Po prowokacji. Stanowiska i komentarze
Reklama
Portal Pasazer.com otrzymał dzisiaj stanowisko śląskiego rzecznika Straży Granicznej oraz komentarz Marka Mutke, prezesa Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego w Katowicach, w sprawie prowokacji przeprowadzonej przez nasz serwis na katowickim lotnisku.
- Wszystkim nam zależy na utrzymaniu bezpieczenstwa na lotnisku i ta akcja pokazała, że musimy jeszcze bardziej zwiększyć czujność. Wyjaśniamy czy źle zadziałał system, maszyna czy też zawinił człowiek. I jeśli jest to wina człowieka należy mieć pewność, że zostaną wyciągnięte konsekwencje. - powiedział mjr Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu.
Klejnowski dodał także, iż tylko w ciągu dziewięciu miesięcy na lotnisku w Katowicach Straż Graniczna dokonała kontroli blisko 1 miliona pasażerów. W trakcie kontroli bagażu podręcznego funkcjonariusze SG zakwestionowali blisko 20 tysięcy różnego rodzaju przedmiotów, które mogły stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych.
Rzecznik komendanta zapewnił, iż SG będzie podejmować wszelkie mozliwe działania leżące w kompetencjach Straży Granicznej, aby podróżni lecący samolotami z lotniska w Katowicach czuli się bezpiecznie.
Na pytanie dotyczące sensowności takiej akcji, Klejnowski zapewnił, że każdy sygnał, który może pomóc w utrzymaniu wysokiego stopnia bezpieczeństwa podróżnych jest dla Straży Granicznej ważny i wykorzystuje go w ich służbie.
- Bardzo zmartwiło mnie zdarzenie, które miało miejsce. Niestety, jako zarządzający portem nie mamy wpływu na prace instytucji państwowych, jakimi są SG i UC. Przeprowadziłem rozmowę z obu służbami, ale prośba i apel to jedyne argumenty, które posiadamy. Mam nadzieję, że "wpadka" podziała mobilizująco. Ja ze swej strony pragnę przeprosić wszystkich pasażerów i zapewnić, że w dalszym ciągu będziemy poświęcać całą naszą energię na stwarzanie wygodnych i bezpiecznych warunków podróżowania. Mam nadzieję, że właściwe służby ustosunkują się do konkretnego przypadku i wyciągną odpowiednie wnioski na przyszłość. - powiedział Marek Mutke, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza Międzynarodowym Portem Lotniczym w Katowicach.
Paweł Cybulak
- Wszystkim nam zależy na utrzymaniu bezpieczenstwa na lotnisku i ta akcja pokazała, że musimy jeszcze bardziej zwiększyć czujność. Wyjaśniamy czy źle zadziałał system, maszyna czy też zawinił człowiek. I jeśli jest to wina człowieka należy mieć pewność, że zostaną wyciągnięte konsekwencje. - powiedział mjr Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu.
Klejnowski dodał także, iż tylko w ciągu dziewięciu miesięcy na lotnisku w Katowicach Straż Graniczna dokonała kontroli blisko 1 miliona pasażerów. W trakcie kontroli bagażu podręcznego funkcjonariusze SG zakwestionowali blisko 20 tysięcy różnego rodzaju przedmiotów, które mogły stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych.
Rzecznik komendanta zapewnił, iż SG będzie podejmować wszelkie mozliwe działania leżące w kompetencjach Straży Granicznej, aby podróżni lecący samolotami z lotniska w Katowicach czuli się bezpiecznie.
Na pytanie dotyczące sensowności takiej akcji, Klejnowski zapewnił, że każdy sygnał, który może pomóc w utrzymaniu wysokiego stopnia bezpieczeństwa podróżnych jest dla Straży Granicznej ważny i wykorzystuje go w ich służbie.
- Bardzo zmartwiło mnie zdarzenie, które miało miejsce. Niestety, jako zarządzający portem nie mamy wpływu na prace instytucji państwowych, jakimi są SG i UC. Przeprowadziłem rozmowę z obu służbami, ale prośba i apel to jedyne argumenty, które posiadamy. Mam nadzieję, że "wpadka" podziała mobilizująco. Ja ze swej strony pragnę przeprosić wszystkich pasażerów i zapewnić, że w dalszym ciągu będziemy poświęcać całą naszą energię na stwarzanie wygodnych i bezpiecznych warunków podróżowania. Mam nadzieję, że właściwe służby ustosunkują się do konkretnego przypadku i wyciągną odpowiednie wnioski na przyszłość. - powiedział Marek Mutke, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza Międzynarodowym Portem Lotniczym w Katowicach.
Paweł Cybulak