Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
krzysiekl
2014-04-15 12:31
na pewno inwestycje są ważniejsze, ale to nie znaczy, że LCC nie mają znaczenia. Kwestią kluczową będzie tylko ile warto do nich dopłacić, jakaś granica na pewno istnieje. Idealnie by zwolnienia z opłat z wystarczały.
Natomiast ja bym także odwrócił sytuację: nie należy przeceniać linii tradycyjnych, zwłaszcza jeśli w okolicy znajduje się inne lotnisko gdzie są takie linie i da się sensownie do niego dojechać.
Moim zdaniem, wplyw LCC na lokalna gospodarke jest zbytnio przeceniamy. Moze i owszem przyjada jacys turysci i zostawia pieniadze, ale na dla stabilnego rozwoju gospodarczego wazniejsze sa inwestycje.
krzysiekl
2014-04-15 11:57
znam firmy gdzie szefowie latają z Wielkiej Brytanii (nie z okolic Londynu) do miast polski południowej tanimi liniami w tym WizzAir, gdyż to było najkorzystniejsze czasowo i pozwalało na czestsze odwiedziny w Polskim biurze. Może nawet otworzyli oddział w Polsce akurat w takim miejscu by mieć dobry dolot LCC(tzn kimkolwiek, ale nikt inny nie lata), ale to już nadinterpretacja by była;) tak jak pisałem połączenie emigracyjne też mogą się opłącac jesli za istotne uważamy by emigranci utrzymywali więzy z krajem (a dzięki temu utrzymują tu swoje rodziny, przelewają kasę, odwiedzają i wydają tu kasę itd)
Dostrzegam mała niekonsekwencje: duże lotniska sa nieopłacalne w przeciwieństwie do małych które sa korzystne bo sa zapowiedzią powstania dużych lotnisk? Chyba ze czegoś nie rozumiem. Faktem jest ze połączenia wizza czy ryanair na południe europy sprawiają że zwiększa się komfort życia ale zyski przynoszą jedynie monopolowym na lotnisku. Chciałbym przeczytać analizę jaki wpływ na polska gospodarkę mają połączenia pomiędzy wyspami brytyjskimi a polska, bo wydaje się że poza pijanymi anglikami w Krakowie wydajacymi sporo kasy nie miało to wpływu na zwiększenie relacji gospodarczych.
krzysiekl
2014-04-15 11:26
a może to nagonka na ściąganie linii tradycyjnych;) IMHO nawet tani ruch "pracowniczy" może się opłacać regionowi, bo rodziny będą częściej razem, zmniejszy się ryzyko że rodzina w całości przeniesie się za granicę, mniejsze tez ryzyko rozpadu rodzin. Według mnie to element który błędnie pomija się w kwestii oceny korzyści z uruchomienia połączeń typowo emigracyjnych. Na pewno istotne jest też tworzenie połączeń turystycznych i tu nie tylko linie tradycyjne-hubowe mają znaczenie. Po trzecie taki najgrubszy biznes latający własnymi bizjetami i taksówkami powietrznymi nie potrzebuje dużych lotnisk dostosowanych do A320 i większych, wystarczy odpowiednie lotnisko przerobione z lotniska sportowego itp.
spotter10
2014-04-15 11:13
No to szanowna redakcjo powinniście umieścić informację, że pełen tekst znajduje się tu i tu w tekście, a nie dopiero w komentarzach. Wtedy to jest dla mnie bardziej zrozumiałe. Komentarz moderatora: W newsie jest wyraźnie napisane, że artykuł naukowy został opublikowany w "Journal of Air Transport Management".
gosc_10fdc
2014-04-15 10:37
A co oni tam analizowali i co im wyszło? Ze połączenia biznesowe sie sprawdzają. A co miało wyjść, skoro Niemcy nie są celem turystycznym. Analiza w Hiszpani, Francj, UK, Polsce, Włoszech może dać odmienne wyniki. O kant piłki rozbić taka analizę w polskich warunkach.
gosc_ae575
2014-04-15 10:17
spotter10: ale to nie jest zadna analiza a czysto informacyjny tekst. Komentarz moderatora: Pełna wersja artykułu wraz z wyliczeniami i danymi dostępna jest w majowym numerze "Journal of Air Transport Management" dla zainteresowanych.
spotter10
2014-04-15 10:12
Ale mi analiza - każdy średnio ogarnięty człowiek interesujący się lotnictwem to wie. Brak konkretów, przykładów, liczb... generalnie sam mógłbym coś takiego napisać. Tytuł brzmi ciekawie, ale niestety tekst jest słaby. Szanowna redakcjo - proszę, podarujcie sobie na przyszłość nic nie wnoszące teksty. Niekiedy analizy robione przez was są znacznie lepsze, niż to co w powyższym artykule.