LOT: Więcej bezpłatnych przekąsek i napojów
Nowością w ofercie LOT-u są m.in. słodkie drożdżówki, którymi podróżni są częstowani obok dostępnych dotąd podczas lotów regionalnych wafelków "Grzesiek". Poszerzona została również oferta zimnych i gorących napojów. Zmiany kateringowe wprowadzono na razie pilotażowo na 18 wybranych trasach, m.in. z Warszawy do Amsterdamu, Barcelony, Brukseli, Erywania,...
<>
gość_53dcb
2019-10-13 19:26
gość_53dcb
gość_9455a Najdziwniejsze jest to że przecież szczupły pasażer to mniejsze koszty dla linii lotniczej. Jakby podawali zdrowsze przekąski to może na dłuższą metę obcięliby koszty :)
gość_8fb20
2019-10-13 09:31
@gość_47e83 Jesteśmy współwłaścicielami tylko jeśli potrzeba łamiąc zasady wolnego rynku i uczciwej konkurencji wpompować w LOT pieniądze podatników.
gość_edf2d
2019-10-12 22:26
Oferta LOTu powala wręcz. Mogliby się uczyć choćby od Turkisha nt. posiłków.
gość_9455a
2019-10-12 18:09
Nie bardzo rozumiem tylko to nachalne wpychanie pasażerom ton cukru. Dlaczego nie można wybrać produktu, który nie będzie słodki, jak swego czasu robił to Eurolot? Tacy niby są hop do przodu, a w dobie epidemii otyłości, mądrzy planiści z Lotu chcą tylko wszystkich tuczyć.
KRakowiak
2019-10-12 16:55
gość_ec29c, póki co to LOT zmniejsza częstotliwość do Budapesztu z 6 na 4 loty tygodniowo. :/
gość_ec29c
2019-10-12 11:55
@gość_47e83
Trasa KRK - MUC to akurat naturalna trasa Lufy. Czy Lufa lata ze Stuttgartu, czy Hamburga do WAW?
Natomiast w KRK LOT mógłby uruchomić na Q400 Belgrad, Zagrzeb, Mińsk, Moskwę, Petersburg, Hanower dodać chociaż jedną rotację wieczorną do BUD, by umożliwić jedniodniówki. Jeśli Ryan nie utrzyma HAM to również HAM. LOT mógłby spróbować też walki z Ryanem o Norymbergę i Pragę, bo latając na Q400 mógłby latać częściej przejąć ruch biznesowy. Połączenia kilka razy w tygodniu wzmacniają hub w WAW, bo do oferty kilka razy w tygodniu bezpośrednio dochodzi oferta kilka razy dziennie przez WAW. Oczywiście jeśli LOT poważnie myśli o hubie w BUD to powinien latać z KRK co najmniej trzy razy dziennie.
Wilno i Sofia to moim zdaniem trasy dla Wizza an A321neo, 3-4 razy w tygodniu.
Jeśli LOT nie zwiększy oferowania do NY to będzie miał powtórkę z Chicago i straci monopol.
Argument o suwerenie jest o tyle chybiony, że w UE mamy wolną konkurencję, czyli otwierać połączenie i zakładać bazy może każda linia z UE, należy więc myśleć kategoriami konkurencyjności i zdobywania rynku.
Trasa KRK - MUC to akurat naturalna trasa Lufy. Czy Lufa lata ze Stuttgartu, czy Hamburga do WAW?
Natomiast w KRK LOT mógłby uruchomić na Q400 Belgrad, Zagrzeb, Mińsk, Moskwę, Petersburg, Hanower dodać chociaż jedną rotację wieczorną do BUD, by umożliwić jedniodniówki. Jeśli Ryan nie utrzyma HAM to również HAM. LOT mógłby spróbować też walki z Ryanem o Norymbergę i Pragę, bo latając na Q400 mógłby latać częściej przejąć ruch biznesowy. Połączenia kilka razy w tygodniu wzmacniają hub w WAW, bo do oferty kilka razy w tygodniu bezpośrednio dochodzi oferta kilka razy dziennie przez WAW. Oczywiście jeśli LOT poważnie myśli o hubie w BUD to powinien latać z KRK co najmniej trzy razy dziennie.
Wilno i Sofia to moim zdaniem trasy dla Wizza an A321neo, 3-4 razy w tygodniu.
Jeśli LOT nie zwiększy oferowania do NY to będzie miał powtórkę z Chicago i straci monopol.
Argument o suwerenie jest o tyle chybiony, że w UE mamy wolną konkurencję, czyli otwierać połączenie i zakładać bazy może każda linia z UE, należy więc myśleć kategoriami konkurencyjności i zdobywania rynku.
gość_47e83
2019-10-12 10:31
Oferta Lotu z regionu to tragedia - żeby być patriotą z południa i polecieć Lotem (nasza duma) np. do Monachium muszę lecieć przez Warszawę. De facto, żeby dokądkolwiek w Europie polecieć Lotem muszę zasuwać do Warszawy. To bezsens! Lot powinien mieć też niezłą ofertę w KRK i GDN - w końcu jako suweren jesteśmy jego współwłaścicielami
Kup bilet
Więcej
Michalina12
wroord