Mikosz, Balczun o restrukturyzacji LOT-u

a kto otwieral te polaczenia? sprawdzcie ktory prezio tak ubarwil siatke lotami do erewania hehe a teraz mowi ze to nie koniec ciec???

Ale pleciecie baje z tym rozkładaniem batoników i soczków. Który handling będzie się bawił w robienie pikniku przy wejściu do samolotu w różnych warunkach pogodowych i np. w momencie krótkiej rotacji ( bo już jest opóźnienie ). Batoniki...soczki...ludzie, jakie wy macie pojęcie o pracy operacyjnej....

Restrukturyzacja po polsku, czyli wywalić max liczbę personelu i z jednego człowieka zrobić 4 osoby ( 1 pracuje za 4). Fakt, że admin mogliby obciąć. Związkowców też. Żeby pozbyć się związków trzeba ogłosić upadłość.

W momencie gdy operuje na krajówce Dash bądź ATR to personel pokładowy musi być z K2 więc nijak ma się do tego co piszecie...

moze raz jeszcze na kazde 50 foteli w samolocie ma byc 1 osoba PP. ATR 42 ma miejsc 46/48 wiec 1 osoba była wystarczajaca, ATR 72 ma miejsc 64 wiec skład jest zawsze 2 osobowy (nie liczac sytuacji nadzywczajnych), Dash miejsc 78 wiec tez co najmniej 2 osoby. Liczy sie liczba foteli (potencjalnych pasazerow) i nic innego

Zgadzam sie, ze personel pokładowy to nie tylko rozdawanie napoi, ale bezpieczeństwo i sytuacje awaryjne. Pytanie tylko jak to sie ma do faktu, ze w pewnym okresie na ATRach 42 latala tylko jedna osoba i to nawet przy sporym oblozeniu? Trwało to przez kilka miesięcy bodaj z rok temu, obecnie znów jest dwuosobowa obsługa.

a w tanich liniach tez sa zawsze dwie stewki lub wiecej?

chmurka , stefki na pokladzie to nie tylko serwis, pamietajmy o tym ale przede wszystkim bezpieczenstwo!

gosc_0d594: sluszna uwaga z tymi krajowkami. Po kiego walca te rozdawnictwo. Przypomnialem sobie, ze Lufa wystawila batoniki przy wejsciu do samolotu na krajowce i gitara. Kazdy sobie bral lub nie i juz. I faktycznie jedna stewka mniej moze byc. Mozna by tez rozlozyc przy wejsciu soczki w kartonikach malych, ale tak pic ze slomki w samolocie to juz troche obciach, nieprawdaz?:-)

liczba Personelu Pokladowego jest uzależniona od liczby foteli w samolocie a nie od serwisu jaki oferuje linia. Gdyby byly nawet automaty z napojami to i tak by lecialy 2 osoby w Q400

Przede wszystkim trzeba albo zamknąć, albo zrobić 7x PEK. te2/3 loty to bezsens.

Lot ma problemy z płynnością finansową, powiedział Pan Prezes, szkoda tylko, że nie dodał kogo i za ile zatrudniał jak był poprzednio prezesem

@maciek_waw
Jeżeli chodzi o BUD, na 90% Wizzair będzie stamtąd latał nawet po ponownym otwarciu lotniska. Wizzair jest teraz poniekąd narodowym przewoźnikiem dla Węgier i stara się przykuć biznes więc właśnie z Budapesztu lata na możliwe główne lotniska czego przykładem jest Okęcie albo chociażby Mediolan Malpensa.

ostatnio leciałem z WAW-GDN i powrót, lot obsłygiwany przez ELO nowym Q400, lot trwał 40 minut, nie wiem po co na takich trasach wafelki i napoje, stewki ledwo nadazają a i pasazerowiesrednio zaiteresowani. Moim zdaniem lepszym rozwiazaniem jest tenszy bilet niz paluszki czy cola. wtedy wystarczy jedna stewka i juz koszty duzo nizsze na jednym tylko locie. pozdrawiam Pana prezesa i mam nadzieje ze sie uda wyciagnac LOT z bagna. Chociaz juz nie wiem czy bedzie otwarta wojna z ZZ bo cisza w mediach przed wyborami do Euro parlamentu jest potrzebna, jak PO przegra to opozycja bedzie bic jak w beben ze to juz koniec i czas na ziany, wiec tej cegielki tez nie odpuszca.Nie zeby nowa stara opozycja cos zmieniła.

maciek_waw: świetny ten Mikosz, masz rację, a jak mu się nie uda, to przecież przez Modlin albo Radom a nie brak kompetencji. I zaśpiewamy mu tak jak Smudzie - również uwielbianemu na początku przez lud: "Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!".

Dobrze mówi Mikosz. Na nieszczęście dla LOTu, lowcosty zabierają mu wielu klientów w WAW, trudniej jest zapełnić samolot chociażby do BCN czy BUD. Modlin powinien wrócić!

Drodzy forumowicze,to co mówi Mikosz to tylko i wyłącznie pr-owska zagrywka.On mówi w mediach to co "lud" chce usłyszeć bo "lud" się dowiedział ile kasy (mojej,twojej i innych) zostało tam przejedzone i dalej przejadane.Ta cała gadka o zmianach w LOT w stylu PO to tylko mydlenie oczu, bo de facto i tak niewiele się zmieni.Rząd i wszystko co niżej się ciągnie to w 90% banda nieumiałków, którzy zostali "klepnięci lub/i kopnięci" przez wujka/ciocię do zdobycia doświadczenia i zabawienia się za pieniądze podatników poważnym sektorem.W tej chwili w LOT i spółkach zależnych (niby sprzedanych ale tak naprawdę dalej będących pod wpływem "mocnych",ci co są w temacie to wiedzą o co chodzi -->fundusze gospodarcze i inne twory bez adresu) dowodzą osoby bez doświadczenia i praktyki w branży a ze specjalistów i osób ambitnych robi się sztucznie idiotów i systematycznie usuwa na boczny tor.Ten proceder zaczął się mniej więcej rok po objęciu władzy przez PO i trwa nadal.Skandalem jest to dzieje się w naszym kraju i naprawdę dziwi fakt że nie doszło do czegoś w stylu zamachu stanu!Ale ludziom kończy się cierpliwość i utrzymywanie darmozjadów!PO,PSL(sprzedawczyki pójdą z każdym),TVN,ONET,Gazeta Wyborcza,LOT,KGHM,Holding Węglowy i wiele innych ( już z autoamtu nie wspominam o takich "urzedach" jak ZUS,US,UKS,SG,NIK) te miejsca to przechowalnia dla pociotków i "uczacych" sie biznesu!pzdr[,LOT-nik]

j_b_o : ale w tym właśnie tam tkwi problem, że na decyzyjnych stanowiskach tam są tylko ludzie "nowi". To znaczy krewni i znajomi królika.

Mysle, ze jesli sie im uda, wiele linii podobnego rozmiaru beda podazaly za lotem. Ale na prawde, zarzad nie moze sie ugiac oraz musi znalezc wszystkie, nawet najmniiejsze dziury w efektywnosci firmy. To wiarze sie z obstawieniem odpowiednich, rowniez nowych pracownikow na decydujacych stanowiskach.

O tak! Właśnie tych dwóch Panów to są dzisiaj największe PO-wskie autorytety w dziedzinie lotnictwa cywilnego w Polsce. Wspólnie jakieś pół miliarda do pieca! A to jeszcze nie koniec tego co potrafią!