American Airlines łagodzą plany zacieśnienia kabiny
Linie lotnicze American Airlines wycofują się z planu znacznego zmniejszenia odstępu pomiędzy fotelami w boeingach 737 MAX, które trafią do przewoźnika pod koniec roku. Miejsca i tak będzie jednak mniej niż w starszych samolotach.
Reklama
Miesiąc temu linie American Airlines zapowiadały, że przestrzeń pomiędzy trzema rzędami foteli będzie wynosiła mniej niż 30 cali, a między pozostałymi rzędami foteli - 30 cali. To o cal mniej niż w boeingach 737 obecnie latających we flocie przewoźnika. Decyzja spotkała się z olbrzymią krytyką pasażerów, którzy skarżyli się, że do tej pory jedynymi przewoźnikami oferującymi mniej niż 30 cali pomiędzy fotelami były linie niskokosztowe.
Ostatecznie przewoźnik wycofał się z planów zmniejszenia odstępu pomiędzy fotelami. Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami przestrzeń pomiędzy wszystkimi rzędami foteli będzie wynosiła 30 cali - i tak o jeden cal mniej niż w obecnych boeingach 737. Nie będzie jednak rzędów z odstępem poniżej 30 cali.
- Jest to bardzo czytelne, że obecnie pasażerowie czują się coraz bardziej sfrustrowani i mniej szanowani, gdy podróżują. Chcemy być liderami w odwróceniu tej percepcji, a to oznacza ponowne rozpatrzenie decyzji, które mają znaczny wpływ na jakość podróżowania - poinformowały linie American Airlines w wiadomości do pracowników.
Nowe boeingi 737 MAX zgodnie z planem będą miały 172 fotele, o 12 więcej niż boeingi 737 o kabinie tej samej wielkości, obecnie latające we flocie American Airlines. Jak tłumaczy przewoźnik, konieczność stosowania 29-calowego odstępu zostanie wyeliminowana dzięki usunięciu rzędu foteli ze strefy o większej ilości miejsca na nogi.
- Projektowanie wnętrza samolotu jest sztuką i nauką. Wymaga od nas by rozważyć doświadczenia pasażerów, przychody i inne czynniki. Na nowo przeanalizowaliśmy, co jest właściwe dla rynków obsługiwanych przez nasze nowe 737 MAX i znaleźliśmy sposób by zapewnić co najmniej 30 cali przestrzeni dla wszystkich foteli w głównej kabinie - powiedział Robert Isom, prezes American Airlines.
American zapewnia, że pasażerowie mogą nie zauważyć, że odstęp pomiędzy fotelami będzie niższy o jeden cal.
- Te fotele są zaprojektowane tak, aby w maksymalny sposób wykorzystać dostępną przestrzeń i zapewnić uczucie przestronności, dlatego odstęp 30 cali będzie odczuwalny podobnie jak odstęp 31 cali w obecnych samolotach - przekonuje przewoźnik.
American potwierdził, że rozważa zamontowanie foteli w podobnej konfiguracji w ponad 300 boeingach 737 z obecnej floty.
fot. Boeing