5
Zalety:
Jak na tanią linię jest to bardzo przyzwoicie zorganizowana firma. Do tego obsługa ubrana jak ludzie - faceci w garniturach, kobiety w schludnych garsonkach, a nie w rozowawych podkoszulkach jak z dyskoteki w latach 80, stosowanych w innych liniach. Na początku roku kupiłem bilety KRK-ARN i w maju linia zmieniła terminy lotów. No uciazliwosc, ale i tak planowałem pobyt weekendowy, więc mogłem wybrać sobie dowolny termin lotu w całym 2007. Leciałem w lipcu, obyło sie bez opóźnien, bagaż dolciał bez problemu.
Wady:
Opłaty za jedzenie na pokładzie iście skandynawskie, ale ostatecznie można wytrzymać bez jedzenia i picia przez dwie godziny. Widzę jakiś dziwny mechanizm funkcjonujący na wszystkich low costach w Europie - bilety może i tanie, ale usługi pokładowe w kosmicznych cenach. Dla porównania powiem, ze latałem ostatnio parę razy GOL AIRLINES w Brazylii, tez lowcost - bilety z Rio do Sao Paulo kupowane na dwa tygodnie przed wylotem kosztowały ok. 200PLN w jedną stronę, ale na pokładzie dostałem pić, kanapkę i słodycze. Czyli mozna. Europejskie lowcosty płaca chyba obsłudze niewiele i stąd te ceny, żeby ludkowie mogli sobie coś zarobić na prowizjach.
A, był jeden idiotyzm w Norwegian: obsługa nagadała sie po polsku o tym ile potrwa lot, o tym kto pilotem i jaka pogoda, a jak przyszło co do czego, to powiedzieli, żeby sobie doczytać w książeczkach informacyjnych o bezpieczeństwie, bo procedura kabinowa odbędzie sie po angielsku. Po co komu procedura wyłącznie po angielsku, kiedy z przodu i z tyłu lecą panowie z Podkarpacia, których angielskie gadanie nie interesuje (a potem i tak trzeba gościowi po polsku osobiście tłumaczyć, że na pokładzie się nie pali, nawet w toalecie). Przecież przeczytanie tych paru linijek również po polsku czy w jakimkolwiek innym dodatkowym języku kraju, do którego samolot akurat leci to chyba żaden problem. Inne linie nagrywają takie rzeczy i zapuszczają z taśmy.