Lot jak z prawdziwego koszmaru
Ten rejs pasażerowie zapamiętają na długo - ośmiogodzinna podróż zamieniła się w koszmar, a wszystko przez niesforne trzyletnie dziecko.
Reklama
Rodziny podróżujące z dziećmi samolotami wywołują często gorące dyskusje. Ten przykład niestety nie zaskarbi im sympatii. Trzylatek dał w kość wszystkim podróżnym podczas ośmiogodzinnego rejsu z Niemiec do Stanów Zjednoczonych. Jeszcze zanim samolot zdążył oderwać się od ziemi dziecko zaczęło biegać po pokładzie i głośno krzyczeć.
Niestety po starcie sytuacja jedynie się pogorszyła - matka zupełnie nie mogła zapanować nad trzylatkiem, który dalej biegał po korytarzu, wspinał się na fotele głośno przy tym krzycząc i piszcząc.
Na filmiku nagranym przez jednego z nieszczęsnych pasażerów widać, jak podróżni starają się zatykać uszy, by choć na chwilę zaznać ciszy. Koszmarna podróż skończyła się dla nich dopiero po wylądowaniu.