Skąd pasażerowie latają do Frankfurtu?

28 grudnia 2016 14:04
12 komentarzy
W 2015 r. między Polską a Frankfurtem poleciało 1,4 mln osób - był to główny zagraniczny hub dla Polaków. Jak wynika z analizy WBData.pl, Warszawa jest wybierana jako port wylotu z kraju do Frankfurtu przez osoby z niemal jednej czwartej terenu Polski.
Reklama
Frankfurt to zdecydowanie najbardziej popularny wśród Polaków i osób przylatujących do kraju zagraniczny hub. Dzięki bogatej siatce połączeń Lufthansy z lotnisk regionalnych niemiecki hub umożliwia przesiadki zarówno w kierunkach europejskich, jak i dalekodystansowych. Do tego jest korzystnie położony geograficznie - dla pasażerów spoza Warszawy lot np. do Stanów przez Frankfurt może być szybszy niż przez Lotnisko Chopina.

Jak wynika z danych Eurostatu, w 2015 r. między polskimi lotniskami a Frankfurtem wykonano ponad 15 tys. lotów, z czego jedna trzecia przypadła na Warszawę. Ok. 2,5 tys. lotów wykonano na trasie Frankfurt-Kraków. Pozostałe lotniska z połączeniem z tym niemieckim hubem w 2015 r. to Katowice, Gdańsk, Wrocław, Poznań, Rzeszów, Lublin (obecnie zostało zawieszone) i Bydgoszcz.

Analiza WBData.pl w oparciu o model Huffa określa prawdopodobieństwo wyboru konkretnego lotniska wylotowego z Polski do Frankfurtu.

Największy zasięg oddziaływania ma oczywiście lotnisko w Warszawie, co tradycyjnie wynika z kilku czynników: największej oferty lotów, braku konkurencyjnych lotnisk w północno-wschodniej części kraju oraz stosunkowo dobrych drogach w kierunkach południowym i południowo-wschodnim.


Lotnisko Chopina jest pierwszym portem wyboru dla mieszkańców całego Mazowieckiego i Podlaskiego, północnej części Lubelskiego (m.in. Puław, Radzynia Podlaskiego i Białej Podlaskiej), mniej więcej połowy Łódzkiego (do Piotrkowa Trybunalskiego i samej Łodzi), połowy Warmińsko-Mazurskiego (Lidzbark, Olsztyn i Węgorzewo) oraz małych fragmentów Kujawsko-Pomorskiego.

Taki układ pokazuje, dlaczego połączenie z Lublina miało słabe wyniki. Przez nieatrakcyjny rozkład i rzadkie loty nawet osoby mieszkające zaledwie o kilkadziesiąt kilometrów z Lublina wolą latać z Warszawy.

- Tradycyjnie największa rywalizacja ma miejsce na południu kraju między lotniskami Kraków i Katowice. Można powiedzieć, że podzieliły się one granicą pomiędzy województwami małopolskim i śląskim. Zdecydowanie większy obszar oddziaływania ma krakowskie lotnisko z uwagi na większą ofertę i większą odległość od konkurencji ze wschodu, czyli Rzeszowa - wyjaśnia autor analizy, Wojciech Brol.

Lotniska we Wrocławiu, Gdańsku, a nawet Poznaniu mają większe obszary oddziaływania niż Kraków mimo skromniejszej oferty liczby lotów. To efekt braku silnej konkurencji w regionie.

- Najciekawsza jest walka o pasażera z terenów o prawdopodobieństwie poniżej 50 proc., który ma czasem do kilku lotnisk podobną odległość. Wtedy niuanse mogą decydować o wyborze portu lotniczego - zaznacza Brol.

Taki pas bez dominującego lotniska obejmuje południowe części województw: lubelskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Drugim obszarem rywalizacji jest całe Zachodnio-Pomorskie - ponieważ Szczecin nie ma lotów do Frankfurtu, o pasażerów z tego regionu konkurują głównie Poznań, Gdańsk i w najmniejszym stopniu Bydgoszcz.

Analiza nie uwzględnia zagranicznych lotnisk (m.in. w Wilnie i Berlinie), które konkurują o pasażerów z przygranicznych regionów Polski. Mapa uległa też zmianie po likwidacji rejsów z Lublina do Frankurtu w październiku br.

dane i grafika WBData.pl

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
zuzannagas 2016-12-29 20:52   
zuzannagas - Profil zuzannagas
Szkoda, że ceny z Gdańska nie są niższe
gość_05ee0 2016-12-29 15:23   
gość_05ee0 - Profil gość_05ee0
Twierdzenie,że siatka połączeń z Berlina jest bogatsza(gość_12c0d) niż z Frankfurtu to czysta herezja.Nawet gdyby połączyć dwa berlińskie lotniska Tegel i Szenfeld ,to i tak przy Frankfurcie to mały pikuś.
Marcin14 2016-12-29 14:57   
Marcin14 - Profil Marcin14
Zachodniopomorskie lata głównie z Berlina, ale pewien procent lata z Gdańska oraz Poznania. Sam do Frankfurtu w 90% latam z Berlina, a w pozostałych 10% z Poznania - głównie dlatego, że wybieram najczęściej najtańszą opcję i czasami z Poznania jest taniej niż z Berlina.

Wiem, że pasażerowie z Koszalina już nie tak często wybierają Berlin, a dość duży odsetek lata z Gdańska.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy