LOT: Porozumienie z pilotami i personelem pokładowym

@gość_fcdd1 już składałem ręce do oklasków, a tu taki klops: "...w ramach 15 godzinnego pensum można zmusić pilotów do pracy administracyjnej. To kolejny raz kiedy wprowadza się niekorzystny zapis..." skoro powiedziano o tym na spotkaniu to chyba jednak poinformowano o tym, a czy niekorzystny? rozumiem, że uwłacza to załogom? czy może wychodzicie z założenia, że "czy się stoi czy się leży"? na etacie też istnieje takie rozwiązanie, a tu firma dająca Ci nie pieniądze chce mieć możliwość skorzystania z twoich usług. nie wysyła Cię na truskawki czy do DPSu pomagać przy C19 tylko może wykorzystać Twoją wiedzę wraz z działami zgodności albo operacyjnym lub cokolwiek. ale ja rozumiem, że najlepiej kasa jak była, plaża i miesiąc płatnego "urlopu w domu"?

Adam7691: LOT obsługuje dwa rządowe Embraery 175 w malowaniu Rzeczpospolita Polska. Często lata nimi prezydent.

Wyrzucić z LOT tego z rajanera. Wyrzucić wszystkich obcokrajowców w pierwszej kolejności.
Niech zarząd przestanie hołubić pilotów z B787. Przykład : przychodzi pilot na ten typ na pozycję F/O z nalotem 400 godzin i dostaje kasę taką jak kapitan z dziesięcioletnim stażem na B737. Dlaczego nie mogę być na B787 bo nie wolno mi przejść- qrwa.

gość_a0177: nie opowiadaj bajek, od kiedy prezydent leci rejsowym samolotem na szczyt

Tak to się kończy, gdy ze strony pracodawcy negocjuje portier, sprzątaczka i palacz.

To jest socjalizm. Państwowa super firma wielkie aspiracje tradycje państwowe szkoły zakupy F35, CPK i co tam jeszcze chcecie. Wszystko dzięki temu że Kowalski płaci i będzie płacił wysokie podatki. Na koniec trzeba pracować za miskę ryżu tak jak obiecał premier. A zarządy do końca będą zarządzać. Jak już nie za bardzo będzie czym zarządzać to sie sprzeda resztę za bezcen. Inwestorem był jest i będzie Kowalski czy mu się to podoba czy nie.

JESZCZE JEDNA CIEKAWOSTKA !
Piloci na Embraerach latają tez z tzw VIP czyli Premierem Prezydentem itd.
No i leci dajmy na to Prezydent RP na szczyt. A w kabinie ? Haha Kapitan na pół etatu i oficer na b2b .
Żałosne !

Nie jestem pracownikiem LOT ani innej lini ale mam znajomych w liniach czy to Wizz czy LOT czy Buzz.
Ale czytałem pismo jakie pracownicy na etatach w PLL LOT dostali od Firmy.
W perspektywie dłuższej faktycznie etatowcy zostali zamieceni w kat w stosunku do swych kolegów na kontraktach. Jednak możliwość oferowania usług przez cały miesiąc przy pensum 15h stawia ich w dużo lepszej sytuacji niż pracownika który będzie pracował w systemie 2tygonie ON i 2 tygodnie OFF
Sa to przesłanki do nierównego potraktowania pracowników na tych samych stanowiskach pracy.
Ponadto to z podziwu nie moge wyjść jak w firmie państwowej pracownika na etacie wywala się na pół etatu w czasie gdy ma się 2/3 współpracowników na kontraktach !
Ja nie wiem jak ma się to do bujnych zapowiedzi rządzących tym krajem.
Logicznym jest ze etat to cześć firmy i w ostatniej kolejności tnie się swoich.
Ja nie chce tu obrażać ludzi na b2b bo to nie ich wina ze taka formę zatrudnienia LOT im dał. Ale na zdrowy rozsądek , gdzie tu logika?
LOT utrzymuje obcokrajowcow, utrzymuje byłych pilotów wojskowych i utrzymuje współpracowników. I w tym samym czasie swoim pełnoetatowym pracownikom którzy latami sa związani z firma daje się pół etatu!
Ile w tym obłudy i zakłamania.
Czy faktycznie może jest tak ze bardziej LOTOWI zależy na utrzymaniu chorego układu i przepływu gotówki między LOT a CrewLot? A mówiąc wprost na wyprowadzaniu państwowych środków do obcej firmy !
Gdzie jest PAŃSTWO?

Teraz to juz tak namieszali ze niewiadomo kto w lepszej sytuacji jest. Czy b2b czy etatowiec ktory wlasnie otrzyma pol etatu.
Jak blizej w to zajrzec to najwidoczniej b2b beda w lepszej sytuacji w perspektywie nastepnych miesiecy.
Co do stawek FO na reke dostawac bedzie ok 2500 do 3000 a cpt od 3700 do 5500
LOT niestety daje tez slabe perspektywy zwlaszcza tym na umowach o prace bo niestety pol etatu to 2tyg poza lataniem. A wiec lipa na calego.
Szczerze mowiac to powoli czas na traktowanie pracy pilota w Lot jako hobby bo zarobic na zycie bedzie trzeba gdzie indziej.

jakie są stawki godzinowe brutto dla FO q400 i EMB w zależności od nalotu?

Tak, jest sporo obcokrajowców i wszyscy poza Węgrami mają baze w WAW
I jaki jest efekt?
Każdy z 787 ma w planach jakiś lot bo przecież sporadycznie ale jednak latają.
A potem zgłąszają, że nie są w stanie zjawić sie w pracy z powodu koronawirusa, firma im lot zdejmuje i są usprawiedliwieni.

Każda normalna linia, skoro ktoś ma baze w WAW to znaczy, ze ma obowiązek sie w tej bazie stawić do pracy. Mają przecież pozwolenie do pracy w PL mając polskie firmy a nawet jak mają firmy u siebei w pracy to LOT mógłby takie zaświadczenie wystawić
wiec mogą granice przekraczać.
Na 787 jest poza Węgrami z bazy BUD, jest w bazie WAW: 2 Niemców, Anglik, Litwin, Czech, kilku Słoweńców na szkoleniu - oni wszyscy mogliby wsiaść w samochód i przyjechac tak jak jeżdża do pracy do Anglii Polacy na zmywak
A Szwed, który też ma B2B mógłby wsiąść w kajak i dopłynąć...albo pojechać na około przez Danię i Niemcy

Skoro wiec sie nie zjawili to powinno być automatyczne zerwanie kontraktu z winy "pracownika"
wszystkie obce firmy, np Chińczycy którzy jeszcze niedawno na wyścigi przebijali oferty pracy pierwsze co zrobili to zwolnili obcokrajowców nie zastanawiając sie czy chcą pracować i są pod ręką w bazie czy nie..

a co powiedział na videokonferencji prezes Wilk? że nie będzie nikogo dyskryminował z uwagi na narodowość
ale w takim przypadku jak powyżej to Polacy są dyskryminowani!

Szanowna redakcjo.
Odnośnie pracowników na etatach.
Tym zasugerowano ze sa kula u nogi i w tym roku zwolnią właśnie te grupę.
O i tyle.

Nie tylko Wegrzy.
Lataja piloci i z niemiec i Islandii i Norwegii czy Belgii i Wloch.
I nawet nie chodzi o to ze LOT przyjmowal ich. Chodzi o to ze na lepszych warunkach. A teraz dalej stawia sie b2b i obcych jako najlepszy wynalazek w dziejach LOT.
Latalem Lotem i to duzo. Mam sentyment do tej firmy. Ale faktycznie od pewnego czasu nie da sie zniesc tego lansu mlodziezy w mundudrkach. Kasa odwalila im do glow i bylo to widac na kazdym kroku.
Mozna tylko domyslac sie ze w kabinie siara i poruta przy kazdym ladowaniu ale gdy wyjdzie sie na terminal albo otworzy fb czy instagram to az wylewa sie samozachwyt...
Strasznie plytkie pokolenie ale plytkie bo to wlodarzy lini lotniczych tak debilne procedury lansuja jak brak szacunku dla doswiadczenia, place wyplaszczone i koles z nalotem 2000h zarabia niemal to samo co drugi z nalotem 10000h. Branza choruje od paru lat i az chce sie zapytac taki LOT czy jest sklonny zaryzykowac i dac latac tylko tej mlodziezy a reszte zdziesiatkowac ?
Na grzecznosc i ten sentyment do LOT nie bede odpowiadal jak widze przyszlosc lini LOT po podjeciu tego ryzyka.

Kolejny artykuł przygotowany przez PLL LOT i opublikowany przez portal bez absolutnie żadnej weryfikacji. Czysta propaganda, zero prawdy. Wyręczę „dziennikarzy” z ich obowiązku i przedstawię prawdę.

1. W kwietniu odbyło się spotkanie z przedstawicielami pilotów na kontraktach z wszystkich flot. Z strony PLL LOT w spotkaniu udział brali: członek zarządu ds. operacyjnych M. Wilk, dyrektor biura lotniczego i nowa gwiazda PLL LOT, zatrudniony prosto z RYR nowy dyrektor zarządzający operacjami lotniczymi i obszarem szkolenia (którego dotychczas jedynym osiągnięciem jest poobrażanie i pokłócenie z sobą wszystkich szefów flot, szefów instruktorów i innych ważnych osób funkcyjnych). Na spotkaniu przedstawiono informacje operacyjne i zarysowano konieczność wprowadzenia zmian w kontraktach – nie podano przy tym żadnych szczegółów.
2. W kwietniu odbyło się kolejne spotkanie. Tym razem w formule online – mogli wziąć w nim udział wszyscy piloci na kontraktach. Z strony PLL LOT ponowie wystąpił M. Wilk i D. Dmuchowska. W trakcie spotkania po raz kolejny przedstawiono informacje o sytuacji operacyjnej - nie podano żadnych konkretów ani propozycji zmian w kontraktach. Rozmowy o tym miały toczyć się na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami flot. Duża część spotkania została poświęcona uzasadnieniu dlaczego zarząd nie obniży swoich wynagrodzeń – tłumacząc to tym obowiązkiem wytężonej pracy w czasie kryzysu, działaniami czysto wizerunkowymi z strony zarządów, które jednak zdecydowały na obniżkę swoich wynagrodzeń oraz przeliczeniem stałego wynagrodzenia managerskiego na zwiększona liczbę godzin (przypominam tylko ze piloci na kontraktach oraz personel pokładowy normalnie mają płacone tylko za czas blokowy. Pilot może spędzić fizycznie w pracy nawet 10 godzi i mieć zapłacone tylko za 4).
3. W poczuciu odpowiedzialności za firmę (mimo, że piloci na b2b nawet nie są jej pracownikami) oraz rozumiejąc sytuację operacyjną, piloci zatrudnieni na kontraktach, z wszystkich flot oraz kapitanowie i oficerowie wspólnie wypracowali bardzo rozsądne i merytoryczne propozycje dotyczące: obniżenia wysokości wynagrodzenia, czasu obowiązywania nowych warunków, zabezpieczenia przed zwolnieniem (pomysł ten miał zapobiec sytuacji kiedy po obniżeniu pensum LOT zacznie rozwiązywać kontrakty na nowych niekorzystnych dla pilotów warunkach).
4. Zaplanowane spotkanie z przedstawicielami flot dotyczące zmian w kontraktach zostało odwołane. Zaproponowano kolejny termin.
5. Spotkanie w kolejnym terminie ponownie zostało odwołane.
6. Niespodziewanie zapowiedziano na 30 kwietnia spotkanie w formule online. Ponownie w spotkaniu tym udział wziął M. Wilk i D. Dmuchowska. W trakcie spotkania jednostronnie przekazano informacje o zmianach w kontraktach z datą obowiązywania od 1 maja. Nowe warunki zakładają: obniżenie pensum do 15 godzin i 13 godzin dla floty Q400 po dotychczasowych stawkach, okres obowiązywania 3 lata, brak gwarancji przed rozwiązaniem kontraktu na nowych niekorzystnych warunkach. Ponad to wprowadzono do aneksu zapisy, dzięki którym w ramach 15 godzinnego pensum można zmusić pilotów do pracy administracyjnej. To kolejny raz kiedy wprowadza się niekorzystny zapis nie informując o tym w żadne sposób, aż do czasu podpisania aneksu do kontraktu. Wcześniej dokładnie w ten sam sposób wprowadzono nowe wyższe kary umowne.
7. Czy można było nie podpisać nowego kontraktu? Tak – było to jednoznaczne z jego rozwiązaniem. Jednocześnie w przypadku braku akceptacji nowych warunków zagrożono uruchomieniem weksli szkoleniowych, które dotyczą zdecydowanej większości pilotów na kontraktach (o ile nie wszystkich). Wysokość takiego weksla zależnie od stażu wynosi od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
8. W trakcie spotkania 30 kwietnia na pytanie jakie warunki zostały zaproponowane pracownikom na etatach prezes Wilk odpowiedział, że „nie wie” i po zerwaniu negocjacji przez związki zawodowe już się nie zajmuje tą sprawą. Z informacji jakie docierają z firmy, pracownicy etatowi nie mają do tej pory obniżonych wynagrodzeń. Jedyną grupą, której obniżki dotyczą są piloci i cc na kontraktach.

Więc szanowna redakcjo może następnym razem ustalcie prawdę zanim wrzucicie laurkę dla LOTu w internet. Macie przecież kontakt zarówno do stewardess i pilotów na kontraktach, u których zawsze możecie zweryfikować informacje pochodzące z strony LOTu. Czy taką formę działania można nazwać porozumieniem – to już Wasza ocena.

Panie Damian, proszę nie wypowiadaj się więcej.

@gość_a0177 przecież od lat mydli się oczy i robi z branży cyrk, szczególnie w Europie. programy od zera do bohatera, liczone po minimalnych nalotach, a potem linia i voila. 23-24 letni kapitan, który życia nie zna, a ma się znać na lataniu? 20 letni FO któremu się wąs nie sypnął, ale RayBany są, mundurek jest i nierzadko autko od taty (dorzucone do licencji). zepsuto branżę, najpierw takimi szybkimi ścieżkami, a potem często odklejonymi zarobkami. choć w przypadku LOTu to zepsuto przede wszystkim ogólnie nierynkowanym podejściem i ciągłymi kroplówkami (żeby się te kroplówki przekładały chociaż na ceny biletów jak ma to miejsce w lowcostach, którym się wypominam dotacje, ale nie myśli, że dzięki temu leci za 10 EUR)

Z tymi obcokrajowcami to może chodziło o Węgrów?

pawel ryr: przecież ty Lotem i tak nie latasz, wiec po co takie teksty? Poza tym zawsze lepiej wylecieć na zielona trawkę niż wziąć mniejsze pieniądze, nie? MOL bez wahania wyrzuca 3000 ludzi za 0 w jakiejkolwiek walucie tylko po to żeby nadal chwalić się biletami po 1€ i to jest jak najbardziej godne pochwały. Lepsze bezrobocie, nie?

BRUTTO!!! K*RWA BRUTTO! PISAĆ PRAWDĘ OSZUŚCI!

Jeśli to porozumienie dotyczy osób na B2B to faktycznie nie ma co chwalić się porozumieniem. Zmieniono kontrakt i tyle. Większość z tych ludzi to młodzież z bardzo małym doświadczeniem wiec łatwo zmieniać te umowy wiedząc ze nie będzie większego sprzeciwu.
Pan F/O Damian to coś czuje ze ledwo zaczął karierę i ledwo trzyma się nieba tym bardziej cieszy się ze w ogóle ktoś go zatrudnił.
W USA bez 1500h nawet nie ma co szukać takiej pracy bo przepisy zabraniają takich niedoświadczonych pilotów zatrudniać.
Myśle ze Pan Damian byłby gotów nawet dopłacić by latać w LOT i tu zgodzę się ze takich ludzi to trzeba się bać , zwłaszcza za sterami samolotów.
Na miejscu LOT nie chwalilibyśmy się takimi ludźmi bo naprawdę cała siła linii lotniczych to m.in piloci którzy siedzą w zawodzie po więcej lat niż Kolega Damian. To od tej doświadczonej części załogi zależy wyszkolenie młodzieży jak i ich dalsza praktyka i zdobywanie doświadczenia.
Nie może być tak ze kapitan będzie latał w 2-3 lata w firmie i miał nalot 1500 do 2000h a oficer ledwo 200 czy 1000h bo to zwyczajnie niebezpieczne.
Jeśli tak jest ze grupa pilotów na umowach to grupa ok300 pilotów to naprawdę LOT musi bardzo delikatnie tu działać bo pozbycie się tych ludzi to stawianie na niedoświadczenie. A! Katastrofa z powodu mało doświadczonej załogi to nie jest coś niespotykanego. A! Katastrofa w takich czasach to gwóźdź do trumny.
Co do obcokrajowcow to jeśli to faktycznie tak jest jak ktoś tu pisze to jest to kpina z podatników !!!!!!!!!!!!!!
Faktycznie tak linie oszczędzając Poprostu zrywają współpracę z obcokrajowcami bo to typowi najemnicy którzy skaczą z kwiatka na kwiatek.
Domyślam się ze do LOT przyszli po nalot i typ B787 , a jak nadarzy się okazja to zwieją za pieniądzem.
To faktycznie wstyd by narodowy przewoźnik tak wielbił obcokrajowcow ponad swoich.