Brexit uderzy w polskie lotniska regionalne

Affinitor - zgadza sie ze narazie to bicie piany i szukanie sensacji. Jak ruch z UK zmaleje to taki FR czy W6 bedzie musial przebazowac samoloty do innych miast, wiec skutki malejacego ruchu do UK moga byc zrekompensowane wzrostem na innych kierunkach.

Na razie to jest tylko bicie piany. Referendum nie ma mocy wiążącej, wiec nie przesadza wcale o tym czy UK wyjdzie z Unii, czy nie. I jak na razie wyglada na to, ze pomimo referendum Brytyjczycy jednak w Unii zostaną.

malin: linie nie musza nigdzie latać, one musza przynosić zyski, jeśli przestaną to po prostu znikną.

Trudno nie analizować ewentualnych skutków faktycznej decyzji politycznej uprawnionych wyborców. Argument że nie wiedzieli za czym głosują może i jest częściowo prawdziwy, ale jest zupełnie bez znaczenia. Równie dobrze można to powiedzieć o każdych wyborach, że głosowałem na partię X mimo, że nie wiedziałem w 100% jaki ma program i że coś będzie zmieniać po wyborach. Każdy głosujący podjął swoją decyzję wg swoich kryteriów i suma decyzji jest taka jaka jest. Teraz wszyscy analizują czy i jak te decyzje przełożyć na rzeczywistość i jaki będzie ona miała wpływ na różne dziedziny życia.

Wg mnie tanie linie muszą gdzieś latać, więc jeżeli popyt spadnie bardziej niż oferowanie to jest szansa na tańsze bilety. A lotniska regionalne na pewno powinny szykować scenariusze na niekorzystną przyszłość.

Rozwijajmy gospodarkę naszego kraju .Nie będzie potrzeby wyjazdów za chlebem. A Wielka Brytania da sobie radę.Z UE czy bez UE Przyszłość gospodarki to szeroko pojęty Wschód.Czasami przez Polskę niedoceniany.

Mają prawa wyborcze i podjęli taką decyzje i to szanuję. Ale nie zmienia to faktu, że coś chyba z nimi nie tak, skoro nawet nie wiedzieli za czym głosują. Poza tym prawo brytyjskie, tak samo jak polskie, nie zobowiązuje rządu do postępowania zgodnie z wynikiem referendum. Ono nie jest wiążące. A już pojawiają się głosy, co ja od dawna podejrzewałem, że to może być tylko dźwignia do negocjacji warunków GB z UE.
Dlatego nie ma co panikować i od razu robić tysiące pseudo analiz, tym samym podgrzewając atmosferę, bo to do niczego nie prowadzi.

malin - ,, jeśli'' jednak UK wyjdzie to ceny biletów wzrosną . Wspólny rynek i swobodny przepływ kapitału oraz obywateli UE był jedną z przyczyn rozwoju tanich linii. Jeśli UK zacznie podnosić opłaty a na wyjściu z Unii angielska gospodarka straci , to patrząc na przykład FR zamknięcie połączenia zrobią bez mrugnięcia oka ( przykład Oslo ).

To co z tego że masa obywateli nie ma o tym pojęcia? Mają prawa wyborcze i podjęli decyzję. Niech teraz wezmą odpowiedzialność za swój wybór. Bardzo dobrze że są takie artykuły, czekamy więc na tańsze bilety lotnicze na wyspy.

"Problemy może mieć też Wizz Air...." czyli czekamy na ofensywę Wizzaira na południowe kierunki :)

Jeżeli... to jest słowo klucz. W tym całym Brexicie jest tyle niewiadomych, że nie ma co się tym podniecać. Ci co mieli zarobić, to już zarobili - na walutach, na akcjach itp. Robienie teraz w szale jakiś analiz, pisanie artykułów że "Ci i tamci stracą" jest bez sensu. Obecnie wiemy tylko 3 rzeczy:
1. Zagłosowano za Brexit
2. Wielu z głosujących chce powtórzenia referendum, by zmienić swój głos
3. Masa obywateli UK nie ma pojęcia co to jest UE ani Brexit

Słowa kluczowe: "Jeśli dojdzie do poważnego ograniczenia prawa do pracy" ...

Gdzie ten eurosceptycyzm w partiach PiS i Kukiz, to chcesz takiej Unii jak to sobie wymyślili Niemcy i Francuzi.?Spokojnie nie jest takie pewne że będą wracać, wyjadą do innych państw ale myślę że zostanie tak jak jest.

Nie zapominajcie, ze w ostatnich polskich wyborach (pazdziernik 2015) 66.89% Polakow glosujacych w UK wybralo eurosceptykow i nacjonalistow: Kukiza (24%), PiS (22.89%) i Korwina (20%). Logika jest tu nieublagana: Polska dla Polakow - to Anglia dla Anglikow. Wiec nie ma co sie mazac - ostatni lot Rajanem i witojcie w ojczyznie.