Poważne kłopoty Avianca Brasil, cięcia w siatce i flocie
Brazylijskie linie lotnicze Avianca Brasil znalazły się w ostatnim czasie w bardzo trudnym położeniu. W sobotę (20.04) brazylijskie media doniosły, że będący w upadłości przewoźnik został zmuszony do zredukowania floty o ponad dwie trzecie.
O problemach linii Avianca Brasil informowaliśmy po raz pierwszy w grudniu ubiegłego roku. Oczywistym efektem konieczności zmniejszenia liczebności
floty jest też odwołanie części połączeń. Brazylijskie linie zostały zmuszone
do odwołania ponad 1300 lotów w dniach 19 - 28 kwietnia. Operacje te były
zaplanowane do wykonania z lotnisk w całym kraju. Wszystko to z powodu
konieczności zredukowania floty jedynie do 8 maszyn. 18 samolotów Avianca musi
zwrócić do leasingodawców. Realizacja niektórych połączeń byłaby też utrudniona
lub wręcz niemożliwa z uwagi na fakt, że linie zalegają z opłatami lotniskowymi w niektórych portach. Wcześniej
w tym miesiącu już inne samoloty wróciły z rąk brazylijskich linii do swoich
właścicieli. Na początku kwietnia Avianca dysponowała 25 maszynami. O
konieczności zwrotu leasingowanych samolotów przez przewoźnika
poinformowała w czwartek (18.04) brazylijska Krajowa Agencja Lotnictwa
Cywilnego (ANAC).
Konieczność zwrotu leasingowanych maszyn wynika poniekąd
właśnie z pozwolenia na dochodzenie do ich odzyskania, którego ANAC udzieliła
leasingodawcom. Decyzję tę oparto na orzeczeniu sądu z Sao Paulo z 9 kwietnia.
Dodatkowo w tym samym czasie doszło do niekorzystnego zwrotu w sprawie planu
ratowania linii w oparciu o finansowanie ze strony linii lotniczych Azul, które
oferowały pomoc w wysokości 105 mln. dolarów w zamian za przejęcie kontroli nad
30 airbusami A320 i 70 slotami lotniskowymi.
Pierwszym z leasingodawców, którzy upomnieli się o zwrot
maszyn była firma Aircastle. Wystąpiła ona o zwrot 10 egzemplarzy airbusów
A320-200 zaraz po przeprowadzeniu w ANAC formalności niezbędnych do
wyrejestrowania samolotów.
- Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się poczynić ten
znaczący krok w kierunku przekazania samolotów do innego światowej klasy
operatora - skomentował sytuację Mike Inglese, dyrektor zarządzający Aircastle. - Zgodnie z naszymi przewidywaniami okazuje się, że zainteresowanie na rynku
tymi nowoczesnymi i wysoce pożądanymi maszynami jest spore i spodziewamy się,
że rozpoczną one wykonywanie operacji u nowych leasingobiorców jeszcze w
bieżącym kwartale.
Zgody na odbiór kolejnych 18 maszyn ANAC udzieliła
właścicielom 16 kwietnia. Dzięki temu zwrot maszyn nastąpić miał zaraz po
zakończeniu świątecznego szczytu. W poniedziałek sześć airbusów A320 miało
wrócić do AGC, osiem do GECAS i cztery do Vermillion. Do końca kwietnia Avianca
będzie dysponować już tylko 17 samolotami, co w stosunku do floty liczącej w
ubiegłym roku 50 maszyn jest drastyczną zmianą.
fot. mat. prasowe