LOT: Coraz bliżej uruchomienia trasy z Budapesztu do Seulu

@vscrew @TravelFan

Pytania wstępne: na czym lufa zarabia więcej: na locie FRA-LAX-FRA sprzedanym za 4600zł, czy na locie WAW-FRA-LAX-FRA-WAW sprzedanym za 3100zł? Czy na locie WAW-FRA-LAX-FRA-WAW sprzedanym za 3100zł w ogóle zarabia?

Prawdą jest, że większość linii tradycyjnych, zwłaszcza tych z JV drożej sprzedaje bilety P2P i taniej te z przesiadką.

1) To różnicowanie cen (price discriminationa) praktyka monopolistyczna opisana w podręcznikach. Ona powiększa zysk nadzwyczajny monopolisty.

2) Oznacza to, że loty P2P są bardziej rentowne dla przewoźnika, na przesiadkach zarabia mniej lub je wręcz dotuje.

3) Odkryła to Lufa i teraz buduje system wielu hubów i baz, aby OGRANICZYĆ przesiadki na których zarabia mało lub traci. Dlatego Lufa zaczęła zamawiać MNIEJSZE samoloty szerokokadłubowe, gdyż lepiej jest polecieć i do Monachium i do Frankfurtu, niż większym samolotem tylko do Frankfurtu. Bo lot do Monachium via Frankfurt trzeba sprzedawać taniej.

4) I właśnie dlatego P2P z BUD, czy KRK może mieć sens. Jedyne ryzyko dla rentowności lotów Budapeszt - Seul i Budapeszt - NY to pojawienie się bezpośredniej konkurencji. Oczywiście, skoro nie trzeba (o zgrozo LOT ostatnio próbuje to robić) dotować tanio sprzedawanych lotów z przesiadką to warto obniżyć ceny za P2P i zapełnić samolot. W naszym regionie dla lotów w klasie ekonomicznej mamy bardzo wysoką elastyczność cenową popytu.

5) LOT będąc na pograniczu monopolisty i lidera oligopolistycznego w WAW ma szokująco niską rentowność właśnie dlatego (poza wożeniem powietrza na długich dystansach), że zbyt tanio sprzedaje przesiadki i ma zbyt dużą, zbudowaną z myślą o przesiadkach, ofertę do CEE, opartą o częste połączenia małymi samolotami do małych, biednych, nieturystycznych, lotniczo opanowanych przez Grupę Lufy i Turkisha, miasteczek.

Koszty na pasazera w a380 sa wyzsze niz w b787.

Problem z a380 jest problemem z wypelnieniem calego samolotu, stad czasami oferowanie niektorych miejsc po "kosztach" czy ponizej.

Cena biletu jest ruchoma i zalezy m.in. od ilosci biletow pozostalych do sprzedazy na dany dzien. Sprobuj w innym dniu.

ICN chyba nie zastapi ORD z BUD, bo bilety z BUD do ORD na zime sa juz w sprzedazy.

@TravelFan Nie wiesz widzę jak funkcjonuje sprzedaż biletów, prawda? LOT chce być linią tranzytową, zwozić pasażerów PRZEZ Warszawę do innych miast. Zatem zaczynajac podróż w Kopenhadze, Amsterdamie czy Pradze, LOT do Nowego Jorku czy Tokio jest BARDZO tani, o wiele tańszy niż gdyby tylko lecieć z Warszawy. Podobnie LH - z Niemiec, dla Niemców jest bardzo droga. Ale jeśli zaczynasz podróż np w Polsce czy na innym rynku ( ceny są ustalane indywidualnie dla każdego kraju, opierając się na dziesiątki czynników), cena biletu LH jest dużo dużo niższa. Dla przykładu, bilet w ekonomii LH FRA-LAX-FRA to w lipcu kosztuje 4600 PLN, a w tych samych dniach, na ten sam rejs, tylko z dolotem z Warszawy - 3100 PLN. każda linia robi tak samo. Żadnej nie zależy tylko na rynku lokalnym, ale na tranzytach, stąd LOT tylkoz Warszawy zawsze będzie dużo droższy niż LOT skądś z przesiadką w Warszawie.
A dodatkowo, LOTowi nie opłaca się żadna inna konfiguracja klasy Biznes, więcej foteli, bo nie ma potrzeby albo siły przewozowej żeby ją zapełnić. I jak pisałem, kupując bilet LOTu w Londynie, Sztokholmie czy Brukseli, bilety, nawet w klasie Biznes, są bardzo tanie.

@Vscrew, szczerze mówiąc to trochę nie rozumiem tej twojej logiki. Ponieważ nasz narodowy Przewoźnik ma określony typ samolotu i 18 miejsc (787-8 ma 3 rzedy po 6 a 787-9 ma 4 czyli 24)w biznes klasie, w wiekszosci typow, to mam latać za dużo większe pieniądze i po prostu się z tym pogodzić? Niech kupią a 380 z 96 miejscami i dadza lepsza cene...
Co to znaczy że lot w pada tanio na innych rynkach? Masz na myśli relacje do celu ustawionych przez inne linie lotnicze na tych rynkach czy ceny są niższe niż z Warszawy?
oczywiście ja też zakładam że Lufthansa nie sprzedaje Niemcom lotów za niecałe 3000 €, tylko ta cena jest dla Polaków ...

@TravelFan Akurat operacje w BUD są finansowane przez rząd węgierski i lotnisko w BUD, LOT nie płaci grosza za obsługę samolotów, jakieś grosze za paliwo dostarczane przez państwowy MOL itd. Zatem finansowo nie ma narzekań. Wypełnienie rejsów do JFK jest zadowalające i rośnie ( do września są komplety), a Chicago będzie zastąpione Seulem od jesieni.
Jeśli chodzi o ceny biletów, pomyśl trochę. LOTa oferowanie 24 miejsca w 787, LH 96 w A380. Już na sam chłopski rozum widać, kto może mieć tańsze bilety żeby zarobić na połączeniu - ten kto oferuje więcej miejsc. Na rynkach zachodnich/skandynawskich LOT jest najczęściej najtańsza opcją - wiem bo moja firma nim wysyła swoich pracowników z Danii, Holandii czy Niemiec.

Kilka dni temu czytalem ze wypelnienie z BUD jest slabe, ze
Lot doklada do tego na bank byla insynuacja, po roku. Czy to jednak nie przegiecie z naszych podatkow tak sir bawic? Jak by jeszcze dokladali dla Polakow, to rozumiem, ale dla innych ? Wole Rzeszow, Krk niech dokladaja ale nie na Wegrzech... Chyba ze Wegry nam placa jakos za to, czego nie wiemy...
Lubie Lot ale nie da sie nimi latac bo sa mega drodzy. Chcialem MIA na lato to mi cena 16K w biznesie wyskoczyla. Lufa 8,5k...

Kwestia czasu, a LOT sie tak "przeleci" na tych eksperymentach, ze az huknie. Wtedy bedzie skowyt i lament. Zycze tej linii naprawde samych sukcesow i rozwoju, ale wiem, ze bedzie koniec jak w kasie beda pustki.

Do wszystkich, którzy twierdzą, że to tylko polityka i decyzja podejmowana na Nowogrodzkiej - czy wy naprawdę sądzicie, że Kaczyński wzywa do siebie prezesa LOTu, kręci w swoim gabinecie globusem i wskazując na Seul rzecze: "mój przyjaciel Viktor chciałby, aby jego podwładni mogli sobie latać do Korei bezpośrednio z Budapesztu, a nie nabijali statysyki jakiemuś Frankfurtowi czy Dubajowi, zrób coś z tym! Nowa trasa ma być ogłoszona do dwóch tygodni"

Jak naprawdę zaczną latać z BUD do ICN, to przydałoby się też uruchomić loty WRO-BUD w godzinach dopasowanych do przesiadek. Teraz codziennie kilkadziesiąt osób lata z WRO do ICN przez WAW i przez to do WAW są drogie bilety, a samoloty są wyprzedane na długo przed odlotem, więc odciążyłoby to te połączenie.

Kolejny dowód na to że na Nowogrodzkiej nie mają pojęcia jak rozwijać LOT. Może jak politycy przestaną się tym zajmować to się to zmieni?

gość_ec29c:

Te male miasteczka w CEE generuja pasazerow, ktorzy nastepnie zapelniaja samoloty latajace long-haul. Bez nich siatka long-haul z WAW nie ma zadnego sensu (a dotyczy to takze duzej czesci siatki short-haul). Obecnie juz ponad 60 proc. pasazerow Lotu to pasazerowie, ktorzy sie w WAW przesiadaja, i oni sie wlasnie stamtad biora, a nie z Lyonu, Kolonii, Dublina czy Manchesteru. To dzieki tym pasazerom i tym lotom malutkimi samolocikami mozesz latac z WAW bezposrednio w wiele miejsc.

A co Lot mialby wozic do Dublina czy Lyonu, poza powietrzem?

Seul będzie latać za Chicago, które się skończy po sezonie letnim.

Od sezonu zimowego zmiany w połączeniach LO do TLV:
- KRK zwiększona częstotliwość z 2 do 3 lub 4 razy w tygodniu
- WRO dwa razy w tygodniu, zmiana dni wylotów na soboty i poniedziałki
- GDN brak w systemie
- RZE brak w systemie
- LUZ raz lub dwa razy w tygodniu, różne dni wylotów.

gość_7ecc2:

latanie do Bangkoku czy Sajgonu za ceny w wysokosci polowy tego, co Lot kasuje za krotsze loty do Colombo, to ma byc na co recepta?

Kubus:

jakos ani Katowic ani Krakowa ani Gdanska niestety nie ma w top 20 kierunkow przesiadkowych z Seulu, a Budapeszt jest.

Ze wzgledu na bardzo duze inwestycje koreanskie na Wegrzech mozna zapewne liczyc na spore zainteresowanie biznesu, a latanie np. 3xweekly zostanie wsparte przez przesiadki z ICN przez WAW.

brawo! po prostu brawo! Niech się dalej bawią w te polityczne gierki to źle skończą ...

A może coś w Krakówa, albo Katowic (Nowy Jork albo Los Angeles albo Pekin albo Tokio albo Seul)
A może Gdańsk?

@Blazej UK czemu?

To może być niezbyt dobra wiadomość dla jedynego połączenia long haul linii czeskich z Pragi.

Polityka nie powinna mieszać się do biznesu .

To jest kolejna totalna głupota! LOT ciągle nie lata z Warszawy ani do Hong Kongu, ani Bangkoku, ani do Szanghaju, ani do Osaka, ani do Ho Chi Minh bo brakuje sprzętu, ale może „wyrzucać” Dreamlinerow na Bud-Seul. Wielki błąd.