Plan LOT-u: Nowe opłaty i usługi

jak Lot wprowadzi dodatkowe opłaty za odprawę, na lotnisku, zlikwiduje servis pokładowy to upodobni się do Ryanaira i Wizzaira, nie będzie żadnej różnicy, więc po co w ogóle wybierać LOT. Ta firma już dawno powinna istnieś zgodnie z regułai wolnego rynku, z jakiej racji budżet państwa ma pompować publiczne pieniądze w LOT, bo co? bo polski ?, bo tradycja?

Lot jest sick firma nie potrafiąca zapełnić małego Embriona bierze się za 737NG powinna już dawno przestać istnieć. Żeby zamienić LO w drugiego NAX potrzebni są pracownicy którzy lubią swoje miejsce pracy oraz zarząd mający pojęcie o tym co robi no i oczywiście strategię.

Hahaha cyTaty miało być!!! :)) Chyba już czas wsiąść w samolot i spotkać jakąś Słowiankę ;))

Michalb dziękuję za dobre słowo i za cycaty!

widze ze nowy zarzad lotu raczej sie nie opiernicza.
Jak dla mnie postępują rozsadnie. Pierwszy raz od lat maja ludzi z glowa na odpowiednich stanowiskach. Mikosz i ten nowy dyr.handlowy to dobre polaczenie moim zdaniem.

optymista a być może byś był lepszy jak ci którzy są. Tez chciałbym żeby LOT się utrzymał ,choć mi z LOTem to bardzo nie po drodze ;-)

michalb, przyłapałeś mnie na nieściśłości... Mea culpa! Faktycznie nie przemyślałem tego do końca. Na szczęście dla firmy nie jestem członkiem zarządu Lotu :)

Myślę, że w krótkiej perspektywie nie zaczną więcej zarabiać. Nie powinni też na tym stracić. Ale w dłuższej perspektywie ci nowi pasażerowie być może zaczną kupować bilety w wyższych taryfach - a tym samym generować przychody. Przyzwyczają się do latania Lotem i będą go wybierać ze względu na obsługę i (tak, tak) prestiż. Teraz w u wielu osób pokutuje przekonanie, że LOT to drożyzna. Czas to zmienić.

optymista piszesz teraz ze:Mile w najtańszych taryfach nie powinny być naliczane. Wcześniej napisałeś :Chodzi o zwiększenie przychodów poprzez przyciagnięcie nowych klientów, którzy do tej pory korzystali z LCC. Dla obecnych stałych klientów NIC by się nie zmieniło - bilet w tej samej cenie za taką samą usługę jak teraz. Natomiast nowy pasażer, skuszony niską ceną wyjściową miałby okazję przekonać się czym się różni lot Lotem i lot FR. A różni się podejściem załogi do pasażera, wygodnym fotelem z wystarczającą ilością miejsca na nogi, gwarantowaną przesiadką z transferem bagażu i... możliwoscią zbierania mil i wymiany ich na nagrody. Wiec jak jest według Ciebie z Tymi milami bo się pogubić można ?

optymista, a czy Ty naprawdę myślisz ze jak poprawia obłożenie sprzedając tańsze bilety to zaczną zarabiać ?

Wychodzę tu na obrońcę najnowszego planu restrukturyzacyjnego. Nie jest to moim zamiarem ani nie mam w tym interesu. Po prostu mam zwyczaj podchodzić do rozmaitych propozycji z otwartym umysłem i wiarą w ludzi i ich dobrą wolę. Będąc, uwaga! optymistą wierzę, że zarząd LOT-u bardzo starannie przeanalizował każdą składową planu, ocenił ryzyko jego wprowadzenia, starannie i precyzyjnie wycenił usługi dodatkowe i przygotował odpowiednią kampanię reklamową oraz plan wycofania się ze zmian na wypadek jednoznacznie złej reakcji pasażerów.

Michalb: Oczywiście, że plan polega na zarabianiu. Tylko, że według mnie nie powinno chodzić o wyciąganie większej kasy od obecnych klientów, tylko o przyciągnięcie nowych. Ci nowi mają poprawić obłożenie samolotów, a tym samym podnieść rentowność połączeń. Obawiam się, że próba podniesienia cen biletów przez doliczenie do obecnych taryf rozmaitych opłat byłaby kontrproduktywna.

Tomic: Dawno nikt tak obszernie mnie nie cytował! :) Dziękuję! Trafiłeś przy tym w sedno.Mile w najtańszych taryfach nie powinny być naliczane.

optymista , plan polega ten na zarabianiu pieniędzy a nie sprzedawaniu biletów w takiej samej cenie albo jeszcze tańszej. Nie rozumiem czemu skoro siła robocza jest tańsza w Polsce bilety są
w cenie "takiej samej" jak w Europie Zachodniej.

lot trzeba było ratować wtedy jak jeszcze posiadał jakiś majątek
tutaj nasuwa się pytanie czy w polsce niema dobrych menegerów czy tlko sa same nieudaczniki bo jak patrzę na 20 ostatnich lat działalnosci tej firmy to tak chyba jest

optymista: myślę, że odpowiedź na dwa twoje pytania odnośnie MilesAndMore jest pozytywna, ale nie rozumiem, czemu byłbyś za utrzymaniem jakiegokolwiek programu lojalnościowego, nawet własnego? Pozwól, że użyję twoich argumentów, ale zastąpię serwis pokładowy milami: "Zbieranie mil w Locie nie jest bezpłatne, tylko jest wliczone w cenę biletu. Nie jestem za jego usunięciem, tylko za umożliwieniem indywidualnym pasażerom rezygnacji z pewnych elementów (mile premiowe, mile statusowe lub całkowita rezygnacja) w zamian za niższą cenę. Chodzi o zwiększenie przychodów poprzez przyciagnięcie nowych klientów, którzy do tej pory korzystali z LCC. Dla obecnych stałych klientów NIC by się nie zmieniło - bilet w tej samej cenie za taką samą usługę jak teraz. Natomiast nowy pasażer, skuszony niską ceną wyjściową miałby okazję przekonać się czym się różni lot Lotem i lot FR. A różni się podejściem załogi do pasażera, wygodnym fotelem z wystarczającą ilością miejsca na nogi, gwarantowaną przesiadką z transferem bagażu i... serwisem pokładowym wliczonym w cenę biletu"

LO z takim programem i tym co mówicie i propozycjach powinien wyjść ze Star Alliance bo aż wstyd! Prestiż to może był ale w latach 80!

Tomic, jeśli widzisz błędy w moim rozumowaniu to proszę wypunktuj je. Jestem otwarty na rzeczowe argumenty i chętny do dyskusji w przyjaznej atmosferze. ;)

Tomic: Serwis w Locie nie jest bezpłatny, tylko jest wliczony w cenę biletu. Nie jestem za jego usunięciem, tylko za umożliwieniem indywidualnym pasażerom rezygnacji z pewnych jego elementów w zamian za niższą cenę. Chodzi o zwiększenie przychodów poprzez przyciagnięcie nowych klientów, którzy do tej pory korzystali z LCC. Dla obecnych stałych klientów NIC by się nie zmieniło - bilet w tej samej cenie za taką samą usługę jak teraz. Natomiast nowy pasażer, skuszony niską ceną wyjściową miałby okazję przekonać się czym się różni lot Lotem i lot FR. A różni się podejściem załogi do pasażera, wygodnym fotelem z wystarczającą ilością miejsca na nogi, gwarantowaną przesiadką z transferem bagażu i... możliwoscią zbierania mil i wymiany ich na nagrody. Program lojalnościowy nie jest więc zbędnym wydatkiem, tylko sposobem na przyciągnięcie klientów i przywiązanie ich do marki. Co do samego Miles and More to mam jednak pewne wątpliwości. Otóż LOT nie jest jego właścicielem. Chiałbym aby ktoś z branży opisał jak to działa. Czy LO może zarabiać na sprzedaży mil? Czy LO ma pełny dostęp do bazy danych uczestników, w tym statusowych? Jeżeli odpowiedź na te dwa powyższe pytania jest negatywna to TAK, jestem za opuszczeniem programu i budową własnego.

@gosc_7ef52
Taka linia już była. Nazywała sie OLT. Pomogli jej szybko zniknąć. Mafia nie lubi konkurencji.