Problemy lotniska w Mumbaju. Ograniczona przepustowość i przestarzałe systemy

18 marca 2024 09:30
Port Lotniczy Króla Śiwadźiego w Mumbaju jest drugim największym lotniskiem w Indiach. Infrastruktura portu nie jest jednak przystosowana do stale rosnącego ruchu, a port nie jest w stanie sprawnie obsługiwać startujących i lądujących samolotów.
Reklama
Lotnisko w drugim największym mieście Indii obsługuje rocznie ponad 40 milionów pasażerów. Jest także jedną z głównych baz dla linii Air India, IndiGo oraz Vistara, które to obsługują większość połączeń z tego portu. Znajdują się tu dwie krzyżujące się drogi startowe, a lotnisko z każdej strony otoczone jest gęstą zabudową uniemożliwiającą rozbudowę.

Port lotniczy zmaga się z problemem ograniczonej przepustowości dróg startowych. Przekłada się to bezpośrednio na tworzenie się powietrznych zatorów samolotów, które nie mają możliwości wylądowania. Zdecydowana większość podchodzących do lądowania maszyn musi oczekiwać w powietrzu na możliwość lądowania. Oczekiwanie takie trwa od kilkunastu minut do nierzadko nawet godziny, co w przypadku wielu stosunkowo krótkich lotów krajowych stanowi nawet połowę czasu spędzonego w powietrzu.



Holding, czyli procedura oczekiwania na lądowanie, wydłuża czas lotu, ale przede wszystkim znacznie zwiększa zużycie paliwa przekładające się na koszty ponoszone przez linie lotnicze. Nie mniej istotną kwestią jest także zwiększenie emisji zanieczyszczeń przez samoloty, co pogarsza i tak fatalny już stan powietrza nad tą ponad dwudziestomilionową aglomeracją.

Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego Indii winą za taki stan rzeczy obarczyło spółkę zarządzającą lotniskiem. Stwierdzono, że zarządca w żaden sposób nie regulował ilości slotów przyznawanych liniom lotniczym, ani też nie podejmował działań mających prowadzić do uregulowania tych kwestii. Największe powietrzne zatory mają miejsce w godzinach szczytu przypadających na godziny 8-11 rano i 17-20 wieczorem. Wprowadzane ograniczenia mają zredukować dozwoloną liczbę operacji z 46 na 44 na godzinę w porach szczytowych i z 44 na 42 w pozostałych okresach. Ograniczeniom nie mają podlegać loty wojskowe oraz general aviation.

To jednak niejedyne problemy portu w Mumbaju. W minionym tygodniu awarii uległ system automatyki radarowej. System nie działał przez ponad dwie godziny powodując opóźnienia lub odwołania dziesiątek zaplanowanych operacji lotniczych. Mający niemal dwadzieścia lat przestarzały system nie jest w stanie sprostać rosnącemu ruchowi. Każdego miesiąca odnotowywanych jest od kilkunastu do kilkudziesięciu różnego rodzaju awarii i nieprawidłowości w jego działaniu.


Na lotnisku w Mumbaju obecny jest polski przewoźnik LOT. Obsługuje on połączenie do Warszawy z częstotliwością dwóch lotów tygodniowo. Stolica stanu Maharasztra jest drugą, obok Delhi, destynacją polskiego przewoźnika w Indiach. Na stołeczne lotnisko Mahatma Gandhi można z kolei udać się pięć razy w ciągu tygodnia. Są to jedyne bezpośrednie regularne loty pomiędzy Polską a Indiami i jednocześnie maksymalna ich liczba, na jaką zezwala umowa dwustronna pomiędzy oboma krajami.

Źródło grafiki: Flightradar24
Reklama

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy