Lotnisko w Łodzi chce skorzystać na opóźnieniach CPK

8 maja 2024 08:50
2 komentarze
Na kolejnych opóźnieniach w budowie CPK i planowanej rozbudowie Lotniska Chopina może skorzystać port lotniczy w Łodzi. PPl zapowiada rozmowy z przewoźnikami o przenoszeniu ruchu nie tylko do Modlina i Radomia, ale także na Lublinek.
Reklama
Termin potencjalnego otwarcia CPK coraz bardziej się oddala i według najnowszych szacunków pierwszy samolot odleci z Baranowa najwcześniej w 2032 roku. Nowa sytuacja wymusiła powrót do planów rozbudowy Lotniska Chopina, która mimo że rozpocznie się tak szybko jak to możliwe, to zakończyć ma się w pełni dopiero w 2029 roku. Nie ulega wątpliwości, że jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to do tego czasu Lotnisko Chopina zdąży się już całkowicie zapchać. Rozwiązaniem proponowanym przez poprzedni rząd miało być częściowe przeniesienie ruchu na specjalnie w tym celu powstałe lotnisko w Radomiu. Nowe władze PPL-u chcą, żeby ruch nie przeniósł się jedynie do Radomia, ale też do Modlina, który również ma zostać rozbudowany oraz, co jest dużą nowością, także do Łodzi.

– Warto pokazać przewoźnikom potencjał lotnisk na Mazowszu, włączając w to również lotnisko w Łodzi jako ważne miejsce na mapie lotnisk znajdujących się w sąsiedztwie planowanej lokalizacji portu centralnego

- powiedział Piotr Rudzki, główny specjalista ds. komunikacji w PPL.

Zainteresowanie PPL-u lotniskiem w Łodzi jest dość dużym zaskoczeniem, ponieważ łódzki port lotniczy jest prawie w całości własnością lokalnego samorządu i PPL-u nie posiada w nim żadnych udziałów. Była to główna przyczyna ignorowania lotniska na Lublinku przez poprzednie władze, które dotychczas nigdy nie uwzględniały go w planach dotyczących ruchu lotniczego dla aglomeracji Warszawskiej.

- Tworzymy matrycę slotów dla trzech portów (Okęcie, Modlin, Radom przyp. red.) i prawdopodobnie obejmiemy nią również lotnisko w Łodzi. Dzisiaj możliwości lotnisk w sensie dostępności slotów są przekazywane przewoźnikom z wyprzedzeniem półrocznym. Matryca, o której mówię ma przedstawić liniom lotniczym możliwości tych trzech lub czterech portów na następne 10 lat, co w świecie lotniczym jest niespotykane
- powiedział w niedawnej rozmowie z Pasazer.com Andrzej Ilków, prezes PPL.


W ostatnich miesiącach ruch na łódzkim lotnisku rośnie rekordowo szybko. W całym 2023 roku port obsłużył prawie dwukrotnie więcej pasażerów niż w poprzednich dwunastu miesiącach, a tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku ich liczba wzrosła 30 proc., co pozwoliło Lublinkowi prześcignąć Lublin i Bydgoszcz w rankingu najruchliwszych polskich lotnisk. Mimo tak dobrych wyników w ubiegłym roku łódzki port zanotował stratę w wysokości 35 mln złotych i każde nowe połączenie jest dla niego szczególnie istotne. Władze portu nie kryją zadowolenia z nowej sytuacji i szans, które otwierają się przed łódzkim lotniskiem.

- Po raz pierwszy Łódź stała się elementem strategii rozwoju lotnictwa centralnej Polski. Mamy potencjał, niewykorzystaną przepustowość, dobry dojazd autostradami i drogami szybkiego ruchu. Lotnisko w Łodzi dynamicznie się rozwija, a pasażerowie chcą i lubią od nas latać. Zawsze to podkreślaliśmy, jednak „przez osiem ostatnich lat" istniała silna presja, aby nie zauważać lotniska w centrum Polski z dużym potencjałem, jakim niewątpliwie jest Port Lotniczy Łódź
- powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą Anna Midera, prezes łódzkiego lotniska.

Pani prezes łódzkiego portu lotniczego zwróciła również uwagę na pozytywne zmiany, jakie w jej odczuciu miały miejsce w podejściu PPL-u do lotniska po przejęciu sterów w firmie przez nowy zarząd. Ich przykładem jej zdaniem jest niedawne Forum Routes 2024, na którym wszystkie polskie porty lotnicze, w tym Łódź, wystawiły wspólne stoisko.

- Na wspólnym stoisku promującym wszystkie porty lotnicze, bez względu na strukturę udziałową, mieliśmy okazję spotkać się z nowym zarządem PPL i normalnie rozmawiać na temat rozwoju rynku lotniczego w kontekście problemów i wyzwań stojących przed nami
- dodała Midera.

Ostatnie komentarze

jjemiolo 2024-05-08 17:49   
jjemiolo - Profil jjemiolo
Promowanie LCJ obecnie wcale nie musi oznaczac zaniechania budowy Baranowa (lub inaczej WAW-2) na przyszlosc. Polacy przyzwyczaili sie do latania, inni chca tez do Polski latac. Za 10-15 lat, czyli potencjalnego terminu otwarcia Baranowa, wszystkie wymienione lotniska moga miec swoja specjalizacje. W obrebie Ruhry, co prawda z wiekszym potencjalem ludnosciowym niz aglomeracja warszawsko-lodzko-radomska, mamy obecnie 4 lotmiska: DUS, CGN, DTM, FMO i nie slysze na razie o potrzebie zamkniecia zadnego z nich. Jeszcze jest PAD niedaleko, nie wspominajac HAJ. W koncu: jesli Baranow powstanie nie sadze ze bedze to CPK tylko lotnisko ze stacja KDP. CPK ma sens tylko w Warszawie.
RDO 2024-05-08 08:57   
RDO - Profil RDO
Widać jak na dłoni, że nowe władze wcale nie chcą kontynuować projektu CPK. Terminy są odwlekane, a rośnie liczba lotnisk, która ma przejąć ruch pasażerski z zapchanego Okęcia. Za chwilę do trójki Modlin, Radom, Łódź dołączy Lublin i Bydgoszcz
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy