Piechociński: Nie ma potrzeby budowy CPL-u

gość_4056b@ WAW -> tradycyjne WMI -> tanie linie
niedługo będzie bezpośrednie połączenie kolejowe więc z WAW do WMI dojedziesz w 40min a nie jak obecnie ponad godzinę

infomodlin: czy ktos bedzie mial ochote ladowac na Okeciu, potem wsiadac w autobus i jechac do Modlina by leciec dalej kiedy w takim Wiedniu moze sie przesiasc w zaledwie 25 minut i nie zgubia mu sie bagaze. Kiedys AF i BA cwiczylo takie dual-hubs na ORY/CDG i LHR/LGW i wyniki byly bardzo mizerne (mimo ich ogromnie rozbudowanej siatki polaczen), bo pasazerowie wybieraja rozwiazania wygodne, a nie wielogodzinne tranzyty autobusem, ktore nie dosc, ze sa dlugie, to sa niezwykle niewygodne i nieefektywne. Stad zamiast Okecia, Modlina, Lodzi i Radomia i innych 'grzybow' lepiej miec jeden CPL i wygodnie przesiadac przy MCT (minimum connecting time) rzedu 25-30 min i moc rozwijac duzy wezel w naszej czesci Europy.

Jak się Okęcie zapcha to się zrobi drugi hub na południu :P ( ala Frankfurt i Monachium) ale to tylko pobożne życzenia, nie dożyjemy tych 20 mln :P

WAW + WMI = port centralny.
Jeśli ,, kiedyś " okażą sie za małe to w regionie jest jeszcze LCJ,RDO
nie ma sensu budować czegoś nowego....

Do tych co twierdzą, że jesteśmy zbyt biednym krajem na latanie: Nie mogę się z Wami zgodzić, ponieważ statystyki mówią co innego (czyli duże wzrosty). Poza tym Polacy są tacy biedni, że spora ich masa lata przez np. MUC/FRA, a jak się już otwiera z naszego kraju takie niszowe połączenie, to często okazuje się być trafionym pomysłem.

Myślę, że ta stosunkowo nieduża ilość pax-ów w naszym kraju jest spowodowana (poziom życia w kraju też ma znaczenie, ale nie aż takie, o jakim niektórzy myślą) m.in. tym, że niektórzy mają bliżej do lotniska za granicą, niż u siebie; nieraz mają po prostu daleko i wolą się tłuc np. autobusem. Poza tym wielu ludzi dalej jest przekonanych, że gdzieś za granicę można tanio pojechać każdym innym środkiem transportu, a samolot jest drogi- dopiero w ostatnim czasie zaczyna docierać do wszystkich, że nie jest to prawda.

gość_953b7: nie chodziło mi o to, że WAW nie będzie w stanie obsłużyć więcej niż 20-21 mln dlatego, że infrastruktura lotniska na to nie pozwala, tylko, że nie będzie komu latać, niestety jesteśmy biednym społeczeństwem itd. .....

To ciekawe, co mowi szef PPLu, kiedy na Okeciu juz dzis trudno jest o sloty w dobrych godzinach... A jak ta sytuacja bedzie wygladac, jak LOT zacznie rozwijac siatke i hub? Coraz czesciej, kiedy wystepuje sie o sloty w WAW to odpowiedz jest taka, ze slotow o jakie sie prosi brak. I w takiej sytuacji nikt nie mysli o CPL? To az niewiarygodne. Obysmy sie nie obudzili z reka w nocniku, jak Okecie sie zatka w ciagu 3-5 lat i wtedy zaden Modlin, Radom czy Lodz nie pomoga. A o 20 mln na Okeciu zapomnijmy, bo to lotnisko obsluzy max 15-16 mln pasazerow i na tym sie skonczy.

Budowa CPL nie ma sensu z powodu dochodow ludnosci w RP. Ludzie za czesto po prostu nie lataja. To sie jeszcze nie zmieni przez bardzo dlugo. Lepiej byloby pomyslec o lepszym skomunikowaniu polskich portow lotniczych z infrastruktura kolejowa poprzez budowe przelotowych stacji kolejowych.

Temat stary jak ... serwis pasażer.com. Już od 2005 straszą tymi 20 mln w WAW, a tymczasem ledwo 10 przekroczono. Nie ma szans na 20 w ciągu 30 najbliższych lat. Po pierwsze ani RP ani WAW nie są żadnym regionalnym centrum ani biznesowym, ani żadnym innym, co nie zwiększy większej ilości paxów biznesowych. Zamożność społeczeństwa nie wzrosłą na tyle, by większość nadal nie telepała się po Europie do Chorwacji czy Grecji swoim szrotem na wakacje. A zresztą rynek czarterów nie potrzebuje hubu i świetnie rozwija się w regionach. Tak samo tanie linie, które jednostkowo przewożą więcej paxów niż regularne (poza rzadkimi długodystansowymi), odeszły do WMI i regionów, a poza tym przybywać ich nie będzie. Długodystansowe loty odbywają się w innych godzinach niż feeding dla konkurencji, a z kolei taki feeding nie jest w interesie jedynej linii hubowej na WAW, czyli LO. Natomiast za CPLem niezmiennie stoją znani biznesmeni, którzy powykupywali ziemię w jego potencjalnych lokalizacjach (np. Mszczonów, Babsk, Baranów) i wynajęte przez nich agencje lobbingowe oraz politycy. I ten stan trwa od 10 lat.

DXB i DOH to nie są trasy długodystansowe. To tyle samo lotu co na Wyspy Kanaryjskie.

Czy WAW nie będzie mieć kilkunastu połączeń długodystansowych? Aktualnie ma JFK, ORD, YYZ, PEK, DXB i DOH czyli 6. Brakuje 5 do jedeNASTU:) LOT sam pewnie otworzy ze 3 nowe od 2016 roku więc to raczej realne:)

adam7691: Okecie nie ma szans obsluzenia 20-22 mln, ale z innego powodu. Gorna granica to ok 15-17 mln przy skrzyzowanych pasach i trefnym podziale terminala na Schengen/Non-Schengen. PPL przyjal NIEREALNE zalozenie do swoich analiz, ze przez caly dzien kazdego dnia roku od 6 do 23 obsluguje maksymalna liczbe samolotow 150-180 miejscowych (i stad wyszlo owe 22-26 mln), a to w praktyce jest kompletnie nierealne. Warszawa ma szanse rozwijac sie jedynie jako wezel, a do tego potrzebne sa dwa rownolegle pasy i wiecej gate'ow uniwersalnych (Schengen/Non-Schengen), tak by nie bylo sytuacji jak dzis, ze samolot przylatuje z np. obszaru Schengen i odlatuje do obszaru Npn-Schengen i pasazerowie sa przewozeni autobusem mimo, ze samolot staje pod rekawem. Nie ma tez szans na potrojenie ruchu pasazerskiego wylacznie w oparciu o pasazera lokalnego (z/do Warszawy). Ruch przesiadkowy stanowi juz ok 1/3 wszystkich obslugiwanych pasazerow czyli ok 3,5 mln z 10,5 mln. Nawet wpuszczenie FR na Okecie nie pozwoli na tak ogromny wzrost ruchu nietranzytowego. Zreszta jesli FR wprowadzi sie na Okecie to automatycznie zabije sie WMI oraz LOT, ktory wlasnie otrzymal wsparcie ze strony SP. CPL ma szanse przekroczyc granice 25 mln, bo LOT gdyby rozwinal wezel ma szanse w perspektywie 10 lat wozic ok 15 mln pasazerow, a pozostale 10 mln woziliby inni przewoznicy tradycyjni i LCC.

niektórzy mogą się z tym nie zgodzić, ale moim zdaniem WAW nigdy nie przekroczy 20-21 mln pax, proszę zrobić sobie analizę podobnych lotnisk, myślę o HEL, OSL, BUD, VIE, DUS, ..., taki jest potencjał rynku i nic tego nie zmieni, WAW nigdy nie będzie hubem z chociaż kilkunastoma połączeniami dalekodystansowymi, LO tego nie zrobi, a jak widać inne linie za bardzo się nie pchają...
wniosek prosty WAW+WMI (moim zdaniem po zwiększeniu możliwości obsłużenia dużych samolotów, niech będzie nawet A380, chociaż nie wiem, czy kiedykolwiek przyleci) oraz dobrze rozwijające się lotniska regionalne (łącznie z LCJ i LUZ) wystarczą na najbliższe 30-35 lat
pewnie za chwilę otrzymam komentarze że nie mam racji, ale zobaczycie za kilka- kilkanaście lat (chyba, że nasze zarobki wzrosną przynajmniej trzykrotnie)

Widac, ze rzad nie mysli dlugo okresowo. Okecie nie ma szans na obsluzenie ponad 20 mln pasazerow szczegolnie jako wezel (jak deklaruje PPL). Bo juz dzis nie ma slotow w najwiekszych peak'ach, a co bedzie jak flota LOTu bedzie dwa-trzy razy wieksza. Juz dzis PPL skarzy sie, ze nie daje rady, jak na raz odlatuja 4 Dreamlinery, a jak rozwinie sie wezel, to na raz odlatywaloby zapewne 8-10, bo zasada hubu jest to, ze samoloty sie zlatuja i potem rozlatuja tak by pasazerowie sie mogli przesiasc. I co z tego, ze w WMI mozna budowac drugi pas, skoro lotnisko nie jest polozone miedzy Warszawa i Lodzia (tak by obslugiwac te dwie aglomeracje) przy skrzyzowaniu dwoch liniach kolei wielkich predkosci (Wschod - Zachod oraz Polnoc - Poludnie) i obok autostrady A2, bo taka jest optymalna lokalizacja CPL.

Po co zatem wspierano LOT, ktory ma szanse rozwijac sie tylko w oparciu o rozbudowany wezla tranzytowego, skoro teraz sie robi wszystko, aby nie dac LOTowi szansy go (roz)budowac.

Żenujące,ale czego można się spodziewać po panu z PSL a najśmieszniejsze, jest ministrem gospodarki,parodia i kpina!

co za krótkowzroczne myślenie

to dlaczego inwestuje się państwowe pieniądze w Chopina ?? i dotuje poprzez dopłaty do LOT ?

To zadne odkrycie Ameryki. CPL jest na conajmniej najblizsza dekade czy nawet i dluzen kompletnie niepotrzebny.
Ruch lotniczy w Polsce sie co prawda rozwija, ale nie na tyle by Okecie szybko wyczerpalo swoje mozliwosci przuepustowosci pax. Do tego Polska nie ma silnego i globalnego przewoznika lotniczego i nie zanosi sie by go miala.

... i ta wypowiedź wreszcie wskazuje na zasadność rozwoju LCJ bez oglądania się na Warszawkę. Ważniejsza dla Polski jest Kolej Dużych Prędkości a lobby gdańskie i tak ten projekt schowało pod biurko

Bo trzeba rozwijać istniejące lotniska (RZE, SZZ, LCJ, BZG, LUZ, IEG i nawet RDO) niż budować kolejne. Jedynie SZY mają sens z budowanych lotnisk.
Ale nawet gdyby CPL powstał, to czy WAW nadal musi być tym hubem na siłę? Tak wynika z artykułu... hubem niech by był już CPL, a WAW lotniskiem miejskim z paroma lotami. WMI niech zostanie lotniskiem dla Ryanaira, bo na nic innego się nie nadaje.