Norwegian walczy o życie

Embraer ami to można p2p latać, linia tranzytowa, przy ciągle rosnącej liczbie 787 potrzebuje 738 by pogodzić tranzyty z p2p

To naprawde przykre gdy zwija sie tak atrakcyjny przewoznik. Fakt ze poziom ciec pewnie dlatego jest tak duzy poniewaz firma problemy ma juz ladnych pare lat.
Ale to dobry przyklad ze czas pandemi to dobry czas na przeanalizowanie strategii.
LOT rowniez powinien jaknajszybcieh taki plan wdrozyc. Duzo musi zmienic sie co do siatki jak i floty. To chyba dobry czas by przestac gadac glupoty ze rozdrobniona flota to atut i wreszcie zmniejszyc ilosc typow samolotow. Poztawic na B787 i EMB i koniec.
Usterkowosc ( podwozie ) Dashow jest na tyle niebezpieczne ze lepiej nie kusic dluzej losu, a 737 to samolot rowniez wysokiego ryzyka i tylko wspomniec problemy Maxa i wizja kolejnej katastrofy i ponowne uziemienie na dobre plus strach pasazerow. To typ obarczony duzym ryzykiem.
Jest heszcze aspekt slotow. Przy braku 737 moze lepiej sprzedac sloty na LHR i postawic na LCY gdzie moznaby latac 4razy dziennie. A cargo do Londynu wykonywac na STS jednym z 787.
Scenariuszy jest sporo i tylko trxeba podejmowac decyzje nie na goraco tylko z jakims planem.

Zarząd LOTu chodzi w ostatnim czasie jak oszalaly.... tyle samolotów na rynku... I jeszcze sloty się zwolnią