Madagascar Airlines rezygnuje z leasingu embraerów E2 i kasuje wszystkie trasy międzynarodowe
Madagascar Airlines zdecydował się rozwiązać umowę dotyczą leasingu trzech embraerów E2 tłumacząc decyzję niedostosowaniem maszyny do lokalnych potrzeb i problemami z silnikami. Przewoźnik zlikwiduje również wszystkie połączenia międzynarodowe z powodu kłopotów finansowych.
Reklama
Umowa na leasing trzech embraerów 190-E2 została podpisana w grudniu ubiegłego roku i pierwsze maszyny miały zostać dostarczone już w czerwcu br., jednak proces się przedłużył, a przewoźnik zdecydował się rozwiązać umowę. Madagascar Airlines tłumaczy swoją decyzję niedostosowaniem samolotu do potrzeb tras krajowych na wyspie oraz licznymi problemami z silnikami Pratt&Whitney zamontowanymi również w najnowszych E-jetach.
- Istnieją ogromne obawy dotyczące tych silników. Producent, który je projektuje, z pewnością stosuje rewolucyjną technologię o wysokich osiągach, ale silniki te są na razie zbyt delikatne, co przekłada się na wysoki wskaźnik awarii - powiedział Thierry de Bailleul, dyrektor zarządzający Madagascar Airlines.
Madagascar Airlines zamierzają pozyskać również w formule leasingu samoloty Embraer 190-E1, które zdaniem przewoźnika będą lepiej odpowiadały jego potrzebom i są już sprawdzoną konstrukcją, co wpłynie na większą bezawaryjność nowych samolotów.
Madagascar Airlines zdecydował również o likwidacji wszystkich połączeń międzynarodowych, czyli tras do Paryża, Saint-Denis i Dzaoudzi. Maszyny realizujące latające na tych kierunkach nie należały do przewoźnika, a jedynie były leasingowane w systemie ACMI, czyli wraz z załogą i obsługą techniczną, co zdaniem zarządu stanowiło zbyt duże obciążenie dla budżetu firmy i przyczyniało się do osiągania strat. Połączenia międzynarodowe mają zostać przywrócone, po poprawie kondycji finansowej przewoźnika.
Madagascar Airlines to nowe linie lotnicze, które w kwietniu br. przejęły majątek i trasy upadłego narodowego malgaskiego przewoźnika Air Madagascar.