Od 2021 r. Lufthansa przestanie współpracować z Condorem

gość_0e34b@; Jest pewne, że będą polskie załogi - bo niby po co w tej chwili w Locie rozwijane na potęgę szkolenia na Embraery i sprowadzanie od Azula 18 szt. (+14 w opcji) E-195?

Umowy kończą się za rok. A rok w lotnictwie to jak 5 lat w innym biznesie. Więc w 2021 roku może sytuacja być zupełnie inna. Ponadto jest czas na działania i można się przygotować na te zmiany.
Ważniejszą sprawą jest wymiana floty długodystansowej na 787-10 i to musi się stać szybko.

Pomysł z księżyca? Wyobraźmy sobie tak… Lotowski E170 leci rano KRK-FRA, potem dwa razy FRA-TXL-FRA i wieczorem FRA-KRK. Połączenia z/do KRK zasilają loty Kondora np. do Wysp Kanaryjskich, gdzie Lot nie lata. Tymczasem loty FRA-TXL/TXL-FRA zasilają połączenia za ocean, co pozwala wypełnić te 70 miejsc bez większego wysiłku. Z resztą obie trasy by można samym P2P wypełnić. W porównaniu do LH, mamy więc tańsze załogi i samoloty które łatwiej wypełnić. Zasilanie Embraerami FRA jest zupełnie wykonalne, a według takiego schematu można stopniowo dodać kolejnie polskie i niemieckie miasta.

Co za naiwność.
Jakie Embraery? Jaka konkurencyjność skoro będą niemieckie załogi na niemieckich warunkach. Chyba nikt nie wierzy że polska załoga poleci do Berlina żeby przewieźć ludzi do Frankfurtu. LOTowski embraer będzie miał niższy LF na niemieckich trasach niż A321 LF. Jakie polskie regiony zapełnią Condora? Radom? Jeżeli zaczną latać z regionów do Niemiec to straci LOT który lata na Karaiby czy do Wietnamu, Tajlandii.
Te wszystkie pomysły są z księżyca.
LH planowała restrulkturyzację i zmianę modelu działania Eurowings co najmniej od roku. Zakup Condora przez PGL nie miał tutaj żadnego wpływu na ich działania. Gdy to planowali nie było wiadomo że Thomas Cook upadnie.

adam1987@: Przy kosztach osobowych LH nawet podstawiając mniejszy samolot nie trudno wygrać z LH.

Zastąpić zasilenie Lufthansy we Frankfurcie nie będzie zbyt ciężkie. Połączenia do Polskich regionów, Budapesztu, Tallina i może nawet Wilna może Lot własnoręcznie stworzyć. Co do innych kierunków, Condor może próbować częściowo odtworzyć je używając Embraery, których Lot będzie miał coraz więcej. Pojawił się na zagranicznym portalu pomysł, żeby dogadać się z Easyjetem co do dowożenia pasażerów do Frankfurtu. Już mają taki układ z Norwegian, a sami nie latają poza Europę, więc Condor nie jest dla nich żadną konkurencją.

Ale w tym wszystkim nasuwa się dość oczywiste pytanie, które zarząd Lotu powinien sobie zadawać. Mianowicie, po cholerę nam ten cały Star Alliance? Jeśli to ma wyglądać tak, że Lufthansa blokuję nam codeshare z UA/NH/CA, wykupuję sloty w HKG żeby nam zapobiec ekspansji i zrywa współprace z Condorem tak właściwie tylko dlatego że się obrazili, to jaki jest w tym wszystkim sens? Jak już Lufthansa pokazuję swoje prawdziwe oblicze, to może warto rozważyć wejście do One World czy SkyTeam. Umowa z Singapore+Quantas w Singapurze prawdopodobnie by została nienaruszona, bo ci się Lufthansy nie boją. American może byłby skłonny dowozić pasażerów Amerykańskich z ORD/JFK/LAX/MIA, jak robił dla AirBerlin. Ja rozumiem, że BA czy AF/KLM też może Lotowi blokować jak to robi Lufthansa. Ale może warto coś innego spróbować, bo gorszego "partnera" trudno sobie wyobrazić.

Biznes to wojna. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Trzeba pójść do Boeinga i postawić sprawę jasno. Niemcy wolą Airbusa, bez nas stracisz najszybciej rozwijający się rynek w Europie. Z nami wyprzesz Airbusa na rynku niemieckim. Jedziemy na tym samym wózku. Nic tak nie łączy jak wspólny przeciwnik. Obniżaj ceny.

@mflyer
Nie koniecznie oslabiajac.
Nie na każdym rynku znajdziesz tyłu pasażerów jak i pracowników. Lufthansa w DE ma 2 HUBy FRA i MUC ale ma też ZRH VIE BRU. Możesz polecieć z WAW do praktycznie każdego miejsca na świecie przez X a wrócić przez Y a w razie nieregularności dostarczą Ciebie do domu bez potrzeby wypłacania odszkodowania.
FRA jest na tyle daleko, że nie kanibalizują własnego rynku.

gość_024a2

Czyli jednocześnie osłabiając tym samym pozycję swojego własnego hubu w Warszawie, świetny plan, gratuluję pomysłu.

Nie zawsze się liczy koszt fotela dosłownie, nie zawsze jest się w stanie wypełnić A320.
Nie wszędzie znajdziesz 186 pasażerów.
A320 jest 2 x droższy niż E95.
A320 jest też cięższy, więc większe opłaty lotniskowe a to są opłaty stałe. Nie ważne czy pełny, w połowie czy pusty.
A380 ma najniższy koszt fotela ale linie lotnicze z nich rezygnują gdyż trzeba znaleźć 500 pasażerów, jak zaczniesz opuszczać cenę by mieć paxa to zarobisz mniej
Mniejszy samolot nie oznacza mniejszych zysków.
LH ma swoje umowy biznesowe ale z nią bardzo łatwo wygrać, gdyż pilot LH A320 zarabia miesiecznie tyle co całą załoga E95 LO. (kapitan ma co najmniej 10000€ a pilotów jest 2)
Bezrobotny Niemiec ma co najmniej 1000€ netto zasiłku lub 60% swojej wypłaty netto przez rok.

A jakieś biura podróży w Niemczech zamawiają czartery Condorem? W sumie to główna działalność tej linii. Po upadku Thomasa Cooka następny sezon musi mieć zamówienia z innych biur. Tylko sezon pechowy. Zaczął się z wirusem.

Uczciwie trzeba przyznać, że korzystna ta decyzja dla Condora i zatem Lotu nie jest. Ale sytuacja beznadziejna też nie jest. Condor będzie musiał postawić jeszcze bardziej na P2P, co nie będzie trudne, bo i tak ponad połowa floty bazuję poza Frankfurtem na lotniskach takich jak MUC/STR/HAJ/HAM/DUS. Już jest mowa o połączeniach dalekodystansowych z Dusseldorfu i wcale bym się nie zdziwił jakby weszli do Berlina. Na tym też mogliby skorzystać Polscy pasażerowie.

Na szczęście Lot ma dobrze ponad rok żeby się przygotować na zmiany. Możemy się spodziewać na przykład powrotu lotów z regionów+BUD do Frankfurtu. Ciekawostka jest też taka, że znacząca część B757/A320 Condora nocuję w miastach Niemieckich czasem nawet od 19:00 do 11:00 następnego dnia. Użytkując te samoloty, mogą próbować zastąpić te najbardziej dotkliwe stracone połączenia Lufthansy, albo zacząć latać z Niemieckich regionów do Warszawy w ramach dowożenia Lotowi.

Komplikuje to sprawy na pewno, ale sytuacja zdecydowanie nie jest bez wyjścia.

Niecodzienne byłoby gdyby Lufthansa zachowała się jak gdyby nic. Ostatecznie zarządcy Lufthansy planowali zmianę profilu działalności linii Eurowings już w momencie upadku biura podróży Thomas Cook Group plc, wiedząc że na przejęcie Condora nie ma szans.

Brawo Lufthansa.Nie będą im Polacy dyktować warunków. PIS nie na marne o to walczy. Brawo PIS i walka o wolność narodowych państw

@gość_185c2: ale dlaczego zmiana samolotu (a320? na E195) na taki z mniejszą ilością siedzeń to sukces PGL? Zmniejszenie oferowania i wyższy koszt na fotel trudno uznać za wygraną z Lufthansą.

haha bye nieLOT i condor ... to plus koronavirus i hub lol w budapeszcie pograza nieLOT do konca . wystarczy poczytac o stadninach ...

PGL już nieco powiedziała: "...niektóre rejsy niemieckiego przewoźnika będą obsługiwane przez embraery E195 polskiej linii".
zobacz link Tak więc 1:1 bardzo możliwe.

samoLOCIK

Teraz LO otworzy FRA że swoich lotnisk by zasilać DE i będzie 1:1 a jak DE/LO wejdzie na niektóre niemieckie trasy to 2:1 dla PGL.
LH ma za duże koszty pracownicze, patrz wyniki Eurowings, jest też monopolistą na ich rynku krajowym i krajówki potrafią kosztować 300-500€

Nie ma to jak solidany partner z tego samego aliansu. No to mamy casus Możejki II, który przez koronawirus i spowodowany tym spadek wyjazdów na Niemców urlopy się będzie Możejkami do kwadratu.