Nowy(?) LOT. Przyglądamy się zmianom

Twierdzenie, że narzekanie na to, że na wózku jest tylko woda jest przesadą, to może dobre dla tych co na co dzień latają FR lub W6, ale jeśli ktoś lata jakimikolwiek tradycyjnymi liniami, to taka forma serwisu jaką od 3 dni świadczy Lot jest lekko bulwersująca. Pomijając już kwestię samej wody, ale żenadą jest sposób wprowadzenia tych nowych zasad - absolutny brak przygotowania do świadczenia serwisu. Jeśli ofeurje się płatne kanapki i napoje to wózek powinien się od nich uginać, a nie być tak, że jeśli na kanapkę skusi się kilka osób, to resta samolotu może sobie już tylko palcem w nosie podłubać. Mądrale, którzy lecą p2p mogą sobie wygadywać, że przecież woda wystarcza, ale jeśli ktoś leci z przesiadką, na dodatek transfer ma z krótkim czasem na lotnisku przesiadkowym lub samolot z poprzedniego rejsu się spóźnił, to sytuacja, w której po zapłaceniu porządnych pieniędzy za bilet widzi się tylko głupkowato zachowujące się stewardessy z pustym wózkiem może doprowadzić do irytacji. Fakt, załogi niby mało winne, bo decyzje podjęły debilki z biura, ale z drugiej strony widać, że te załogi zupełnie nie utożsamiają się ze swoim pracodawcą, z marką, że im to po prostu wisi...

Po dzisiejszym locie mam nieco odmienne uczucia. Leciałem HAM - WAW, wieczorny rejs. Faktycznie, widok wózka z sama wodą jest ciekawy :), ale nie zauważyłem, by ktokolwiek robił problemy. Parę osób coś kupiło, nie było problemów z kartą. Może ja w innym świecie żyję, ale nie znam nikogo, kto nie miałby karty wypukłej (z wyjątkiem mojej ponad 90 letniej babci). Niedobrze jest, że ludzie nie zostali poinformowani o zmianach - to fakt. Ale robienie problemu dlatego, że podczas 90 minutowego rejsu jest tylko woda, to chyba przesada. Tan pan co filmował rejs z Moskwy troszkę chyba przesadził. Ale to oczywiście moje zdanie :)

gm717 - wszystko jedno czy kawa płatna czy za darmo ale żeby dało się ją pić; zgadzam się że sposób wprowadzenia tego systemu jest skandalem - zwłaszcza brak odpowiedniej informacji dla pasażerów; żal mi załóg bo myślę że one zostały tak samo zaskoczone jak pasażerowie... szkoda że jeszczze nie wprowadzili reguły że płatność kartą tylko przy zakupie powyżej 30 PLN jak w wielu sklepikach ...widok tego wózka z samą wodą po prostu piękny!

Ale jazda, dzięki za filmik; ta stewardesa to jakas ciamajda; co za system z komuny - 6 kanapek 6 kanapek, i to jest catering...

Poniżej link do filmiku, jeśli ktoś jeszcze nie widział :)
zobacz link

Przestańcie ciągle narzekac ! Była stara buła - źle, bo niedobra. Była kawa w cenie - było mówienie co ten LOT podaje, toż to ohydne jest i w niczym kawy nie przypomina. Moim zdaniem bardzo dobry sposób na ZAOSZCZĘDZENIE ładnych paru milionów rocznie. Dobry pomysł, ale jak zwykle w LOCIE nie przemyślany. Dlaczego ? Zgadzam się z Wami, że płatnosc tylko i wyłącznie kartą to głupota. gosc_bffe6 - lec FRem lub Wizzairem - w Ryanairze w tamtym roku za wodę zapłaciłem 3 euro - tak więc LOT ma BARDZO konkurencyjne ceny - powtarzam - BARDZO konkurencyjne ceny. Tak jak napisałem - pomysł jest bardzo dobry - snaka i tak dostajesz woda do tego, więc nie ma co narzekac - w Air France też dostaje się przekąski i to wszystko - nikt nie stęka. LOT popełnił kolejny błąd nie informując pasażerów o tej zmianie np. poprzez smsa lub maila. Na YT jest niezły film, nagrany na trasie Moskwa - Warszawa, gdzie kanapek brakło już na rejsie do Moskwy. Łącznie było ich 12 i 8 sałatek. To są trochę dziwne liczby. Cały katering został wykupiony, została owsianka, woda, i przekąski. Przy 1,5h opóźnieniu pasażerowie mają prawo się wściekac w takiej sytuacji, tym bardziej, że nie zostali o zmianie serwisu poinformowani. Tak więc zabieranie łącznie 20 sztuk czegoś konkretnego do jedzenia na w sumie dwie rotacje, to chyba lekka niedorzecznosc.

Terminal do kart?????? tak! jest nowoscia w LOT. nie dziw sie, przez 80 lat bylo bezplatnie w ekonomicznej, co sie dziwisz. kazdy madry, tylko sam.... piszcie do LOt o zmiane serwisu, moze Nas wysluchaja.

Prezent LOTu dumnie mowi ze wzoruje sie na liniach amerykanskich, ale zapomina, ze w Stanach ludzie traktuja latanie jak jazde autobusem i nie musza miec zadnych wygod. W corocznych rangkinach Skytrax nie ma zadnych lini amerykanskich, a LOT tak bardzo by chcial dostac cztery gwiazdki....

Doswiadczenie z platnym cateringiem z dzisiajszego lotu bylo tragiczne - po pierwsze platnosc tylko karta i tylko wypukla. Skutek byla taki, ze polowa osob, ktra chciala dokonac zakupu i tak musiala z niego zrezygnowac, bo nie spelniala ktoregos z warunkow platnosci. Stewardessy zachowywaly sie tak jakby pierwszy raz terminal do kart widzialy na oczy i ewidentnie szkolily sie na oczach pasazerow z jego obslugi (piloci LO tez dopiero podczas lotu z pasazerami ucza sie latac?) poza tym czy herbata w cenie 7zl to jest konkurencyjna cena?

Dla bardziej prostych pasazerów- załoga w samolocie jest od zapewnienia bezpieczeństwa, reszta to zbieranie znaczków. Jak firma zarządziła tak robią. Taki mają teraz przykaz serwisowy, jak się nie podoba, Mikosz chetnie wysłucha propozycji zmian. Ludzie to pomysł biur, nie załóg..

Może przynajmniej kawa za pieniądze będzie lepsza bo tego co podawali ostatnio po prostu nie dało się pić...

No i precyzacja kiedy zimna a kiedy ciepła kanapka:) "Od 1 sierpnia na rejsach do 120 minut w menu
zobacz link

Trochę bardziej jasne opisy nowych produktów LOTu:
zobacz link

LOT nie wydaje paragonu? Sprzedawca ma obowiązek wydać paragon. Gdy sprzedawca w kiosku czy sklepiku osiedlowym nie wyda paragonu przy zakupie pudełka zapałek lub paczki chusteczek to dostanie mandat 200 zł. A LOT to święte krowy? Takie przypadki należy zgłaszać do UKS. Więcej szczegółów w artykule pod załączonym linkiem.
zobacz link

@gosc_89f5d - bravo za wpis:) uśmiałem się równo. To jest typowe dla naszego LOT i innych ministerstw. ja czesto latam przez FRA i MUC aleteraz poproszeo LH i chetnie łykne piweczko. A mozecie napisac jak jest platnsc w WIZZ i Ryanair ?

solokhumbu: myślę, że o takich roszczeniach pomyślano. Na bilecie masz info o serwisie snack lub ew. meal. Dlatego, żeby od biedy wyłgać się z tego warunku serwują wszystkim darmowe Prince polo i wodę niegazowaną. Formalnie będą usprawiedliwieni, bo dają snacka i wodę, a nigdzie nie masz gwarancji co będzie gwarantowanym posiłkiem.

gosc_4ab88 , dokladnie, czy ktos pomyslal o wystawianiu faktur za posilek> wszak to nieodlaczna czesc wyjazdow sluzboiwych i nie o ryczalt tu chodzi lecz o fakture za tzw posiloek! brawa dla goscia!

Przychylam się do pytania goscia_4ab88: bilet kupiony przed zmianami, baaa: nawet długo przed ogłoszeniem zmian. I... prawo w LO działa wstecz?

Pierwsze wrażenia z nowego serwisu, na świeżo po dzisiejszym locie MUC-WAW. Jedzie pani z wózkiem, od niechcenia rzuca co chwilę hasło sprzedaży i darmowej wody, ale nie wygląda, by miała się z tym wózkiem gdzieś zatrzymać. Oczywiście zero zachęcania do zakupu. Prawie jak Reytan proszę o napój (płatny). Pani zatrzymuje wózek i robi oczy jakby zobaczyła ufo. Po chwili ochłonęła i zaczyna się festiwal zniechęcania - ale zapłacić pan może tylko kartą (komunikat o tym był zaraz po starcie, info jest też w broszurze). Potwierdzam, że wiem. Pani, nie ustępuje - ale to musi być taka karta wypukła.... (dalej zero chęci do działania), zachowuję się bardzo niestosowanie, bo nadal potwierdzam chęć zakupu i aby zakończyć tę dysputę wyjmuję kartę. Koniec? Nic z tego. Zaczyna się śledztwo w poszukiwaniu terminala. Jedna szuflada, druga, trzecia - jest. Koniec? Nic z tych rzeczy - teraz terminal trzeba uruchomić, do tego potrzebny jest kolega, szef pokładu, dopiero z jego pomocą udaje się skorzystać z terminala. Podpisują kwit, dostaję z powrotem kartę i swój kwit z karty oraz puszkę coli, oczywiście ciepłą, bo przecież Lot nie widzi powodu, by napoje chłodzić (w przeciwieństwie do innych linii). Na koniec z ciekawości zadaję pytanie o paragon fiskalny, bo jakoś nie widzę kasy, a papierek dostję tylko z terminala kartowego. Pani robi znowu wielkie oczy, ale z rezolutną i jakże kompetentną pomocą przychodzi szef pokładu "to pytanie nie do nas". Na tym procedura zakupu się kończy. Jeśli tak będzie się to odbywać, to życzę powodzenia. Na dodatek, żeby było śmieszniej, do wyboru są tylko dwie kanapki, jedna z szynką, druga z kurczakiem - co może kupić wegetarianin lub człowiek religijny, który chce przestrzegać piątkowego postu? Pijąc swoją colę słyszę jak kilka rzędów dalej jakiś cudzoziemiec robi stewardessie awanturę, nie potrafiąc zrozumieć, że zapłacił kilkaset euro za bilet, a teraz ma jeszcze dopłacać, żeby dostać coś innego do picia niż wodę i cokolwiek do jedzenia. Przy takiej obsłudze i tak skandalicznie prostym i krótkim menu nie wiem czy ta inicjatywa nie okaże się strzałem w stopę. A swoją drogą ciekaw jestem jak to wygląda od strony przepisów podatkowych - czy prowadzać taką sprzedaż na pokładach może nie być kas fiskalnych?...

jutro lecę - czas rejsu bite 4h - bilet kupiłem, gdy przysłowiowa już buła i picie było domyślnym składnikiem ceny - "inna cena na półce, a inna przy kasie?", a może inaczej: Biedronka w Drimlajnerze..? ;-) Żal Panie Prezesie, Żal. Pytanie: czy Panie stiuardesy wystawią mi fakturkę na tę delikatesy co będą tak ochoczo opychać? W końcu jak sprzedaż - to sprzedaż, ha ha ha...