Sprint Air: Kolejny ATR72 w wersji cargo we flocie
Sprint Air odebrał kolejnego ATR-a 72 przystosowanego do przewozu frachtu lotniczego. Jest to siódmy samolot tego typu we flocie przewoźnika.
Nowa maszyna to osiemnastoletni ATR72 o numerze seryjnym 686, który wcześniej latał dla Air Dolomiti a później dla HOP!, czyli spółki zależnej od Air France. Samolot jest obecnie odpowiednio modyfikowany z wersji pasażerskiej na wersję cargo w warszawskim zakładzie należącym do linii.

Obecnie we flocie Sprint Air znajduję się 12 samolotów (7 ATR72 oraz 5 Saab 340).
gość_fc8e6
2020-09-16 13:54
Rytet priorytet, jak prowadzi się biznes to raczej wykorzystywać się powinno wszystkie jego możliwości do zarobkowania.
Raz więcej zarabia się tym co na pokładzie, innym razem więcej na tym co pod pokładem a najlepiej połączyć te wszystkie 3 rzeczy czyli ruch biznesowy, czartery i cargo.
gość_39c5b
2020-09-16 09:46
Artykuł dotyczy ATR 72-500 (72-212A), a załączono zdjęcie ATR 72-200 SP-SPE z pobytu w hangarze obcej organizacji Part-145.
A co się komu opłaca? Model biznesowy SprintAir'a to chartery towarowe i pasażerskie, Enter chartery pasażerskie bez cargo i poczty, LOT to linia rozkładowa do regularnych przewozów pasażerskich i przy okazji cargo i poczty (cargo i poczta nie latają na wszystkich kierunkach LOTu). LOT nie ma samolotów stricte towarowych, a chartery to marginalna działalność LOTu, gdyż regularna siatka jest priorytetem. Ot cała filozofia.
Równie dobrze można zapytać jak to jest, ze czartery nie za bardzo się opłacają, a taki Enter tylko na nich jedzie. Równie dobrze moznaby się dziwić taksiarzom, ze narzekają na małe utargi zamiast kartofle wozić na przemian z pasażerami. Albo lepiej, kupić ciężarówkę i wozić ziemniaki, a w poprzek rozłożyć deski do siedzenia i wozić ludzi. To byłby dopiero biznes. A tak oni narzekają, a dostawczaków tyle jeździ....
jak ja lubie pytania na poziomie millenialsow...