krzysiekl
2012-08-24 13:50
Tutaj też być może dało się grzecznie zapytać, a chętny na to przeniesienie na kolejny lot by się znalazł
%hops tu mamy więskze problem bo pasażer został już przyjęty na lot.
tak czy siak - argument by jeździć koleją (jesli jest jaką, z Rzeszowa nie ma ale juz z Krakowa jest i ktoś kto czyta takie rzeczy sobie pomyśli - dobrze, że nie latam samolotem. Zostanie przy kolei. Ten overbooking będzie LOT słono kosztować. Nie dlatego, że go stosują a dlatego, że wyszło jak wyszło.
gosc_be928
2012-08-24 12:55
Mam staus Gold. Leciałem któregos razu do BKK. Pani w odprawie zapytała sie mnie grzecznie czy nie chciałbym czasem lecieć poźniejszym samolotem. Zgodziłem się. Był overbooking, zwrócili mi koszta biletu za lot ktorym nie poleciałem (bez opłat lotniskowych) Przeniesli mnie na poźniejszy lot który jak sie okazał tez był na maxa full. Z racji tego że poźniejszy lot był w Eco klasy Y przenieśli mnie do biznesu :) Także w takich sytuacjach mogę latać bardzo często!
krzysiekl overbooking to norma i w LO i LH i UA i BA i milionie innych linii.
zresztą do tego może dojść nie tylko przez handlowy overbooking, a przez DHC (załoga na przebazowaniu), ktoś z WL (błąd systemu w priorytetach) albo pasażer z tzw. migawką itd. itd.
zresztą co jeśli pasażerowi zostało coś zaproponowane, a olał to?