Hiroszima: Samolot Asiany wylądował przed pasem
Airbus A320 należący do linii Asiana Airlines rozbił się podczas lądowania na
lotnisku w Hiroszimie po przylocie z Seulu. Nikt nie zginął, ale 22 osoby trafiły do szpitali z obrażeniami niezagrażającymi życiu.
Reklama
Rejs OZ162 wykonywał airbus A320 o znakach rejestracyjnych HL7762. To
niemal 8-letnia maszyna, która od początku swojej służby lata w barwach
koreańskiej linii. Na pokładzie było 74 pasażerów oraz ośmiu
członków załogi.
Samolot przyziemił 330 metrów przed progiem drogi startowej o oznaczeniu 28. Airbus po przyziemieniu obrócił się o 180 stopni i zatrzymał się po 1,5 km i 145 metrach od osi pasa. Maszyna podczas lądowania zniszczyła część świateł podejścia, a także antenę lokalizatora systemu ILS.
Samolot przyziemił 330 metrów przed progiem drogi startowej o oznaczeniu 28. Airbus po przyziemieniu obrócił się o 180 stopni i zatrzymał się po 1,5 km i 145 metrach od osi pasa. Maszyna podczas lądowania zniszczyła część świateł podejścia, a także antenę lokalizatora systemu ILS.
Nieudane lądowanie miało miejsce wczoraj (14.4) ok.
godz. 13:05 czasu polskiego (20:05 w Hiroszimie). Japońskie służby
potwierdziły już, że życiu żadnej z rannych osób nie zagraża
niebezpieczeństwo. Do szpitali trafiły 22 osoby, spośród których 18
zostało już zwolnionych do domów.
Jak wynika z raportów pogodowych METAR, w momencie lądowania w Hiroszimie dość złe warunki pogodowe. Padał deszcz i występowało częściowe zamglenie. Temperatura wynosiła 8 stopni Celsjusza, a widzialność wynosiła ok. 4000 metrów z możliwym ograniczeniem do 1500 metrów. Natomiast widzialność pionowa wahała się od 300 do 1800 metrów.
Fot. Hiroshima Airport
Jak wynika z raportów pogodowych METAR, w momencie lądowania w Hiroszimie dość złe warunki pogodowe. Padał deszcz i występowało częściowe zamglenie. Temperatura wynosiła 8 stopni Celsjusza, a widzialność wynosiła ok. 4000 metrów z możliwym ograniczeniem do 1500 metrów. Natomiast widzialność pionowa wahała się od 300 do 1800 metrów.
Fot. Hiroshima Airport