Plan LOT-u: Nowe opłaty i usługi

super bzdury jak wszytkie plany kolejnych ekip. To nic nie da. To pewne.

Wstyd, ze 40 milionowy kraj nie ma zadnej linii na poziomie. Lot powinien juz dawno zbankrutowac, jest to po prostu linia tragiczna. Kolesiostwo upolitycznione. serwis juz od dawna na zenujacym poziomie.Od dwoch lat latam lotem tylko wtedy kiedy musze.

Najgorsze jest jednak nie fakt kanapki, lub jej braku, tylko wydaje się niestety brak określenia, dla kogo ma być lot. Ale ustalenie strategii to chyba temat na osobną bajkę, na którą nie ma czasu, bo trzeba pokazać "plan" i nie ma czasu na takie fanaberie.

Humbaku: jak mówisz żeby serwis lotu szedł w stronę rajana, to masz na myśli serwis jedzeniowy? Czy zdrapki też ;-)?

Pan Prezez planuje a Pan Minister od Transportu ustali gdzie maja latac i bedzie koniec planow.

gosc_347bd: Ty przestaniesz latać LOTem. Inni zaczną... Masę linii oferuje płatny alkohol, także kocyki, i jakoś kuriozum nikt tego nie nazywa.

flight007eu: Chyba jeszcze nie doświadczyłeś nietolerancji. Pozwolisz, że "mój mentorski ton" zachowam. Także w ramach "wzajemnej tolerancji". W LOT "kanapka" kosztuje tyle samo co we FRancy. Płacisz za nią w sposób ukryty w cenie biletu. Czy ją zjesz, czy nie. We FRancy masz wybór - chcesz kawy, kupujesz. Chcesz hotdoga, kupujesz. Co do jakości... cóż mało linii serwuje Gesslerową na pokładzie. Uważasz, że LOTowska kanapka jest apoteozą wykwintności kulinarnej?

Luka: Przecież znowu do Hanoi ma latać. :P

tomicu: Czy naprawdę uważasz, że za "kanapkę" w LOT nie płacisz???? Powiedz, że tak nie uważasz... :P

Woda na Lotnisku Chopina jest w cenie wody na pokładzie FR czy W6.

@flight007eu: Póki co to widzę, że to Ty pouczasz humbaka i piszesz mu co ma robić a co nie. I gdzie tu tolerancja ja się pytam ;-)

@ humbak...po pierwsze nie paplaja, tylko mowia, po drugie wiem o czym pisze bo lecialem kilka razy zarowno Ryanair i Wizzair i dokladnie znam ich sewis .Jedzenie wogole nie powala wyborem a tym bardziej jakoscia , ceny za to tak. Mnie to sredno odpowiada i zdecydowanie wole tradycyjne linie chociaz nie uwazam ze LCC jest uosobieniem wszystkiego zla. Chodzi tylko o to ze sa rozni pasazeowie ktorzy oczekuja roznego serwisu i do tego powinien LOT sie przygotowac a Ty to zrozumiec i porzucic ten mentorski ton. Troche wzajemniej tolerancji Panowie.

.. - w przeciwieństwie do Chin. O Polonusach nawet nie wspominam, bo to klient oczywisty. Zamiast bajek o Dalekim Wschodzie na pewno lepiej dołożyć nowe kierunki do hubów Star-Alliancowych w Stanach i zadbać o odpowiednie umowy codeshare z partnerami amerykańskimi na rozwożenie po Stanach.

Luka: a ja się cieszę, że strategia lotów na Daleki Wschód została uwalona, bo nie brała pod uwagę faktu, że reputacja LOTu na Zachodzie jest kiepska i żaden klient wysokopłatny z Zachodu by LOTem z przesiadką w Warszawie nie poleciał. Ani za pierwszym, ani za drugim razem w Pekin nie wierzyłem i mam nadzieję, że trzeciej próby otwarcia połączenia nie będzie. Na długich dystansach LOT ma za to szansę wozić Wschód Europy do Stanów i Kanady. Babuszki z ukraińskich Karpat na pewno chętniej wybiorą LOT od Lufthansy, bo w razie czego się dogadają. Biznesmen ze Wschodu też się LOTu nie boi. Do Stanów i Kanady lata też dużo wysokopłatnych pasażerów z Polski

humbak: bo co tu porównywać może i świetny i różnorodny ale płatny (i nietani) serwis z gorszym, ale bezpłatnym? Może jesteś jednym z garstki Polaków, którzy z niego w LCC korzystają, ale zdecydowana większość woli kupić małą wodę na lotnisku by jakoś przetrwać rejs, a pieniądze wydać na jakieś faktycznie przyzwoite jedzenie na miejscu.

Latam sporo, staram się LOTem. Jednak proponowane zmiany spowodują, że zmienię preferencje w wyborze przewoźnika. Mogę zaakceptować dopłatę do miejsca z większą przestrzenią na nogi (tak jest np. w Air France), ale płatne koce i poduszki - to jakieś kuriozum. Brak poczęstunku i gazet na rejsach krajowych - zgoda, ale woda powinna być. Płatny alkohol na rejsach długodystansowych - zdecydowanie nie. Wtedy z pewnością polecę Lufą (choć ciotka Lufa, jak ostatnio pokazała, nie dba o pasażerów) albo KLM czy AF. Wolę dopłacić kilkadziesiąt zł za bilet międzynarodowy i mieć napoje, poczęstunek i wino w cenie, niż na pokładzie za każdym razem sięgać do portfela. LOT powinien być przewoźnikiem, który oferuje dobry serwis, a nie idzie w stronę Ryanair-a. Bo cenami biletów lowcostów nie dogoni, a jeśli obniży się poziom serwisu to bye bye LOT

a ja uważam że gwoździem do trumny będzie uwalenie dotychczasowej strategii czyli loty na daleki wschód... wkońcu po to miały być dreamlinery

Zdaje się, że "zwolennicy kanapki" paplają o "serwisie Rajana i Wizza" nie mając w ogóle pojęcia o czym mówią. Serwis Rajana jest tak szalenie różnorodny i bogaty, że większość linii może się wstydzić... No ale lepiej jechac stereotypami i hejcić, choć nie ma się w ogóle za grosz pojęcia, o czym się mówi. Jesli LOT ma z serwisem pójść w stronę Rajana - JESTEM NA TAK!

Wydaje mi sie ze zaproponowane zmiany w Locie ida nie dokladnie w oczekiwanym przez pasazerow tradycyjnej linii kierunku. Zracjonalizowanie kosztow jest wazne i stanowi element planu restrukturyzacji ale sprowadzenie serwisu do poziomu Ryanaira czy Wizzaira to jakies nieporozumienie! Rozumie ze skoro serwis bedzioe mocno ograniczony to pojawia sie tanie bilety jak np w LCC??? Nie wierze w to! Ceny zostana podobne jak teraz czyli nie niskie a serwis ubogi plus masa oplat dodatkowych i to bedzie gwozdz to trumny! LOT musi przyciagac pasazerow nie tylko cena ale i jakoscia! Musi sie wyraznie roznic od LCC zeby pomimo wyzszej ceny pasazer mial poczucie ze placi za wyzszy komfort. Ja sporo latam i bardzo dla mnie wazne jest ze w bileci jest sewis pokladowy-Kawa czy smaczna kanapka nie kosztuja majatku a robia dobre PR dla firmy. Wkurza mnie gdy tak bez pardonu dezawouje sie ta sprawe-nie kazdy jest studentem z pusta kieszenia i nie kazdy chce byle jak byle szybko. Pasazer powinien miec bowiem poczucie ze ktos w trakcie lotu sie o niego troszczy. Oplaty za koc i poduszke w lotach transatlantyckich to naprawde narazanie sie na smiesznosc.Mozna pobrac oplate za slucvhawki bo wiekszosc pasazerow i tak ma swoje , oplate za platnosc kartami kredytowymi maja juz prawie wszystkie linie ( 2,5%) , oplata za odprawe przy stanowisku check -in( nie powinno dotyczyc pax statutowych niezaleznie od klasy), oplata za wybor miejsca wczesniesj niz podczas oprawy on-line na 24h przed lotem wydaja sie sensowne. Poza tym oplata za miejsca z wieksza przestrzenia na nogi tez ma sens. Moim zdaniem powinna ulec zmiane struktura taryf szczgolnie na rynku europejskim gdzie powinno sie wprowadzic bilety basic tylko z bagazem podrecznym . Mozna tak jak LH w germanwings podzielic samolot na klasy zgodnie z oferoiwanym serwisem. W okeslonych rzedach ludzie dostawali by okreslony serwis. Rozwiazan jest sporo ale pomiedzy linia boutikowa jaka LOT chcial byc a LCC jest caly wachlarz rozwiazan.

Rajan ma obecnie jeden z lepszych cateringów pośród linii lotniczych na świecie. Amerykańskie linie do goleni mu nie dorastają...