mogą wynieść 25 mln euro dziennie.
Pasażerowie status swoich lotów mogą sprawdzić na stronie internetowej przewoźnika.
- Zazwyczaj w ciągu dnia nasze linie obsługują ok. 1,8 tys. lotów. Przewidujemy, że w poniedziałek odbędzie się ok. 1 tys. lotów, chociaż z powodu strajku możemy odwołać więcej lotów - czytamy w specjalnym komunikacie Lufthansy. Przedstawiciele przewoźnika zapewniają, że zrobią wszystko, aby znaleźć dla swoich pasażerów miejsca w samolotach innych przewoźników. Ci z nich, którzy się "nie załapią" na zastępczy lot, otrzymają zwrot pieniędzy za niewykorzystany bilet.
W strajku biorą też udział piloci z Lufthansa Cargo i tanich linii Germanwings.
Z obliczeń Lufthansy wynika, że straty spowodowane przez strajk mogą wynieść 25 mln euro dziennie.
Pasażerowie status swoich lotów mogą sprawdzić na stronie internetowej przewoźnika.