Witam wszystkich z forumowego L-4. W roku 2000 odbyłem podróż lotniczą SABENĄ na trasie WAW-BRU. Ponieważ nareszcie udało mi się ustalić daty moich najwcześniejszych podróży (ze starego paszportu), chciałem dodać wspomniany lot do mojego kalendarza lotów. Niestety, ponieważ SABENA (kod IATA - SN) już nie istnieje, dlatego w kalendarzu lotów, po wpisaniu kodu SN pojawia się Brussel Airlines. Oczywiście, nie ma w tym nic złego gdyż Brussel Airlines (dawniej SN Brussel poprzednio SABENA) używa tego samego kodu IATA. OK. W związku z tym poprosiłem portal o dodanie SABENY jako linii lotniczej do panteonu. Niestety admin powiedział mi, że linia o kodzie SN to SN Brussel. Po intensywnej wymianie emaili nie udało mi się portalu nakłonić do dodania SABENY na liscie linii lotniczej, gdyż kod SN zarezerwowany jest a jakże dla SN Brussel. Ponieważ podróz odbyłem na pokładzie SABENY, dodanie lotu odbytego linią SN Brussels, jest co najmniej dziwne, tym bardziej, że w 2000 taka linia wogóle nie istniała. Czy ktoś z Forumowiczów doświadczył tego typu problem? Ja osobiście uważąm, że historyczne linie, bez względu na to czy używają ten sam kod co linie bankruty czy nie, powinny znaleźć się w kalendzrzu lotów. Co Wy o tym sadzicie?