airBaltic odebrał kolejnego airbusa A220

@demar: Tak wiem, że za pierwszy kwartał dlatego napisałem "LF za pierwszy kwartał 2019 to 62%". Jeśli mieli 6 p.p. mniej od średniej to wynik jest słaby.

A co do a220-100 i a220-300 to nie wiem czy koszty lotu są aż tak bardzo różne, a dla kosztów na fotel na pewno bardziej opłaca się latać 300. Wyniki pokazują, że liczba pasażerów wzrasta szybciej niż liczba lotów. Długoterminowo pewnie bardziej się opłaca polatać trochę pustawymi samolotami niż kupić takie na których koszty na pasażera będą znacznie wyższe niż potencjalnych konkurentów ULCC.

To, że linia coś robi nie znaczy, że to ma sens, bo inaczej nie było by tyle upadków w branży. Ale AirBaltic na stratach chyba nie jedzie, więc się sprawdza obrana strategia.

@adam1987: te wyniki z linku są za I kwartał - zwykle w Europie jest wtedy niższe obłożenie. Za cały rok 2018 mieli przyzwoite 75% ( zobacz link ). Te 75% to mniej niż średnio w Europie (ponad 81%), ale skoro uruchamiają nowe trasy i przynoszą zyski od 2013 roku to chyba wiedzą co robią.

Na pytanie "czy A220-300 nie jest dla nich zbyt duży" moim zdaniem jest prosta odpowiedź - gdyby był za duży to przynajmniej część zamówienia skonwertowaliby do mniejszego wariantu A220-100. Ale jak to tej pory tego nie zrobili - czyli pewnie A220-300 jest dla nich odpowiedni.

kolczasty: Patrzę na oficjalną stronę linii lotniczej i napisali tam, ze LF za pierwszy kwartał 2019 to 62%, rok wcześniej było 67%. zobacz link

Do samego AirBaltic nic nie mam i bardzo dobrze wspominam lot z nimi. A220 naprawdę zrobił na mnie świetne wrażenie.

do kolczasty:

wg danych upubliczniowych przez przewoznika LF za zeszly rok wynosil 75 proc., a wiec dla linii tradycyjnej nie bylby zly, natomiast dla linii niskokosztowej, jaka jest airbaltic jest bardzo slaby

do tego dochodzi postepujace od niedawna znaczne zwiekszenie oferowania na poszczegolnych trasach wynikajace z wymiany samolotow na wieksze (glownie z Dashy na z A220, a wiec z samolotow na 76 pax na samoloty na 150 pax), ktore musi zaowocowac znacznym spadkiem LF (biorac pod uwage ograniczony i w duzej mierze zaspokojony juz rynek panstw nadbaltyckich)

airbaltic jest linia niszowa i istnieje tylko dlatego, ze jego rynek jest zbyt maly, aby weszly tam inne linie niskokosztowe latajace wylacznie na samolotach okolo 180-200 osob

ciosem dla niego bedzie natomiast w perspektywie do 2022 realizacja calego zamowienia na A220, tj. gdy A220 nie beda zastepowaly istniejacych B (8 sztuk) oraz Dashy, ale powieksza flote, w sytuacji gdy z panstw nadbaltyckich nie ma juz dokad OPLACALNIE latac

mozna sie obawiac czy nie czeka go wtedy kolejna upadlosci

Adam1987 - muszę Cię zapewnić, że na każdy lot mają praktycznie komplet pasażerów, ceny niejednokrotnie wyższe od konkurencji (SAS), miłą obsługę oraz dobre i urozmaicone jedzenie na pokładzie. Są bardzo punktualni i mają bardzo dobrze rozplanowane przesiadki. Tylko w tym roku leciałem z Nimi już16 razy i polecam

No właśnie ? Czy to jest ta linia która wreszcie uruchomi połączenie Kraków - Wilno (Talin, Ryga ?) Skoro Ryanair i Wizzair nie chcą...

@gość_021cf: jak już to do Krakowa, chociaż o wiele bardziej lubię Katowice i kibicuje temu lotnisku z całego serduszka

Ta linia to dla mnie ciekawostka. Z jednej strony mają bardzo niskie LF, a z drugiej balansują chyba na krawędzi zysku. Przez A220 oferują znacznie więcej miejsc na lotach niż wcześniej i chyba nie potrafią tego wypełnić, co w sumie nie dziwi z racji wielkości lokalnego rynku. Nawet LOT korzysta ze sporo mniejszych samolotów.Musze jednak przyznać, że jak raz trafiłem na ten samolot, to zdecydowanie bardziej mi się podobało niż w b737 czy a320.

Ciekawe kiedy wejdą do KTW.