Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_3567a
2013-03-01 00:29
A tyle bylo krzyku ze nowy/stary prezes LOT wydal decyzje nie opierania sie siatki lotow na 787. a tu patrzcie inni tez podejmuja takie decyzje.
gosc_1a7ef
2013-02-27 00:34
Pięć lat wcześniej należało już latać sprawdzonymi B777 na najbardziej obłożonych i dochodowych trasach - jak robiła to konkurencja ... ale amatorszczyzna zawsze przegra z profesjonalizmem.
gosc_2e92c
2013-02-26 23:07
To czego zabrakło w Locie to się nazywa dywersyfikacja a moja babcia mówiła o tym, że nie wkłada się wszystkich jajek do jednego koszyka. . . . Zabrakło umiejętności przewidywania i właściwej oceny ryzyka związanego z planowaniem przyszłości spółki w oparciu o prototypowy produkt jednego tylko dostawcy..... Dajmy już temu LOT-owi spokój i pozwólmy tak jak każdemu ciężko i beznadziejnie choremu spokojnie i godnie odejść ! ! !
gosc_e6a72
2013-02-26 07:57
ssak - pecha?? Naprawdę to, że zupełnie nowy model samolotu, wykorzystujący wiele technologii po raz pierwszy, testowany "w produkcji" dopiero od kilku miesięcy, ulega awariom nazywasz pechem? To jest oczywiste ryzyko w przypadku każdego nowego na rynku produktu. LOT za mocno postawił na B787, za bardzo starał się go wycisnąć marketingowo i sam strzelił sobie w kolano. Pozostaje nadzieja, że ktokolwiek negocjował umowy z Boeingiem zrobił lepszą analizę ryzyka niż marketingowcy.
No niestety, Lot miał po prostu gigantycznego pecha z dreamlinerami. Osobiście nie rozumiem tych, ktorzy cieszą sie z tego, ze tak wyszło. Zapewne Boeing odda wszystko lub prawie wszystko liniom, tyle ze nie w postaci przelewu na konto. I zrobi to po cichu, tak zeby nie bylo za dużo szumu.
maciek_waw
2013-02-25 22:39
W tym przypadku jest mi po prostu szkoda LOT-u. Taka bezradność, że nic nie można zrobić tylko czekać. Firma zainwestowała i zaufała Boeingowi, a póki co nie ma żadnych wymiernych korzyści. Mam tylko nadzieję, że Boeing zrekompensuje te straty.
Największe zyski z lotu to maja jego pracownicy, ktorzy sa członkami związków zawodowych.
usuniety
2013-02-25 22:27
"Choć prezes JAL studzi nieco te słowa i stwierdził, że linia nie będzie już w 100% zależna od produktów Boeinga i obecnie prowadzi rozmowy z Airbusem." Wcale bym się nie zdziwił, gdyby JAL zamówił Airbusy np.A330 lub A350. Wcześniej latali na A300-600, które nie tak dawno opuściły flotę w celu przeróbki samoloty cargo. Widzę, że linie lotnicze są coraz bardziej wkurzone na Boeinga, który bublem o nazwie 787 coraz bardziej się ośmiesza - nie dojże że mieli ponad 7 czy 8 opóźnień dostaw to jeszcze problemy z bateriami, które się zapalają. Boeingu - walcz walcz, bo reputacja Ci spada na łeb!
gosc_87ec7
2013-02-25 21:38
gosc_8b0c0:
Jaka Warszawa? Mieszkam w Warszawie i nic z tego nie mam.
Bo może nie zdążyły się powtórzyć? Bez przyczyny 787 na pewno nie zostałyby uziemione, to jest pewne.
gosc_8b0c0
2013-02-25 21:15
Czy ja wiem czy dziwne. Niemniej niz to ze caly kraj musi ponosic koszty funkcjonowania LOTu i pokrywac wielomiliardowe straty, a zyski z LOTu ma tylko Warszawa...
gosc_1b298
2013-02-25 20:54
a czy to znaczy że nie powtórzyłoby się w żadnym innym samolocie? to co piszesz to naprawdę na serio?
maciek_waw
2013-02-25 20:44
Tak naprawdę przez dwie awarie japońskich samolotów nie mogą latać inne Dreamlinery. Problemy z akumulatorami nie powtórzyły się u żadnej innej linii. A skutki musi ponosić każdy przewoźnik, który B787 już dostał. Jakieś to dziwne.