Jet Air powraca na polskie niebo

flybe to wiemy / ale nadal nie wiemy jak to było z tymi 5 lotami 4techu . uhuu jesteś tam ?

Tak przy okazji spytam, czy wiecie jak oblicza się/liczy się LF szacowany i rzeczywisty?

piotrek737, o chybionej decyzji o wycofaniu się z zakupy Q400 to na forum pisano już wiele razy, czasami wydaje mi się ze forumowicze ( a przynajmniej cześć z nich) ma wiecej " pod sufitem" niż "medialni" znawcy tematu. Q400 z powodzeniem moglby robić rotacje WAW-GDN-FRA/MUC-GDN-WAW jak i inne trasy. Pozostające w służbie ATRki latalyby tylko i wyłącznie po kraju ( na nowych trasach włącznie).Q400 zastępując jety, spowodowalby obniżenie kosztów obsługi takiej trasy, w protym przelozeniu większy zysk dla firmy. Co do feedowania byłbym ostrozniejszy w kalkulacji zysków.

Łukasz: No ok tylko K2 nigdy nie był pod kreską, a teraz dostał jeszcze dokapitalizowanie o parę ładnych baniek ;) Zresztą LOT ledwo przędzie, a Piróg stwierdził w ostatnim wywiadzie w radiu PiN, że ma finansowanie na E-195 i Dreamlinera. Poza tym rok temu można było skorzystać z oferty Bombardiera bo większość samolotów była na delivery na styczeń-luty 2011, a to załatwiłoby sprawę bardzo dobrze bo teraz uderzyliby na krajówkach z nowymi samolotami. Niestety niewykorzystane sytuację zaczynają się mścić. Obawiam się, że teraz zostanie wybrany ATR bo Bombardier nie produkuje juz mniejszych Dashy, a jedynie tylko Q400 więc będą się bać wziąć tylko duży samolot. Ale skoro eurolot.com jest teraz osobnym podmiotem to nie trzeba się skupiać przecież tylko i wyłącznie na krajówkach, a zaoferować się jako feeder. Kiedyś tu na forum B747 poddał taki ciekawy pomysł o feedowaniu eurolotu np. dla Swissa. Q400 mógłby na tej trasie sporo zdziałać i do tego poprawić wizerunek Swissa na tej trasie bo niestety Contact Air na tych swoich Fokkerach to im maksymalnie zaniża poziom... Do tego można z części rejsów po kraju zwolnić E-70 który leci np. do GDN i potem "robi" FRA i zamienić na Q400, który wnętrzem nie różni się od jeta i jest równie cichy. Ale to tam takie luźne dywagacje ;)

Dane za II kw. 2011 ( są to dane nie pełne, bez danych sumarycznych a tylko z podziałem na segmenty) które udało mi się ściągnąć: WAW-GDN( 87,6%), KRK-WAW ( 85,4%), WAW-WRO( 89,8%), SZZ-WAW ( 54,6%), POZ-WAW ( 66,8%), WAW-BZG ( 34,3%), WAW-KTW ( 46,6%) RZE-WAW ( 75,3%). Powtorze nie są to pełne dane i proszę nie wyciągać z tego tytułu żadnych wniosków gdyż być może dane te są błędne lub zawierają margines błędu, postaram się w krótkim okresie czasu przedstawić pełne dane za II kw. 2011 oraz o ile będzie to możliwe dane o średnim LF na lotach krajowych od początku 2011.

Wy/my tu gadu gadu a co z tymi 5 lotami JetAir 4techu ?

Marecki: Właśnie. Może nie 2-3 lat, bardziej 3-5. Ale dokładnie tak.

Nie wiem jak jest w KTW czy BZG , ale K2 mógłby się spiąć i nie robić takich numerów.

Byłbym ostrożny z wyciąganiem jakiś ogólnych wniosków z jednostkowych sytuacji, że komuś coś akurat kiedyś tam odwołano. Oczywiście, że odwołania krajówek zdarzają się, tak jak i odwołania lotów w ogóle, u każdego przewoźnika. Myślę, że obecnie daleko do sytuacji sprzed dwóch, trzech lat, gdy rzeczywiście kasacje lotów krajowych z powodu kilku sp[rzedanych miejsc były istną plagą.

laowai: Bo w Katowicach i w Bydgoszczy (krążą plotki/dowcipy, że na przemiennie) kasowanie rejsów to do niedawna - a być może i wciąż - rzeczywiście norma lub po prostu częste zjawisko. Mówienie tego samego o Poznaniu, albo porównywanie skali odwołań w Poznaniu do tych w KTW czy BZG jest nieuprawnione i bezzasadne.

A ja na dwa Loty Katowice warszawa w lutym mialem oba odwolane z przyczyn techincznych. Ale za to dostalem odszkodowanie 500 EUR. Z tego co mi powiedzieli na lotnisku w katowicach, bardzo czestochowa odwoluja na tej trasie. Polecam

To prawda. Całkiem niedawno jak leciałem ostatnim POZ-WAW (lot był mocno opóźniony) widziałem, że sprawnie pasażerów LOTu do różnych europejskich destynacji przerzucono na LH. Zazdroszczę takiej możliwości Poznaniowi. W SZZ nie ma back-upu.

Zdarzają - to istotne i ważne określeni, zdarzają się jak wszędzie. Na szczęście w przypadku Poznania (i nie tylko) pozostaje back-up w postaci LH. I odwrotnie, bo i niemieckiemu przewoźnikowi zdarza się odwoływać swoje połączenia.

W takim razie zapraszam do odwiedzenia wątku o odwołanych rejsach i wątku o LO na Ławicy na lotnictwo.net.pl, a także częstego odwiedzania rozkładu on-lina na stronie lotniska.
Miałeś farta widocznie , ale ostatnio nawet FRA czy MUC zdarzają się być odwołane.

Piotrek: Powinno być tak, jak mówisz: najpierw flota, potem rozwój. Ale w Polsce, w tym czasie i w tej dla polskiego lotnictwa sytuacji - inaczej się po prostu nie dało. Mierzmy siły na zamiary - za co i dla kogo miały być kupione nowe samoloty, skoro firmy pod wielką kreską? Zatem postanowiono "łatać" dziury i zwiększać popyt (no i podaż) w myśl zasady "lubi się co się ma" i tyle. Choć to robota od d... strony, to wolę tak, niż rok czy 2 temu LO/ELO miałoby kupić 20 nowych samolotów dla 15-20 paxów na rejs (bo tak było) i dziś by nie było ani przewoźnika, ani samolotów. Od lat nie było sytuacji, w której można było powiedzieć, że wreszcie, małymi krokami, wszystko zmierza w dobrym kierunku - a czy dojdzie do mety, tego nie wiem. Ale było tylko gorzej. Tak uważam ja :) W zarządzaniu: oczywiście, można brać przykład z gigantów. trzeba. Ale jak ktoś zaczyna porównywać flotę i siatkę LO do LH, AA i Emirates...to znaczy, że nie uważał na szeroko rozumianych lekcjach historii naszego kraju i narodu.

Ja z Poznania korzystam ostatnimi czasy kilkadziesiąt razy w roku i odkąd skasowano 2 rejsy w ciągu dnia, pozostałe są wyładowane od ogona po kokpit. Wzrastający popyt na krajówki, w ciągu roku o kilkadziesiąt procent (bodaj 30%) to fakt bezsprzeczny, jak również średnie wypełnienie powyżej 75% także, co jest bardziej wiarygodne, niż jeden rejs sprzed miesiąca pewnego "Brytyjczyka" ;p michalb: mnie na katowickiej trasie zdarzało się i kilkanaście osób, a zdarzało i pod 40. Pepe: Jeszcze nigdy nie trafiłem na odwołany rejs krajowy z Poznania. A co do tego, że E70/75 są niezawodne-mój ostatni rejs 2h opóźniony, bo się właśnie Embraer zepsuł. Nie twierdzę, że odwołania się nie zdarzają w ogóle w Poznaniu, ale twierdzenie, że jest ich tyle, iż ludzie boją się kupować bilety i zaufać przewoźnikowi, co przekłada się tam na niskie obłożenie, jest kpiną. Z KRKdoWAW też PKP jeździ pełen, a mimo wszystko ludzie też latają wypełniając samoloty na tej trasie mimo, że dojazd do Balic trwa i cały "proces przelotu" nierzadko czasowo wynosi tyle samo, co pociąg z centrum KRK do centrum WAW.

pepe: Właśnie... poruszyłeś temat, który się o to prosił czyli awaryjność floty. Na całym świecie rozwój linii rozpoczyna się od wymiany floty i dopiero potem otwierania nowych połączeń. W Polsce jest na odwrót zaczyna się nowe połączenia mając starą flotę. Potencjał w PL na loty krajowe jest do pierwszej fali opóźnień o którą w wakacje nie będzie trudno. Teraz jak jak jeszcze po incydencie w WAW wypadł Fox Hotel no to się dopiero zacznie. Dodam, że latanie po kraju AT5 z dopłatami od samorządów (bo nikt mi nie powie, że ich nie było) jest aż tak wielką trudnością ;) Driver: Z państwami porównywanie nie wychodzi na dobre natomiast porównania wśród linii są bardzo wskazane szczególnie jeżeli porównuje się zarządzanie spółkami to równa się do tych lepszych. Bo każda linia zaczynała z poziomu LO czyli małej linii, a potem poszło to do góry.

SZZ 7-12 osób na rejs ? Ciekawe , ciekawe.. Widocznie zupełnie przypadkiem wciąż trafiam w te ze 100 % obłożeniem. Tak to jest jak ktoś plecie co mu ślina na jezyk lub wyssie z palucha. // No dobrze... a co z tymi 5 lotami O2 WAW-BZG-WAW 4techu bo jakoś odpowiedzi nie możemy się doprosić.

flybe:Problem z POZ jest taki , że LO nawet jak chce latać to przeszkodą jest K2.
Bardzo duża ilość rejsów jest odwołana z powodu braku A/C czy usterki samolotów K2.Loty wykonywane przez E70/75 A/C LOTu rzadko kiedy są odwoływane ,prawie w ogóle.
Więc jak pasażer ma ufać temu ?
Albo spóźnienie albo odwołanie, dlatego się nie dziwie , że PKP jeździ pełen z POZ do WAW.

Widocznie musiałem lecieć tym "wyjątkowym" rejsem z KTW bo było 37 osób na pokładzie a na innych rejsach tego samego dnia było 2 i 6 miejsc wolnych.