Zadłużony Aerosvit. Odwołane loty
Reklama
Ukraińska linia Aerosvit ma poważne kłopoty finansowe związane z zadłużeniem firmy. W związku z tarapatami samoloty przewoźnika nie są obsługiwane w Lwowie, problemy są również w Kijowie.
Dominik Sipiński
Wczoraj (5.12) odwołanych zostało pięć rejsów z głównej bazy linii w Kijowie-Boryspilu. Port lotniczy w Lwowie zapowiedział, że do czasu spłacenia zaległości nie będzie obsługiwał samolotów narodowego przewoźnika. Moskiewskie lotnisko Szeremetiewo zagroziło, że 10 grudnia może podjąć taki sam krok.
Jak informuje gazeta "Kyiv Post", władze portu lotniczego w Boryspilu potwierdziły, że zadłużenie Aerosvitu rośnie. Lotnisko zapewnia, że poinformuje pasażerów w przypadku zawieszenia lotów linii.
Ani przewoźnik, ani port lotniczy w Kijowie nie potwierdzili, czy wczorajsze odwołania mają związek z kłopotami finansowymi linii.
Według informacji "Kyiv Post", władze portu lotniczego w Lwowie zadecydowały o całkowitym zawieszeniu obsługi samolotów Aerosvitu. Lotnisko nie ujawniło wysokości długu przewoźnika.
Z kolei zarząd portu lotniczego Moskwa-Szeremetiewo przyznał, że ukraiński przewoźnik jest mu winny ok. 1 mln dolarów. W oficjalnym komunikacie lotniska w stolicy Rosji można przeczytać, że po 10 grudnia samoloty ukraińskiej linii nie będą obsługiwane w Szeremetiewie.
Aerosvit przyznał w komunikacie prasowym, że zalega z opłatami za kontrolę ruchu lotniczego na niektórych lotniskach, co powoduje zakłócenia w rozkładzie lotów. Przewoźnik obarczył winą za dług opóźnienia w księgowaniu przychodów. Według "Kyiv Post" to nie pierwszy raz, gdy Aerosvit ma kłopoty z zaległościami wobec lotnisk. Podobna sytuacja miała miejsce w marcu. Wiele lotów Aerosvitu było także opóźnionych w trakcie piłkarskich mistrzostw Euro 2012.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński