Technologia VR Airbusa. Najnowsze metody szkolenia pilotów

Zakup, budowa, jak i każda godzina korzystania przez kandydatów na pilota z symulatora lotów generują ogromne koszty. Bez wątpienia nie istnieje lepszy sposób na naukę, jednak liczba uczniów ćwiczących na nim w jednym momencie jest znacznie ograniczona. Dlatego właśnie za sterami symulatora zasiada się dopiero pod sam koniec szkolenia, a wcześniejsza nauka wszystkich podstawowych procedur odbywa się w bardziej tradycyjny sposób, czyli z wykorzystanie książek i makiet. Chcąc jednak szkolić coraz lepszych pilotów, również w tym aspekcie musiała w końcu nastąpić zmiana, a na jej kształt znaczny wpływ miały cechy charakterystyczne dla współczesnych młodych ludzi.

VPT – virtual procedur training w zasadzie przypomina grę komputerową i jest to celowy efekt, który Airbus chciał osiągnąć. Współczesna młodzież wychowana w wirtualnym świecie ma duże problemy ze skupieniem nad książką, ale w świecie gier komputerowych i rozszerzonej rzeczywistości czuje się świetnie. Przed rozpoczęciem kursu kandydat na pilota zakłada gogle vr, wybiera avatara i siedząc na krześle przy stole przenosi się do kokpitu pasażerskiego odrzutowca. Wykonując ruchy ręką w rzeczywistości wykonuje je również w wirtualnym kokpicie, gdzie po kolei i w odpowiedniej kolejności wypełnia procedury wymagane dla konkretnej fazy lotu. Co właśnie bardzo istotne obraz można dostosować w zależności od trenowanej fazy lotu, jeśli ćwiczony jest start, to kursant w wirtualnym świecie również widzi kokpit startującego samolotu, jeśli procedury na płycie, to obraz także odpowiednio się zmienia.

VPT pozwala również kursantom ćwiczyć w parach, łącząc się przez internet i współpracując w wirtualnym kokpicie, widząc w nim siebie nawzajem. Dzięki temu możliwy staje się wspólny trening dwóch osobom, które mogą znajdować się na różnych końcach świata, koniecznie jest tylko posiadanie gogli i joysticków VR. Dotychczas dwie osoby ćwiczące ze sobą musiały się znajdować w tym samym pomieszczeniu.

Kolejną zaletą technologii VPT jest możliwość trenowania również na urządzeniach mobilnych bez wirtualnej rzeczywistości. Oprogramowanie jest dostępne dla każdego w sklepie App Store i po opłaceniu licencji można z niego korzystać np. na ipadach. Kursanci uzyskują możliwość ćwiczenia procedur w domu, w drodze na zajęcia czy czekając na swoją turę na symulatorze.

VPT nie tylko przeniesie początkową naukę procedur z makiet do wirtualnego świata, ale pozwoli również ćwiczyć część elementów lotów, do których dotychczas konieczny był symulator, co znacznie zwiększa liczbę trenujących w jednym momencie kursantów.

Od grudnia 2023 roku Wirtualnego Trenera Procedur wykorzystuje podczas szkolenia pilotów w swoim centrum treningowym w Budapeszcie Wizz Air. Węgierski przewoźnik jako pierwszy na świecie łączy VPT z system MATe do e-szkoleń i egzaminów od Airbusa. Narzędzie VR i program kursu przejścia typu A320 Type Transition Course (w oparciu o narzędzie MATe) zostały zatwierdzone przez węgierski Urząd Lotnictwa Cywilnego. Umożliwi to Wizz Air szkolenie pilotów zgodnie ze standardami określonymi przez Zatwierdzoną Organizację Szkoleniową (ATO) Wizz Air.

- Jesteśmy niezwykle zadowoleni i wdzięczni za współpracę z Airbusem przy tworzeniu i uzyskaniu zgody CAA na nasz nowy program i narzędzie szkoleniowe VR. Ta wiodąca na rynku technologia zrewolucjonizuje nie tylko sposób, w jaki szkolimy naszych pracowników, ale także całą branżę. Bardzo dbamy o nasze załogi lotnicze i wierzymy w inwestowanie w najlepszą technologię, aby osiągnąć najwyższe i najbezpieczniejsze standardy szkoleniowe na rynku. Nowe narzędzia umożliwią naszym załogom działanie na najwyższym poziomie

- powiedział Attila Tóvári, Head of ATO w Wizz Air.

Technologia VPT pozwala na razie symulować kokpit i trenować podstawowe procedury dla airbusów A320, A330 i A350. W przyszłości mają być dodawane kolejne maszyny oraz możliwość szkolenia dla załóg pokładowych oraz symulowanie sytuacji awaryjnych.

Zdaniem Airbusa, wirtualny trening procedur jest najlepszą drogą do taniego i efektywnego szkolenia pilotów i ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Właściwie jest to jedynie oprogramowanie, które każdy z nas może pobrać na ipada i korzystać z niego po wykupieniu licencji, ale w połączeniu z technologią wirtualnej rzeczywistości stanowi ogromny krok naprzód.

Redakcja Pasażera miała okazję przetestować VPT na zaproszenie Wizz Aira w jego centrum szkoleniowym w Budapeszcie, którego opis już niedługo pojawi się w naszym portalu.