Qatar pokazał wnętrze A380
Reklama
Qatar Airways pokazał dziś (5.3) wnętrze swojego Airbusa A380. Pierwsze trzy samoloty tego typu przewoźnik ma odebrać w czerwcu.



Dominik Sipiński
Prezentacja nowego wnętrza miała miejsce na targach turystycznych ITB w Berlinie, na których obecni są dziennikarze Pasazer.com. Nową ofertę katarskiej linii prezentował sam Akbar al-Baker, prezes przewoźnika.
Airbusy A380 Qatar Airways będą miały 517 miejsc w trzech klasach podrózy - pierwszej (8 miejsc), biznes (50 miejsc) i ekonomicznej (459). Wyższe klasy podróży znajdą się na górnym pokładzie, ekonomiczna na górnym i dolnym.
Pierwszą trasą nowego samolotu będzie rejs z Dohy do Londynu-Heathrow. Przewoźnik będzie łączył te dwa miasta aż sześć razy dziennie, w tym raz za pomocą Airbusa A319 mającego wyłącznie klasę biznes.

W klasie pierwszej fotele znajdują się w odległości ok. 2,3 metra od siebie. Rozkładają się do całkowicie poziomej pozycji, a pasażerowie mogą korzystać z rozrywki pokładowej za pomocą 19-calowego ekranu.
Al-Baker wyraził nadzieję, że już niedługo uruchomione zostanie nowego lotnisko w Dosze, stolicy Kataru. Port lotniczy został zaprojektowany tak, by móc równocześnie obsłużyć sześć Airbusów A380 przy terminalu. W hangarze technicznym zmieszczą się równocześnie dwa A380. Będzie to największy budynek tego typu na świecie. Lotnisko miało zostać otwarte w kwietniu ubiegłego roku, ale po opóźnieniu najprawdopodobniej ruszy w połowie tego.
Qatar Airways zamówił 13 Airbusów A380.
Szef Qatar Airways podkreślił w trakcie konferencji duże znaczenie sojuszu oneworld dla rozwoju linii. Dzięki niemu i współpracy np. z Cathay Pacific poprawiła się oferta przesiadkowa dla pasażerów udających się z Kataru do Chin. Linia ma także szeroko zakrojoną współpracę z British Airways i American Airlines.
Równocześnie al-Baker zdecydowanie odciął się od planów uruchomienia przewoźnika niskokosztowego.
- Uruchomimy linię low-costową jedynie wtedy, gdy inni przewoźnicy tego typu zaczną odbierać nam pasażerów na naszych rynkach. Na razie to nie następuję, więc nie mamy takich planów - podkreślił al-Baker.
Al-Baker zaznaczył także, że Qatar Airways jest zadowolony z samolotów Boeing 787 Dreamliner.
- Każdy nowy samolot ma problemy wieku dziecięcego. To samo było z A380, to samo będzie z A320neo. Spodziewaliśmy się pewnych problemów z Dreamlinerem. Działamy bardzo aktywnie z Boeingiem i mamy pełne zaufanie, że te niewielkie kłopoty, które wciąż istnieją, zostaną usunięte bardzo szybko. Wierzymy w ten samolot - ocenił al-Baker.
Szef przewoźnika musiał się również bronić przed zarzutami o zatrudnianie personelu pokładowego na złych warunkach. Przyznał, że personel pokładowy przez 5 lat od zatrudnienia nie może wchodzić w związek małżeński. Podkreślił, że to kwestia tego, że wyszkolenie załóg kosztuje, więc przewoźnik nie może pozwolić sobie na szybkie urlopy macierzyńskie stewardes. Zaznaczył jednak, że w przypadku doświadczonych pracowniczek, które zajdą w ciążę, linia przenosi je do pracy na ziemi i ułatwia jak najszybszy powrót do pracy po porodzie.
Dominik Sipiński
fot. Qatar Airways, Dominik Sipinski