LOT chce mieć własny terminal

Polskie Linie Lotnicze LOT chcą mieć na lotnisku Okęcie własny terminal. Władze linii prowadzą już nawet rozmowy z warszawskim portem.

- Bardzo chciałbym, aby LOT miał swój terminal na lotnisku, które jest naszym portem macierzystym. Propozycję budowy terminalu dla LOT złożyliśmy dyrekcji Okęcia i w tej kwestii prowadzimy rozmowy - powiedział Sebastian Mikosz, prezes spółki.

LOT zapewne pozazdrościł takim liniom jak Lufthansa czy British Airways, które posiadają własne terminale na lotniskach w Monachium oraz Heathrow.

W opinii Mikosza terminal dla LOT-u, nie jest kwestią związaną z finansowaniem tej inwestycji, ale współpracy z władzami Okęcia. - Jestem w stanie znaleźć pieniądze na ten projekt. Liczę na współpracę z władzami portu. Jest ona dla nas priorytetem - podkreślił.

Oprócz osobnego terminala na lotnisku, który według LOT przyczyniłby się do szybszej obsługi pasażerów, linie lotnicze chcą negocjować stawki opłat lotniskowych. Narodowy przewoźnik jest jedyną linią, która jest zainteresowana rozwojem stołecznego portu - tak przynajmniej widzi to Mikosz.

- Żadna inna linia lotnicza takiego zainteresowania nie wykazuje. A nasze zniknięcie z lotniska, czy też problemy finansowe, oznaczają de facto problemy Okęcia. Jeśli jakaś linia miałaby nas zastąpić na połączeniach, które my wykonujemy, to zrobi to tylko po to, żeby wywieźć pasażerów do innego, większego portu przesiadkowego - podkreślił szef LOT-u.

Cóż, prezes LOT postawił sprawę jasno: niższe opłaty albo się wycofujemy. Brzmi trochę jak motto tanich linii lotniczych Ryanair...

Na podstawie: WP
Anna Żuchlińska