Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
ucina komentarze..... a moze pozyskanie ENTER-a i LOT jednak udało sie dzieki koneksją, znajomością, tzw plecom???
Pozyskanie Polskich Linii Lotniczych LOT stało się możliwe dzięki sprawnemu wdrożeniu pierwszego klienta Spółki
"Pozyskanie Polskich Linii Lotniczych LOT stało się możliwe dzięki sprawnemu wdrożeniu pierwszego klienta Spółki
andrzejtoulon
2011-07-08 16:17
Pieszo czy autobusem ? Powinni znalezc kompromis jak we Wroclawiu:
Na lot do Monachium rok temu podstawili autobus gdzie upchali wszystkich pasazerow i po zamknieciu drzwi...otworzyli te po przeciwnej stronie aby pasazerowie przeszli piechota do samolotu :) Ubaw wszyscy mieli niesamowity...
A w SZZ autobusu nie ma wcale, chadza się spacerkiem do LO lub kurcgalopkiem (tzw szybki boarding) do FR i nie ma problemu.
No właśnie, nie wiedzieć czemu u nas tdo samolotu stojącego dokładnie naprzeciwko wyjście trzeba jechać autobusem. Względy bezpieczeństwa? jakos mnie to nie przekonywuje, skoro na innych lotniskach , ba nawet w takiej Brukseli, może odbyć spacerek w podobnych sytuacjach;-)
piotrek737
2011-07-08 14:38
gralu: zgadzam się w 100% z ostatnim zdaniem :P Humbak: Kwestia zależy jeszcze od lotniska. W KTW na kilka stanowisk można iść natomiast np. w KRK i WAW nie pójdzie nikt na pieszo. Chyba, że będzie jakaś ekstra sytuacja to tak.
piotrq737, jak widac na opisanym przykladzie, ze jednak po plycie chadzac mozna i przepisy jakos w tym nie przeszkadzaja. Chyba, ze dopiero drugie podejscie w przepisach jest piesze?
znaczy sie przepis stanowi, ze pierwsze podejscie do boardingu jest busem, a drugie pieszo? :O nie ma co ukrywac, nasz kraj to lotniskowo-baordingowa dzicz :)
piotrek737
2011-07-08 13:01
Humbak: Takie są przepisy i nic nie zmienimy... Poza tym może mnie tu niektórzy zaczną rugać, ale zauważyłem tendencję, że część Polaków potrafi zachować się wszędzie natomiast jest odsetek takich, którzy potrafią się zachować tylko zagranicą bo czują jakiś respekt ;) W Polsce takowego nie czują i przerabiałem kiedyś boarding bez cobusa, który był pierwszym i ostatnim. Po ludzku się z niektórymi nie da ;)
A swoja droga opisze interesujacy przypadek. 6 lipca, lotnisko KTW. Boarding do Wizza do Kijowa. Samolot stoi 20m od bramki, ale laduja w autobusy. Potem stoimy 10m od maszyny, bo wymieniaja hamulec w samolocie. Po okolo 20 min. stania autobusu ( a paxy w srodku) decyzja o zawieszeniu boardingu i wpuszczeniu paxow z powrotem do terminala. Po kolejnych 30 min. ponowny boarding. Tym razem ... paxy puszczone samopas biegna do maszyny pzrez plyte. I gdzie tu logika? Przepisy poszly sie je... :o)
zyrafo, moje "pojęcie o zasadach panujących na płycie lotniska" jest dosyc spore, bo na wielu plytach pletwy humbaka stanely. I to, co mozna w sposob logiczny i racjonalny zrobic w Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, UK, Szwecji, Norwegii, i dlugo by wymieniac, jakos w Polsce i innych krajach wschodnich jest trudne. Ot podobno przeisy nie pzowalaja, aby pax lazil w Polsce po plycie.
solokhumbu
2011-07-08 08:15
Jeśli mnie pamięć nie myli, to podwożenie (lub nie) pod samolot busem wynika z tego, gdzie ów samolot stanie - saMOLoty stają zwykle obok terminalu, natomiast W6/LO/LH i inne zwykle dalej na wschód, sam W6 pod terminalem GA. Lecąc FRem chyba zawsze szedłem "z buta", W6 - raz tylko, pozostałe razy autobusem. I to tyle :-)
adamlubin
2011-07-08 06:13
W ostatni wtorek w POZ autobusik nas podwoził pod terminal, przyleciał również LOT z WAW i ich też podwoził.
w przypadku FR/W6 kto pierwszy ten lepszy jest zasada obowiązująca zyrafo:) akurat w POZ nie ma problemu z chodzeniem do samolotu.
W Poz z tymi autobusami nie jest tak, że Pozas ma (więcej) a Impel nie (mniej) i paxy muszą dawać z buta, tylko są bodaj 2 stanowiska, na które można iść pieszo, na resztę TRZEBA dowozić autobusem. Enter zazwyczaj stoi na stanowisku, do którego można dojść. Stąd paxy Entera częściej spacerują. Nie demonizowałbym tego. W Reus spacer do Ryra trwał z 7 min. W poz to max 1 min.
może tak na hurra do samolotu, kto pierwszy ten lepszy!
humbaku,widać że twoje pojęcie o zasadach panujących na płycie lotniska jest niewielkie.Takie są zasady bezpieczeństwa ustanowione przez zarządzającego lotniskiem
humbaku, już raz pisaliśmy dlaczego Airy odmieniamy (bo polski wzór deklinacyjny -er), a Airways nie (bo nie pasuje do polskich wzorów).
ABSOLUTNIE podzielam entuzjazm chodzenia po plycie do samolotu, zamiast kiszenia sie w zamknietym autobusie, tudzien czekania az autobus zrobi 30m na zakrecie, jaki dzieli salomolot od terminala. :P
Dlaczego "z Enter Airem", ale "dla Yes Airways"? :o)