Sprint Air lądował awaryjnie w Lublinie
Wyczarterowany samolot linii Sprint Air, którym podróżowali siatkarze Resovii Rzeszów musiał wczoraj (12.03) lądować awaryjnie na lotnisku w Lublinie. Drużyna podróżowała do Rosji, gdzie ma rozegrać dzisiaj spotkanie z w ramach półfinału Pucharu CEV.
- Samolot linii Sprint Air po godzinie 14 lądował awaryjnie z powodu problemów technicznych. Maszyna bezpiecznie wylądowała na lotnisku – powiedział Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin w rozmowie z PAP.

O zdarzeniu poinformowali sami sportowcy na profilu drużyny na jednym z portali społecznościowych - Niestety, od początku nasza podróż do Biełgorodu przebiegała z komplikacjami. Mieliśmy nadzieję, że opóźniony wylot zakończy nasze przygody, niedługo po starcie okazało się, że musimy wylądować awaryjnie na lotnisku w Lublinie, obecnie staramy się zorganizować alternatywny transport do Biełgorodu, tak by jutro rozegrać mecz 1/2 Pucharu CEV, trzymajcie za nas kciuki!

Drużyna przed godziną 24, tym razem bez przeszkód, wyleciała do Rosji zastępczym samolotem, który przyleciał z Warszawy.