LH: Nawet 75 mln euro straty po strajku

Strata bardzo duza, ale mimo tego Lufthansa bedzie miala w tym roku setki milionow

3-dniowy strajk pilotów Lufthansy kosztował niemieckiego narodowego przewoźnika dodatkowo 45 milionów Euro. Dodatkowo straty spowodowały również akcje protestacyjne pracowników lotnisk. Całkowite straty dla Lufthansy wyniosły 70 milionów Euro. Dane te podał przejmujący jutro stery niemieckich linii nowy prezes Carsten Spohr.

gosc_6e9d8: nie bylo to takie proste, bo jesli bilet byl wystawiony przez (na przyklad) United na rejsy Lufthansa, to United nie mogla niczego zmienic dopoki rejs nie zostal oficjalnie skasowany. LH najpierw wyzerowala dostepnosc swoich lotow, a skasowala je mniej wiecej na dzien przed strajkiem, chociaz o strajku bylo wiadomo wczesniej. Przy zmianie rejsow w dniu lotu dopiero na lotnisku masz duzo mniejsza dostepnosc lotow innych linii. W kazdym razie, LH stracila 75 mln EUR oraz zawiodla ogromna liczbe klientow, zarobily na tym inne linie lotnicze, na ktore zawiedzeni klienci moga sie zdecydowac w przyszlosc.

Bo jeśli kupiłeś bilet w innej linii, który obsługuje Lufthansa do zmieniasz lot nie w Lufthansie lecz w linii gdzie dokonałeś zakupu biletu! Fakt infolinia była przeciążona, prościej było bezpośrednio na lotnisku w punkcie informacyjnym zmienić lot, ale najwygodniej było na stronie internetowej Lufthansy w punkcie moje rezerwacje! Tam dokonałem zmiany na lot z Frankfurtu do Miami na Linie United z Frankfurtu do Miami przez New York! Fakt zdarzają się strajki w Niemczech, ale to nic z porównaniem do francuzów!

Mnie linie z zatoki kompletnie nie interesuja. Lufa moze sobie czasami strajkowac, a i tak bede wolal latac z nimi. A te 75 mln straty to nie malo, ale LH ma tak dobra kondycje finansowa, ze jej póki co widmo upadlosci nie grozi.

gosc_9639c: nie bylo to takie proste, nie mozna bylo sie dodzwonic do centrum telefonicznego LH, nawet przez Skype do innych krajow, strona LH tez nie jest na tyle zaawansowana aby mozna bylo tam zmieniac bardziej skomplikowane rezerwacje (np. bilet code-share wydany przez inna linie lotnicza czy na przyklad przelot LH za mile wydany przez US Airways, ktore przed samym strajkiem wystapily ze Star Alliance). Kolega z Brazylii mial leciec z Sankt Petersburga do Budapesztu a nastepnie do Sztokholmu LH. Duzo latwiejsze bylo calkowite skasowanie rezerwacji i zarezerwowanie nowych biletow w LOTcie - LOT niespodziewanie zarobil na tej jednej osobie ponad $400, a mogla Lufthansa. Trudno miec zaufanie do linii w ktorej strajk odbywa sie (lub jej dotyczy) juz szosty raz w ciagu roku. LOT ani polskie lotniska nie strajkowaly od wielu, wielu lat, taka jest roznica miedzy Lotem a Lufthansa. Niech strajkuja czesciej, a jeszcze wiecej Niemcow bedzie coraz chetniej latac Turkish Airlines czy liniami z Zatoki. Juz teraz LH musi wycofywac samoloty z kabina pierwszej klasy na rejsach azjatyckich, bo coraz wiecej pasazerow wysokoplatnych wybiera inne linie na tych trasach.

Wyczołga nie wyczołga ale te strajki są bez sensu co nawet inni Niemcy zauważają. Lufthansa ma mniej kasy? Musi oszczędzać więc nie ma podwyżek. Jest strajk, lufa ma coraz mniej kasy. I tak w kółko.

Do goscia gosc_c8743
Gdybys mial poleciec lufthansa w okresie strajku to albo przebukowali by cie na wczesniejszy, pozniejszy lot a gdyby ci to nie odpowiadalo to zostalbys przebukowany na lot innego przewoznika! Kolega polecial w dniu strajku zamiast o 10:45 z Frankfurtu do New York o 8:30 Singapur Airlines rowniez A380! Taka jest roznica pomiedzy lufthansa a lotem

Co to 75 mln euro straty dla Lufhanzy przy ich zarobkach... Niemiec zawsze się wyczołga ze straty...

Jakbym planował wakacje tak jak trzy lata temu w tym samym okresie i bym nie wyleciał do MIA to chyba by mnie trafiło... bo kto zwrócił bi mi za koszty ... Lufie mówię stanowcze Auf Wiedersehen ...