lmajchrowski, przecież napisał ze na filmach, katastroficznych filmach;)) film a rzeczywistość to dwie różne rzeczy, tylko najgorzej jest jak ktoś na podstawie filmu wyrabia sobie " opinie" na dany temat. Latajac po USA nie spotkałem się z klaskaniem;)
lmajchrowski
2011-03-28 20:35
dankorek: a gdzie ty cos takiego widziales. Mieszkam w USA i latam czesto ale tutaj liczy sie czas zeby jak najszybciej wlaczyc komorke, zadzwonic i wyjsc z samolotu a o klaskaniu to zapomnij. A tak na marginesie co bys robil gdy powiedzmy 737 z plonacym silnikiem laduje bezpiecznie na lotnisku i to z niepelnym wysunietym podwoziem zrobil bo ja bym klaskal ze jeszcze zyje i sie cieszyl a przedewszystkim chwalil pilota. To tak jesli chodzi o te filmy i klaskanie :)
dankorek
2011-03-28 19:46
Najwiecej klaszcza Amerykanie ,maja to we krwi ,wustarczy obejrzec pierwszy z brzegu dorny amerykanski film katastroficzny
tomcat_bzg
2011-03-27 17:11
Zupełnie nie "polski folklor". Folklor generalnie charakterystyczny dla ludzi, którzy rzadziej lub od niedawna latają: spotykany więc przede wszystkim w low-costach i charterach. Zapewniam, że nie tylko w polskich. Więc dorabianie do tego "nardowej" ideologii jest zupełnie błędne
Oj! Zgadzam się z Jerzym, niemożliwe;))) dodam ze klaszczą inne nacje ( Włosi, Hiszpanie, Portugalczycy) także to nie jest" Polska specjalność".
Temat wielokrotnie tutaj był wałkowany. Natomiast nie zgadzam się z przedmówcami, że to 'polski folklor'. Z moich doświadczeń w samolotach z/do Polski coraz rzadzej się to spotyka. Właściwie to we wszystkich kiklkudziesięciu moich ostatnich lotach nie pamiętam takiego przypadku. W ostatnim czasie zdarzyło się to tylko w lotach FR Girona-Madryt, Bratysława-Stansted i krajowym Bulgaria Air.
Polski folklor z tymi oklaskami, chcociaż doświadczam tego sporadycznie.
nederland
2011-03-27 15:41
brawa to największy żal polaczka (lecz nie tylko) lecącego na wakacje, chcecie podziękować? zbierz dupę w troki i opuść samolot by ekipa mogła mieć 3 minuty przerwy.