Tak w kwestii SG:
zobacz link
"Na gdańskim lotnisku trwa zimna wojna między pilotami a Strażą Graniczną. Tylko w Gdańsku załogi samolotów lecących np. z Warszawy przez Gdańsk do Frankfurtu muszą wysiąść z maszyny i przejść odprawę. - Zanim wrócą z terminalu do kabiny, mija sporo czasu, przez to dochodzi do opóźnień - mówi Leszek Chorzewski, rzecznik prasowy LOT"
i jeszcze
"Zimna wojna pomiędzy pilotami, a służbami granicznymi osiągnęła eskalację, gdy jedna z załóg LOT została oskarżona przez Straż Graniczną o nielegalne przekroczenie granicy. - Było to ok. dwóch miesięcy temu. Nasi piloci po prostu wyszli z terminalu złym wyjściem. Nie mieli żadnych złych intencji. Wiem, że sprawa trafiła do sądu, ale nie wiem, na jakim jest etapie - mówi nasz informator z LOT.
"
;-)))) Wiwat, oto Polska właśnie.