Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Też śledzę wymiane zdań i powiem tak. Szef firmy nie wtedy jest dobry, kiedy pracownicy go kochają a wtedy kiedy rozsądnie kieruje firmą i potrafi wyprowadzić ją z zapaści. A jak trzeba potrafi zliwidować biurokratyczne przerosty w zatrudnieniu. Lubienie go lub znienawidzenie przez pracowników jest nieistotne.
legiawaw
2011-04-14 20:27
Śledzę wymianę poglądów w tym wątku i widzę, że mamy tu zapewne problem z manipulacją. mrgoos-_pl jawi się jak rzecznik Mikosza zwalczając krytykę Mikosza. Powołuje się na informacje stanowiące tajemnicę handlową LOT-u. Fascynat lotnictwa może mieć zdanie, ale nie ma dostępu do takich danych. Marqoos_pl daj już sobie spokój z tym pr bo już zęby bolą od tej pseudo flozofii. Pozdrów nadzwyczajnego prezesa Mikosza
marqoos_pl
2011-04-14 10:03
** tadeo64 ** Przez pracowników może i był znienawidzony, bo w końcu zaczął pilnować, czy ktoś pracuje, czy tylko grzeje stołek. Stąd była niechęć części pracowników, którzy byli tam "od zawsze", często zupełnie bez żadnego logicznego uzasadnienia (przerośnięta administracja ponownie). Co do braków sprzętowych, to tutaj oddanie dwóch samolotów dla VIP-ów znacznie pogorszyło zabezpieczenie rezerw flotowych. Jak wspomniałem wcześniej - w mojej skromnej opinii prezes Mikosz był jedynym, który próbował (i to robił) ratować tę linię przed całkowitym bankructwem. Oczywiście, nie był cudotwórcą, więc nie wszystkie pomysły się udało zrealizować w ciągu w sumie krótkiej prezesury, tutaj też musimy być realistami. Otwarcie nowych połączeń (m.in. DAM, CAI, BEI, TBS, EVN itd.) było strzałem w dziesiątkę. Niestety, powrót "do starego" spowodował, że te same "procedury marketingowe" wróciły do łask, znów nikogo nie obchodziło, czy samolot poleci, czy będzie pełen, czy np. dobrze by było zawalczyć o klientów (przykład) z okolic Paryża latających do Armenii itd... Ważne, że stołki są obsadzone i tyle. A reszta się ułoży. Jak się nie sprzeda, to skasujemy. To samo z BTS - ze Słowacji masa klientów przesiadała się na loty transatlantyckie. Klienci zarówno z BTS, VIE, PRG i BUD korzystali by z tych połączeń mając zaoferowaną lepszą cenę niż u konkurencji i dobre godziny przesiadek...
marroos_pl masz podejście do Mikosza jak do Lenina. Otóż to on doprowadził do otwarcia kolejnych połączeń bez zabezpiaczenia cashu i sprzętu. Zamiast skoncentrować się na absolutnym polepszeniu wyniku, zaczął latać tam gdzie mu kazali. Napiął siatkę i doprowadział do całkowitej utraty rezerw flotowych. To z kolei przekłada się na odwołania. Co do za wódz, który nie zostawia odwodów. A czym on się zajmował zanim trafił do LOTu. Wszystkiego uczył się sam - z miernym skutkiem. Co więcej był za swoje zachowanie znienawidzony przez pracowników.
marqoos_pl
2011-04-14 00:31
** jurek *** Masz całkowitą rację. Czepiam się w tym wypadku. Dzięki również za uzupełnienie informacji o bałaganie związanym z europejskimi i krajowymi (!!!) trasami. Takie trasy jak do BZG, SZZ, RZE czy KTW, które bardzo często są z różnych powodów odwoływane. Czyja to wina? Pewno klientów, bo nie chcą latać. Albo samorządów, bo nie chcą płacić... (albo płacą, ale co z tego.... patrz BZG)
Marku czepiasz się trochę. Jak mogą robić z dużym wyprzedzeniem sprzedaż i marketing jak już nikt normalny nie wierzy w te mityczne dostawy dreamlinerów ? Przypomnijcie mi kiedy LOT miał je mieć pierwotnie ? A co z samolotami na krótkie europejskie oraz krajowe trasy ? Dalej czeski film ? Jeden stary, odkupiony ATR wiosny nie czyni. Trochę mało profesjonalnie to wszystko wygląda.
marqoos_pl
2011-04-13 22:55
** n155nd ** racja, marketing w LOT zupełnie zawodzi. Nikt nie wie, co, kiedy, dlaczego i za ile reklamować. To zmiany promocji czy akcji promocyjnych, to falstarty czy spóźnienia z wdrożeniem systemów, to niedziałająca strona internetowa. Co do kierunków dalekowschodnich, to jest cały jeden... Co z tego, że planuje się "jakieś inne cuda" (SIN, TYO, PEK itd.), skoro nie wiadomo, czy będzie czym to obsługiwać (albo kiedy). Poza tym, nawet jeżeli coś takiego uruchomią, to pewno sprzedaż znów zacznie się na 2 miesiące przed startem nowej trasy. W tym czasie te bilety powinny być już dawno sprzedane, agenci (nie tylko w PL) poinformowani o takiej nowej opcji, docelowe grupy klientów wyszukane i również poinformowane. Reklamy HAN zaczęły się chyba pojawiać zaraz przez lub nawet po pierwszym locie... Ach... Wygląda to po prostu jak idealny wzór do naśladowania.
Według mnie LOT powinien skoncentrować się na reklamie dalekowschodnich kierunków. To będzie super biznes w przyszłości. To przyszłościowe kierunki. Pieprzenie ze bilety się niem sprzedają mnie nie przekonuje. Po prostu marketing zawodzi.
legiawaw: ale kto wie.. obecny prezes znał się na piwie i firmę z dołka wyciągnął to może też się pozna na branży lotniczej. Przynajmniej sam tak pisze, że "się nie zna ale jest super prezesem" w wielgachnym własnym artykule w ostatnim pokładowym Kaleidoscope. W którym szalenie sam siebie lansuje. Nie przypominam sobie takich artykułów w tym czasopismie za prezesa Mikosza.
marqoos_pl
2011-04-13 21:51
'legiawaw' - o czym mam ostatnie newsy poczytać? O tym, że LOT ponownie stacza się w przepaść? O tym, że kolejne połączenia są kasowane zamiast zająć się analizą rynku czy reklamą? O tym, że są kolejne opóźnienia w dostawach samolotów i guzik to kogokolwiek z LOT-u obchodzi? A żyję wystarczająco daleko od tego bałaganu, żeby obiektywnie spojrzeć na sprawę. Co do "lansowania Mikosza", to akurat w tym ja żadnego biznesu nie mam - po prostu uważam, że był to dotychczas JEDYNY PREZES, który miał jakąś konkretną wizję podpartą działaniami. Nie było to tak, jak "banda lunatyków" na ślepo próbująca prowadzić linię lotniczą, chcąc pogodzić swoje interesy z państwowymi, a mając pasażerów głęboko w tyle... Swoją drogą, to prezes Mikosz ma z pewnością własną świadomość dobrze spełnionego obowiązku i dobrej pracy, więc nie potrzebuje do tego żadnych klakierów.
legiawaw
2011-04-13 21:31
marqoos_pl chlopie gdzie ty żyjesz? Poczytaj ostatnie newsy. Na tym portalu regularnie odbywa się lansowanie Mikosza, ale nie przesadzaj. Coś mi sie wydaje, że były prezes sam często tu sie wpisuje.
marqoos_pl
2011-04-13 21:17
LOT po dymisji prezesa Mikosza traci ponownie klientów i ich zaufanie. Nie mówiąc o nowych, potencjalnie dochodowych i interesujących trasach... Nie będą jednak zarabiać nawet na trasach niszowych, jeżeli klienci nie będą o nich wiedzieli i nie będą mieli pewności "czy ta linia oby na pewno poleci". Ponownie uważam, że Skarb Państwa powinien sprzedać linię jakiemuś poważnemu inwestorowi.
marqoos_pl
2011-04-13 21:12
British Airways kasuje Sharm-el-Sheikh nie z powodu niepokojów w Egipcie, ale z powodu wejścia na tę trasę (LGW-SSH) taniego przewoźnika easyJet. Ta trasa jest dla nich po prostu nierentowna. Większość linii kasuje loty wyłącznie w przypadku poważnych rozruchów i zamieszek, poza tym terminem zarabia gigantyczne pieniądze na ewakuacji pracowników zagranicznych firm, rodzin i pracowników placówek handlowych i dyplomatycznych, itd. Polityka LOT-u jest absurdalna. I czy zawieszenie tych lotów na 3 miesiące też jest "analizą kryształowej kuli" czy ma ono jakieś sensowniejsze uzasadnienie?
piotrek737
2011-04-13 14:11
Tomasz: Nie będę się już więcej spierał ;) Założenie powinno być takie: chce się coś robić to się to robi jak jest okazja a nie czeka się na nie wiadomo co ;) wyszło jak wyszło i tyle ode mnie.
Piotrek, gdyby nie zmiana w LO dziś "pewnikiem" Q400 latalyby w barwach LO, a tak jest problem.
usuniety
2011-04-13 11:27
cała ta sprawa z zakupem/odnowieniem floty na krótkie i średnie dystanse jest bardzo dziwna. ogólnie wiadomo że nic nie wiadomo. od dłuższego czasu jestem przekonany że póki LO pozostaje spółką Skarbu Państwa to żadnych sensownych zmian spodziewać się nie można. pozostaje tylko liczyć że w tym roku LO zostanie sprzedany komuś z wizją kto wreszcie zacznie podejmować strategiczne decyzje. ale może to tylko marzenie ściętej głowy......
piotrek737
2011-04-13 11:21
4tech: Dobrze wiem, że czasem jest długo. Tylko wtedy te samoloty były niemal do wzięcia od ręki... Przecież były gadania na Farnborough, że jak zamówią lipiec/sierpień to część może być styczeń/luty no a mamy kwiecień i problem z flotą. Drugiej takiej okazji nie będzie. Reszta problemów związanych z flotą to oczywiście zasługi poprzednich zarządów przed Mikoszem.
Piotrek737, dobrze wiesz jak długo negocjuje się takie kontrakty, i dobrze wiesz ze gdyby nie zmiany w LO umowa byłaby zrealizowana.
piotrek737
2011-04-13 10:36
Hmm no to nasuwa się tu pytanie dlaczego jak poprzedni zarząd był tak wielce zainteresowany Q400 to go po prostu nie wziął? O Dashu to już było słychać od marca zeszłego roku i Mikosz miał całe 7 miesięcy aby coś zrobić. Druga kwestia wynajęcie dwóch E-75 dla Rządu to kolejne "piękne" posunięcie, które teraz z perspektywy odbija się czkawką. Skoro politycy nie mogli przez 20 lat zrobić przetargu to niech latają na przysłowiowych drzwiach od stodoły.
tadeo64, to nie jest wina Mikosza, natomiast jest to wina obecnego zarządu firmy. Gdyby utrzymana została opcja zakupu 12-16 samolotów Q400 to nie byłoby problemu z samolotami. Po jakiego grzyba krótkie trasy europejskie obsługują E70? Z powodzeniem mogłyby to robić Dash-e, a tak nie ma maszyn i trzeba kierunku czasowo zawieszac podając bzdurne uzasadnienie.